Trening szybkościowo-wytrzymalosciowy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
sarna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 wrz 2002, 14:11
Życiówka na 10k: 0.52
Życiówka w maratonie: 4.24

Nieprzeczytany post

Cześć biegacze !!!!!
Po kilkunastoletniej przerwie znów zaczęłam biegać rekreacyjnie . Mój problem , to to , że przebiegnięcie 10 km nie sprawia mi praktycznie problemu , ale robie to w tempie ok 5,5 min na 1 km . Jak mogę poprawić prędkość nie szkodząc  własnemu zdrowiu ? Dlaczego po przebiegnięciu takiego dystansu nie czuję wiekszego zmeczenia , a gdybym tylko spróbowaław trakcie  przyspieszyć od razu "puchnę" ?
"Życzliwi żyją dłużej"
New Balance but biegowy
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Proponuję Ci zapoznanie sie z radami Darka Wieczorka:

http://www.biegi.pl/akad/akad5.html

Trzeba trochę pobiegać i mieć cierpliwość.
Przebiegnij w dotychczasowym stylu 200-300km a potem zacznij sie martwić o szybkość.
Awatar użytkownika
sarna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 wrz 2002, 14:11
Życiówka na 10k: 0.52
Życiówka w maratonie: 4.24

Nieprzeczytany post

Dziękuję za radę !
Staram się biegać jak najwięcej i najczęsciej . I nawet jeśli już nigdy nie będę biegała szybciej będzie mi to  sprawiać  ogromną przyjemność . Jednak czasami zastanawiam sie , czy to w ogóle jest mozliwe , aby wrócić do formy jaką miało sie w wieku 20-tu lat. Dodatkowo mój mąż biega  szybciej niż ja , a to skazuje mnie na samotne biegi . Dlaczego biega mniej kobiet niz mężczyzn? . Jeszcze raz dziękuję za rade , będę cierpliwa .
"Życzliwi żyją dłużej"
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Uważam, że myślenie o czasach minionej świetności nalezy schować do lamusa i uzywać na wieczorkach wspomnień. Obecnie trzeba się cieszyć tym, że nam się chce. Bo przeżywanie piekna biegania to nie tylko poprawianie rekordu życiowego o 5 sek, ale przede wszystkim wzbogacone kontakty rodzinne, towarzyskie i duchowe.

Samotne bieganie dla mnie jest największą frajdą. Wybrałem dlatego bieg na orientację. Również samotne bieganie w lesie w formie treningu - samotnie przez 2-3 godziny w puszczy to jest to. Uwazam, że warto tego doświadczać.
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na temat poprawy szybkości i wytrzymałości po trzydziesce wypuściłem już kiedyś temat.
;)
Awatar użytkownika
sarna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 wrz 2002, 14:11
Życiówka na 10k: 0.52
Życiówka w maratonie: 4.24

Nieprzeczytany post

Tak się składa , ze jestem leśnikiem i calymi dniami w pojedynkę  chłonę przyrodę ,a  biegam prawie cały czas po lesie . Kocham Las !!!! , ale czasami tęsknię za ludźmi .
Nie chciałabym byc nachalna , ale skoro udało mi sie nawiązać kontakt z osobą , która uprawia biegi na orientacje  ( przyznaję , że to fajna zabawa - próbowałam tega , ale w obrębie naszej branży) mam pytanie , czy w południowej Wielkopolsce są jakieś grupy , które uprawiają je , organizuja rózne zawody  i jak można je znaleźć?
"Życzliwi żyją dłużej"
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Najwiekszym źródłem adresów i kontaktów w tej kwestii jest strona www.orienteering.pl

Szukaj wśród Poznaniaków, w Kaliszu i w Skwierzynie.

(Edited by Ziut at 3:47 pm on Sep. 17, 2002)
ODPOWIEDZ