To jak w końcu biegać by chudnąć ?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Wiaderko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 29 cze 2011, 10:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam , z początku wypadałoby się przywitać także Hej wszystkim! :ble:
Panowie i panie , jakiś miesiąc temu postanowiłem schudnąć kilka kg... postanowiłem wystrzegać się co po niektórych potraw i oczywiście postanowiłem biegać... biegam 6 razy w tygodniu , ok 60 minut ... tylko że do teraz biegałem tak jak mi się podobało różne tempo , bardzo często "ustanawiał" je mój pies którego wyprowadzałem na smyczy (zazwyczaj dosyć szybko) czasami zależało to od pogody lub od od innych czynników , aż do wczoraj gdy całkowicie przypadkiem wpadłem na artykuł nt. biegania , wyczytałem z niego iż bieganie wolne/b.wolne na długich dystansach daje najlepszy efekt jeżeli chodzi o spalanie zbędnego tłuszczu , tak więc dobrze... wczoraj biegałem ponad godzinę w tzw. fazie pierwszej czyli powolutku tak żebym umiał spokojnie prowadzić dyskusję i po takim biegu to nawet zmęczenia nie czułem... później gdy wróciłem do domu naprawdę przez spory czas przewertowałem chyba wszystkie możliwe artykuły traktujące temat o bieganiu dla schudnięcia i tak naprawdę po tym wszystkim mam ogromny mętlik w głowie bo w każdym artykule pisało co innego , tutaj że lepiej wolno i długo , tam że lepiej krótko ale intensywnie w innym zaś że co wszystko jedno.
Może mi ktoś opisać jak to naprawdę jest ?
Pozdrawiam i dzięki ;-)
PKO
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Tak jak napisałeś, dla najefektywniejszego chudnięcia warto biegać wolno, coś chyba puls nie przekraczający 130-140(ale pewnie się mylę). Szybkie bieganie powoduje spalanie węglowodanów, co jest niekoniecznie przydatne podczas odchudzania.
W skrócie: długo i wolno(ale nie popadaj w skrajności z tempem:))
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
kacperek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 26 maja 2011, 13:42
Życiówka na 10k: 1:02:03
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy naprawdę?

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=16095

W piątym poście forumowy kolega zamieścił kilka nadzwyczaj ciekawych artykułów.
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim regularnie.
Można szybciej, można wolniej - ale regularnie. Widzę to po sobie :)
Obrazek
Because Running Sucks
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