Makaron Rządzi Zdrowo

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Makaron, szczególnie ten kupny, jest bardzo łatwy i szybki do przygotowania i to chyba jego jedyna zaleta. Nie wiem dlaczego, ale po przeczytaniu artykuły odniosłam wrażenie, że to nie jest propozycja "za makaronem", ale przeciwko. Przeciwko czemu? Nie wiem.

Ja jednak wolę dietę urozmaiconą i równie tanie, łatwe do przygotowania, szybkie, smaczne i zdrowe (a może nawet zdrowsze) wydają się kasze (przeróżne, ze szczególnym ukłonem w kierunku gryczanej) i ryż (ostatnio namiętnie przyrządzam ryż brązowy). Z ugotowanymi ziarenkami jest jeszcze o tyle łatwiej, że można je ugotować i schować "pod pierzynkę" i zjeść ciepłe (bez odgrzewania) i w zachowanej konsystencji po kilku godzinach. Z makaronem to się nie uda.
New Balance but biegowy
iściak
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rotu79 pisze:Zdrowe i niezdrowe jedzenie? O czym Wy mówicie? Moim zdaniem to niewłaściwe podejście do tematu. Ja się kieruje dwoma zasadami:

1. Jedzenie powinno dostarczać organizmowi niezbędnych składników odżywczych.

2. Jeść powinniśmy tyle, aby zachowana została równowaga między energią wydatkowaną a dostarczaną w posiłku.

Diety zostały wymyślone dla biurw, które się nie ruszają i żrą cały dzień, a później grube zadki nie mieszczą się w spodnie czy spódnice i trzeba schudnąć łatwo i przyjemnie... Na dietach robi się biznes. I temu diety służą.

Podobnie jest z tzw. zdrową żywnością. Wcale nie jest lepsza od tej przetworzonej. A jak tak, to w niewielkim stopniu. Poza tym, przy obecnych normach żywność przetworzona nie ma za bardzo szans zaszkodzić, bo człowiek żyje zbyt krótko, by to odczuć.

Wracając do zdrowego i niezdrowego żywienia. Przykład czekolady - 50 gramów dziennie jest ok., daje energię, uzupełnia niedobory magnezu - czyli jest zdrowe, ale 500 gramów dziennie... Podobnie z alkoholem, golonką, piwkiem, makaronem, rybami, mięsem, owocami...
Wreszcie jakiś rozsądny głos. Wkurzają mnie ludzie, którzy mówią /nie zjem makaronu bo to nie zdrowe kaszka zdrowsza/, a potem przepijają napojem z biedronki. Wg. mnie w dobie tigerów, chipsów, papierowych parówek, zupek chińskich etc. makaron jest zdrowy z dodatkiem jakichś warzywek i oliwki. I przestać mi tu pisać głupoty, bo nie każdy ma pieniądze i nie mieszka na wsi, żeby jeść żarcie dopiero co wyrwane z ziemi.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

No w porównaniu z czipsami i parówkami, to faktycznie...
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z takim argumentem nie jestem w stanie dyskutować, w rzeczy samej makaron jest zdrowszy od chipsów zapijanych red bullem...
Awatar użytkownika
giggsy11
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jeszcze do tematu, podaję link do jednego z odcinków programu "Wiem co jem"- o makaronie właśnie. Polecam, można się sporo dowiedzieć. http://vod.onet.pl/wiem-co-jem,wiem-co- ... cinek.html

Również dietetyk, dr Dariusz Szukała odpowiedział mi na pytanie zadane związane z tematem. Pozwolę sobie zacytować Pana Szukałę po raz kolejny:

"Makaron, szczególnie razowy posiada szereg cennych wartości odżywczych, dlatego jak najbardziej warto go uwzględniać w diecie. Bez względu czy uprawiamy sport czy też nie, czy jesteśmy szczupli, czy też mamy nadwagę - każdy może i wręcz powinien po ten produkt sięgać, jeżeli oczywiście nie ma jakiś szczególnych przeciwwskazań natury zdrowotnej. Jedzenie makaronów może być niewskazane jeżeli je łączymy z tłustymi sosami śmietanowymi czy żółtym serem, a niestety tak najczęściej są jadane.
Zjedzenie przed dłuższym wysiłkiem porcji makaronu razowego to doskonały pomysł na zapewnienie organizmu najlepszego źródła energii na czas trwania pracy mięśniowej. Jak najbardziej polecam :)"
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Dla przeciwników makaronu polecam filmik, jeśli nasza ukochana mistrzyni świata Justyna Kowalczyk poleca makaron, to ja jej wierzę!!

