Izotonik własnej roboty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam
Przeczytałem gdzieś, że z miodu, wody i cytryny można domowym sposobem zrobić coś co może przypominać/służyć jako izotonik. Mam sporo miodu i można by go jakoś spożytkować, tylko czy mógłby ktoś podpowiedzieć jakie zastosować proporcje? Czy to ma być bardzo słodkie/kwaśne?
pozdro
Przeczytałem gdzieś, że z miodu, wody i cytryny można domowym sposobem zrobić coś co może przypominać/służyć jako izotonik. Mam sporo miodu i można by go jakoś spożytkować, tylko czy mógłby ktoś podpowiedzieć jakie zastosować proporcje? Czy to ma być bardzo słodkie/kwaśne?
pozdro
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
- Borys_47
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 30 lis 2009, 19:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków, czasem Częstochowa
Ja po treningu piję takie coś: pół litra wody niegazowanej, do tego 30 gram glukozy (6 - 7% roztwór cukrów jest izotoniczny względem osocza krwi), do tego trochę cytryny i szczypta soli w celu dostarczenia do organizmu sodu. Nie odczuwam różnicy między "moim" wynalazkiem a jakimiś powerade'ami. Tego samego używam na siłowni, a nawet czasami piję ot tak, nie tylko po treningu.
Złamanie najlepiej rozchodzić, zakwasy rozbiegać :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluję, zrobiłeś napój za 50 groszy warty w sklepie 3zł. Z tą różnicą, że ten ze sklepu jest chemiczny.Borys_47 pisze:Ja po treningu piję takie coś: pół litra wody niegazowanej, do tego 30 gram glukozy (6 - 7% roztwór cukrów jest izotoniczny względem osocza krwi), do tego trochę cytryny i szczypta soli w celu dostarczenia do organizmu sodu. Nie odczuwam różnicy między "moim" wynalazkiem a jakimiś powerade'ami. Tego samego używam na siłowni, a nawet czasami piję ot tak, nie tylko po treningu.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Oczywiście można, teoretycznie, z miodu, wody, cytryny i soli zmajstrować izotonik. Jeżeli się trafi z proporcjami. Ale po co ma to być izotonik. Lepiej zrobić sobie smaczny i zdrowy napój - czyli do wody, dobra jest mineralna, raczej niegazowana ewentualnie naturalnie nasycona CO2 dajesz miód i cytrynę w proporcjach jakie Ci odpowiadają. Mieszasz, czekasz aż składniki się "przegryzą" i pijesz na zdrowie. Tylko pamiętaj, że woda NIE MOŻE BYĆ GORĄCA. Jeżeli potraktujesz miód temperaturą powyżej 30C to traci on swoje zdrowe substancje.
Jeżeli koniecznie upierasz się przy izotoniku domowej roboty, to gdzieś słyszałem, że rozwodniony kisiel jest najlepszy. Ale zupełnie nie wiem jak rozwodniony, jaki kisiel i czy to wogóle prawda
Ja jednak używam ISOSTAR'a - ma miarkę i wiem ile wsypać w celu uzyskania odpowiedniego stężenia. Ale gdybym miał czas to bym rozpuszczał sobie miód w wodzie i dodawał cytrynkę - moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.
Jeżeli koniecznie upierasz się przy izotoniku domowej roboty, to gdzieś słyszałem, że rozwodniony kisiel jest najlepszy. Ale zupełnie nie wiem jak rozwodniony, jaki kisiel i czy to wogóle prawda

Ja jednak używam ISOSTAR'a - ma miarkę i wiem ile wsypać w celu uzyskania odpowiedniego stężenia. Ale gdybym miał czas to bym rozpuszczał sobie miód w wodzie i dodawał cytrynkę - moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.
- Borys_47
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 30 lis 2009, 19:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków, czasem Częstochowa
Napój ma być izotoniczny, żeby był lepiej przyjmowany przez organizm. Izotoniczny oznacza, że stężenie substancji mineralnych jest takie samo jak w osoczu krwi, które transportuje je do komórek w mięśniach. Przez to składniki te lepiej się wchłaniają. Oczywiście, nie ma się co strasznie spinać, żeby napój był izotonem, normalna woda z miodem i cytrynką też jest dobra 

Złamanie najlepiej rozchodzić, zakwasy rozbiegać :D
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 22 kwie 2009, 17:19
Na ostatni bieg 30km przygotowałem sobie (po raz pierwszy) napój izotoniczny domowymi sposobami, niestety nie dotrzymałem proporcji. Wg przepisu powinna być woda (pół na pół) z sokiem, sól (1/4 łyżeczki). Użyłem samej wody (mineralnej) i widać przesadziłem z solą bo choć bieg, ukończyłem z dobrym wynikiem a na mecie miałem poprawne tętno to jakąś godzinę po biegu wymiotowałem wielokrotnie (Przed biegiem jadałem to co zwykle, chleb z dżemem, pół banana, więc to nie kwestia jedzenia).
Wszystko wskazuje na napój - wg wielu źródeł woda z dużą ilością soli używana jest na wywołanie wymiotów. Jak człowiek kombinuje zamiast trzymać się przepisu to uczy się na własnych błędach.
Pozdrawiam,
Wszystko wskazuje na napój - wg wielu źródeł woda z dużą ilością soli używana jest na wywołanie wymiotów. Jak człowiek kombinuje zamiast trzymać się przepisu to uczy się na własnych błędach.
Pozdrawiam,
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Sypię 3 płaskie miarki na pół litra wody. Robię tylko takie porcje więc nie mam dylematów. Gdybym robił tylko szklankę to bym sypał półtorej miarki
Ale ostatnio odchodzę od izotoników na rzecz środków bardziej naturalnych, tzn. po treningu piję sok duo-fruo z Tymbarku i dużo wody, a po ciężkim treningu Muller Milk. Ale izotoniki też jednak piję, ale już nie tyle co dawniej.

Ale ostatnio odchodzę od izotoników na rzecz środków bardziej naturalnych, tzn. po treningu piję sok duo-fruo z Tymbarku i dużo wody, a po ciężkim treningu Muller Milk. Ale izotoniki też jednak piję, ale już nie tyle co dawniej.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 cze 2011, 18:47
- Życiówka na 10k: 55m40s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Sącz / Tarnów
- Kontakt:
Hej,
a używa ktoś Litorsal'a od Zdrovitu? Może to zastąpić tego isostara czy isostar lepszy?
Pozdrawiam
TK
a używa ktoś Litorsal'a od Zdrovitu? Może to zastąpić tego isostara czy isostar lepszy?
Pozdrawiam
TK
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 27 cze 2011, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej Izostar jest bardzo dobrym produktem.
http://celmaraton.blogspot.com/
Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!
Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=23309
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=23050

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=23050

"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"