Założyłem konto na forum, aby być w "ciągłym" kontakcie z Wami, bardziej doświadczonymi ludźmi ode mnie w bieganiu, sprawach diety. Czyli tematy, które nie są dla mnie bliskie, zwłaszcza bieganie, chociaż parę razy zdarzyło mi się biegać z przyjaciółką ale nie mogę nazwać tego jakimś większym doświadczeniem.
Tak jak pisałem w temacie - mam 98 kg!! przy wzroście 181 cm - mam 17 lat i mam na imię Janek ;D - skończyłem dwa dni temu i naszły mnie pewne refleksje związane z moim życiem a więc też i sferą fizyczną.
Wczoraj pszedłem na dietę Dukana na której schudłem 10 kg a potem przytyłem 10 kg, ale dzisiaj zrezygnowałem - poprzednią kurację musiałem przerwać przez antybiotyk i problemy z nerkami, które hmm być może przez tą dietę czasami mnie pobolewają ale nic. Nie wytrzymałem i zjadłem sobie kanapkę i banany - białe pieczywo, banany... Boziu xd
Jutro wybieram się z przyjaciółką na bieganie, razem stwierdziliśmy, że będziemy codziennie biegać

Skorzystamy z planu Pumy, aby móc biegać 30 minut bez przerwy i cieszyć się z tego jak dzieci :D biegamy po lesie - teraz jakoś pogoda nie dopisuje ale uparłem się i nie ma teraz żadnego ale.
Dodatkowo chciałbym jeździć na rowerze i chodzić przynajmniej trzy razy w tygodniu na basen - pływanie to coś w czym czuję się pewniej i nawet potrafię pływać a basen nie jest tak daleko.
Wprowadzić zbilnasowaną dietę, wyeliminować zbędne cukry, ograniczyć tłuszcze. Ze słodyczami nie będzie problemu ale ze słonymi przekąskami będzie trtudniej ;d kocham słone przekąski - orzeszki , popcorn z masłem, jakieś chipsy. Codziennie zdarzało mi się chociaż jedną rzecz z tej listy wymienić, zrobił się z tego nawyk i jeszcze lubiłem i lubię zażerać nerwy, których mam dość dużo ;(
Jutro napiszę jak było na bieganiu

Pozdrawiam wszystkich!!
