triathlon dla każdego? czyżby ?;)

[Female Forrest Gump]

Halo, halo!

Nie wiem czy doszły Was wieści o tym triatlonie: http://www.triathlonmtb.pl/ a właściwie to edycji 4 triatlonów: w Wałczu, Płocku, Ostrzycach i Olsztynie zdaje się. Wprawdzie nigdy nie startowałam w triatlonie, ale myślę, że w tym wypadku warto spróbować. Dystanse bowiem nie są jedynie wyznaczone dla zawodowców, jest też minitriathlon - dla amatorów. Dystanse są następujące:

pływanie 375m
rower 15km
bieganie 2 km

Myślę, że taki "triatlon" pokonać może niemalże każdy, kto choć trochę się usportawia i lubi ruch. Może być dużo dobrej zabawy, śmiechu i satysfakcji, chociaż to też od podejścia jednostki zależy. W każdym razie, poczytajcie i może się wybierzecie?
Jeśli ktoś z okolic Gorzowa Wlkp. wybierałby się na którąś z tych imprez, dajcie znać. Chętnie dołączę!

[DOM]

Nie podoba mi się taka przewaga roweru
Gdybym nie bała się jeździć szybko na rowerze...

[Raul7]

faktycznie duża różnica bieganie-rower.. to bardziej chyba pod rowerzystów jest...
ja jade na ten: http://www.terratlon.pl/index.html

[Female Forrest Gump]

Powiem szczerze, że też mi nie pasuje ten rower do końca, ale wbrew pozorom to nie tak dużo. Pamiętajcie, że rowerem poruszamy się znacznie szybciej i mniej się męczymy niż przy bieganiu. Proporcje w Ironmanie są przecież podobne: 4km pływania, 180km roweru i maraton. a ludzie go przeżywają

[Qba Krause]

no to proporcje są zupełnie inne - na IM stosunek bieganie rower jest mniej więcej 1:4,2, a tu 1:7,5.

[Female Forrest Gump]

Ale przewaga roweru jest w każdym przypadku. wydaje mi się, że 15km to nie jest bardzo dużo. Każdy amator, swoim tempem, jest w stanie taki dystans pokonać.

[Qba Krause]

myślę, że DOM nie chodziło o to, czy to się da zrobić, bo to jest oczywiste, tylko że taka dysproporcja faworyzuje kolarzy.

[Female Forrest Gump]

zgoda, zgoda! mimo to, warto spróbować!

[Bogil]

No faktycznie jakaś dziwna proporcja. Z doświadczenia wiem, że dystans rowerem można dzielić przez 4, żeby objętość treningu była podobna.

[Female Forrest Gump]

A jednak, zmienili dystans roweru z 15 na 7,5km. Właśnie regulamin nowy przeczytałam.

A powiedzcie mi, może to głupie pytanie ale obeznana nie jestem więc muszę pytać
Jak to jest ze zmianą strojów na triatlonie? Płynie się w piance czy strój może być?
Będę dozgonnie wdzięczna za pomoc

[Raul7]

Pianke zakładasz jak jest zimno lub jest jesteś tak !@#$% dobra że potrzebujesz urwania paru sekund do czołówki...
tak mi odpisał org jak pytałem o piankę w innym triathlonie

[feelipe]

Dystanas na rowerze 7,5 czy 15 km to jest pikus, nawet sie tego nie odczuje, jesli ktos ma sporo kilometrow w nogach(chodzi mi o bieganie) to 15 km jest malo. Mnie najbardziej przeraza, plywanie. Potrafie plywac moze nie w super stylu ale 3 dlugosci basenu i musze chwile przerwy robic. Ktos kiedys pisla na forum ze biegacze w triathlonie najwiecej problemow maja z plywaniem, nie jest tak?

[DOM]

Ja z pływaniem nie mam problemów, z rowerem TAK;)

[Female Forrest Gump]

Ale chwila, czyli co pływam sobie w stroju i później w tajemniczych okolicznościach zmieniam strój na rowerowy? Pomóżcie bo się tam ośmieszę

Ja z pływaniem problemów też nie mam, bo ostatnie 3 tygodnie codziennie na basen szlifować kraula chodziłam - a zaczynałam od zera !
A roweru nie lubię i nigdy nie lubiłam specjalnie. Co więcej, nie jeździłam od wielu więc jak się ostatnio wstawiłam do jazdy, ręce latały mi jakbym pijana była! Będzie ciężko...

[Raul7]

Ale chwila, czyli co pływam sobie w stroju i później w tajemniczych okolicznościach zmieniam strój na rowerowy? Pomóżcie bo się tam ośmieszę

Ja z pływaniem problemów też nie mam, bo ostatnie 3 tygodnie codziennie na basen szlifować kraula chodziłam - a zaczynałam od zera !
A roweru nie lubię i nigdy nie lubiłam specjalnie. Co więcej, nie jeździłam od wielu więc jak się ostatnio wstawiłam do jazdy, ręce latały mi jakbym pijana była! Będzie ciężko...

Jak dla mnie to jak będziesz w stroju to na stórj założyć koszulke i spodenki... raczej bardzo CI przeszkadzać nie będzie...
a co do pływania ja z nim problemy mam sie nie chodziło to sie zapomniało.. a nawet karte miałem
ale wziąłem sie za siebie i 2x/3x w tygodniu do trenera i ogień