http://www.youtube.com/watch?v=lMobTzVJ ... re=related
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Sportowcy, kolarze, pływacy itp. nie tyją, z prostego powodu. W zawodowym sporcie przepala się takie ilości energii że nie mają prawa tyć, poza tym wszystko zależy też od tego że zawodowo sport uprawiają zdrowi i bardzo wydolni ludzie którzy mają sylwetki ekto lub mezo więc z samego początku nie mają z tym problemu :) Nie biorę pod uwagę wyjątków bo to nie argument. Wyjątkiem jest nasza sławna pływaczka bo to endo, przestaje i feci a widać jak na dłoni. Makaron to dość kaloryczny produkt który odradza się permanentnie ludziom na diecie lub tym z tendencją, zastępuje się to wtedy kaszą nie przekraczając 40-60g suchego po największym wysiłku, czyli posiłek przed lub po treningu albo na śniadanie.
Kanas78 pisze:Dla przeciwników makaronu polecam filmik, jeśli nasza ukochana mistrzyni świata Justyna Kowalczyk poleca makaron, to ja jej wierzę!!

http://www.youtube.com/watch?v=lMobTzVJ ... re=related
Boże daj mu siłę. To dieta dla niej nie dla Ciebie, Ty masz inne potrzeby. Czy ty wiesz że to wcale nie musi być jej dieta tylko to co ma promować, np. makaron to telewizja i biznes tam za darmo się nic nie robi :>

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
MichalKar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 20 gru 2009, 18:11

Nieprzeczytany post

Rotu79 pisze:Zdrowe i niezdrowe jedzenie?
Podobnie jest z tzw. zdrową żywnością. Wcale nie jest lepsza od tej przetworzonej.
Problem w tym, że jest różnica. Przetworzona żywność lepiej smakuje :-) niestety ma mniej wartości odżywczych :-). Coś za coś. No ale tą samą masę trzeba w sobie strawić lub sobie zmagazynować. To jak z oktanami w paliwie - płaci się jak za litr ale nie przejeżdża jak na litrze :-)

Żywność przetwarza się, nie po to aby ją uszlachetnić, i była bardziej odżywcza tylko żeby lepiej smakowała - czyli lepiej się sprzedawała i miała dłuższy termin przydatności do spożycia - czyli lepiej się sprzedawała.

Po co korzystać z makaronu razowego zamiast sięgać do źródeł i jeść kasze? Też się szybko gotują.

Faktycznie, z tym makaronem to jakaś tragedia, poczytajcie etykietki. Come'on biała mąka i dodatki. Chyba nie nikt mi nie napisze, że biała mąka to jest to! No chyba, że chodzi o barwnik sugerujący, że są tam jajka. :-)

A o skutkach przetworzonej żywności świadczą sylwetki społeczeństwa amerykańskiego, z całym szacunkiem dla Ameryki - każdy ma swoje błędy. Ilu widzieliście grubych Chińczyków albo Azjatów?

Majki-z-bajki
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Boże daj mu siłę. To dieta dla niej nie dla Ciebie, Ty masz inne potrzeby. Czy ty wiesz że to wcale nie musi być jej dieta tylko to co ma promować, np. makaron to telewizja i biznes tam za darmo się nic nie robi :>

pozdro[/quote]

Spisek lobby makaronowego jak nic :hahaha:
Kolego/ Koleżanko. . Jesteś jakimś guru żywieniowym? Jesz tylko to co upolujesz czy sam wyhodujesz w ogródku? Nie kupujesz nic w zwykłym spożywczaku? Każdy ma swoje potrzeby, tak jak Kanas78 na makaron tak i Nasza Justyś Kochana na pieniądze (i niech ma ich jak najwięcej). Każdy ma rozumek i nie wierzy bezgranicznie w marketing, który atakuje każdego wszędzie i na każdym kroku. Potrafi odróżnic co jest dla niego dobre a co złe. Tymardziej ludzie, którzy uprawiaja mniej lub bardziej sport. Natomiast każdy czuje potrzeby swojego organizmu i wie czego się domaga. Ja na przykład mam czasami dzika ochotę na parówkową na zimno (ale szit powiesz, przemielony knur razem z chlewem :hahaha:) ze zwykłą bułą prosto ze sklepu. I nie patrzę czy ona to jest z mąki z młyna z gór jakiś tam, czy z wody ze źródła jakiegoś tam itd. Jakie to ma znaczenie czy jemy produkty takie czy owakie. Wszystkie spełniaja określone normy i te mniej zdrowe i te teoretycznie bardziej zdrowe. Nie możemy w końcu odizolować się w 100% od srodowiska, w którym żyjemy, bo potrzebujemy tych wszystkich bakterii, mikrobów, niezdrowego jak i tego teoretycznie ekologicznego żarcia itd. Wszystko jednak z umiarem. Makdonald raz na jakis czas czy makaron z przepisu Adama chyba nie zaszkodzi :nienie:
iściak
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kisio pisze:Z takim argumentem nie jestem w stanie dyskutować
Chodzi tylko o to, żebyście przestali demonizować makaron. Normalne jedzonko, dobre źródło energii, a że znajdzie się w nim trochę chemii no to niestety musimy się z tym pogodzić - chemia jest wszędzie, w kaszy też. :hejhej:
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

MichalKar pisze:
Rotu79 pisze:Zdrowe i niezdrowe jedzenie?
Podobnie jest z tzw. zdrową żywnością. Wcale nie jest lepsza od tej przetworzonej.
Problem w tym, że jest różnica. Przetworzona żywność lepiej smakuje :-) niestety ma mniej wartości odżywczych :-). Coś za coś. No ale tą samą masę trzeba w sobie strawić lub sobie zmagazynować. To jak z oktanami w paliwie - płaci się jak za litr ale nie przejeżdża jak na litrze :-)

Żywność przetwarza się, nie po to aby ją uszlachetnić, i była bardziej odżywcza tylko żeby lepiej smakowała - czyli lepiej się sprzedawała i miała dłuższy termin przydatności do spożycia - czyli lepiej się sprzedawała.

Po co korzystać z makaronu razowego zamiast sięgać do źródeł i jeść kasze? Też się szybko gotują.

Faktycznie, z tym makaronem to jakaś tragedia, poczytajcie etykietki. Come'on biała mąka i dodatki. Chyba nie nikt mi nie napisze, że biała mąka to jest to! No chyba, że chodzi o barwnik sugerujący, że są tam jajka. :-)
każdy ma swoje błędy. Ilu widzieliście grubych Chińczyków albo Azjatów?

Majki-z-bajki
Patrze teraz na skład dwóch różnych makaronów, zwykłych producentow, makaron ze sklepiku obok...
Nic tu nie widzę toksycznego. Co Ty za makaron jesz? :hahaha:
Patrzę też na na Pałerrejda (pewnie dostałeś kiedyś na mecie).... Hmmm... Jaki piękny naturalny niebieski kolorek :hej:
Azjaci i amerykanie to nie mój cyrk jak to się mówi. Popatrz na Polaków. To, że są co raz bardziej otyli to nie jest skutek jedzenia makaronu tylko ogólnie złej diety i tego, że się nie ruszają. Problemem jest też fakt, że jedzą byle co. Nie mam na myśli tych zabieganych dzentelmenow w krawatach i biznesłumen. Przeciwnie: myślę o ludziach, którzy oszczedzaja na jedzeniu i jedza byle co, byle taniej... I od tego "puchną". Przykre to jest.
MichalKar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 20 gru 2009, 18:11

Nieprzeczytany post

Mąka pszenna :-)

poza tym się zgadzam.

Pozdawiam
Majki-z-bajki
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

iściak pisze:
kisio pisze:Z takim argumentem nie jestem w stanie dyskutować
Chodzi tylko o to, żebyście przestali demonizować makaron. Normalne jedzonko, dobre źródło energii, a że znajdzie się w nim trochę chemii no to niestety musimy się z tym pogodzić - chemia jest wszędzie, w kaszy też. :hejhej:
Ale nikt nie demonizuje (zresztą sam to napisałem, jak również, że czasem jem, choć razowy). Trudno się jednak zgodzić z tezą artykułu, że makaron (w domyśle 'biały) to samo zdrowie, zwłaszcza, że przepisu Adama dobrze zbilansowanym posiłkiem bym nie nazwał. (co nie znaczy, że bym nie zjadł)
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

no tak, wszędzie zawarty jest spisek, Justyna tez jak mowi ze poleca makaron (choc go nie lubi), nie podaje jaki makaron, mowi po prostu MAKARON! To dostaje kase od tajnego bractwa makaronowego, od producenta salaty papryki i ogorka, ktorego uzyla do swojej salatki, tez dostaje forse, od producentka miski, w ktorej robi ta salatke tez, itd... ludzie, nie dajmy sie zwariowac...
Jakby powiedziala, ze je tylko zywnosc BIO bo ma pole pod nosem z calym dobrem i sama zaglada do swoich kurczakow, sama piecze chleb z maki ze swojego mlyna to znow by powstal sprzeciw, ze pewnie jakis BIO TAJNY PRODUCENT za tym stoi, ktory placi jej niezla kase za promocje BIO JEDZENIA i BIO zycia...

ratunku...
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
ronja
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 13 cze 2011, 14:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Makaron nie jest godny polecenia. Chyba, że ktoś chce się nim rozkoszować, bo jest dobrym nośnikiem smaków. To biała mąka i - w gorszym przypadku - kilka zbędnych dodatków. Pełnoziarnisty jest alternatywą, jeśli nie chce się rezygnować z pasty. Ma więcej błonnika, jak i substancji odżywczych, większość dostępnych na rynku pełnoziarnistych makaronów to produkty moim zdaniem neutralne, nie bardzo przetworzone, lecz także nie bardzo wartościowe.
Na pewno nie są godne szczególnej promocji. Choć - w dobie ekstremalnie przetworzonych papek...
Płatki i kasze są dużo lepszym wyborem. Szczególnie jaglana... Bogactwo wszelakich dóbr :)
Aż mi regularnie szkoda, że tak nie lubię kasz (jak i makaronów zresztą), bo gotuję je prawie codziennie z przekonania dla mojego stada...
ODPOWIEDZ