bieganie... phi

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

atalanta
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 02 gru 2010, 20:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

spędziłam dzisiaj godzinę (i jeszcze całe pół - po wymuszonej brakiem oddechu przerwie) bawiąc się z córkami skakanką.
dawno nie miałam tak wyczerpującego "treningu", ani tak sumiennych, wymagających trenerów. Każdy najmniejszy błąd, próba migania się, dyskretne zwalnianie tempa było wychwytywane od razu i przykładnie karane. Dodatkową rundą. Dodam że to był trening w rodzaju "prędkośc i precyzja". Ogólno kondycyjny :hahaha:
Moje 15 km (jak dotąd najdłuższe wybieganie) może się schowac. Nawet w połowie nie musiałam dawac z siebie tyle co dzisiaj.
Po skończonej zabawie rozglądałam się dookoła za kimś wręczającym medal :)
nikt nie wręczył ani nawet buziaka nie dał - cóż chciec - dobranocka... potrenuję sobie hart ducha :P
Poważnie zastanawiam się nad opatentowaniem moich córek jako trenerek przygotowujących do ironmana hihi tyle że ja nigdy nie chciałam tego biec!!!
Zastanawiam się również nad zastosowaniem krioterapii
:hahaha:

p.s tak na poważnie - oczywiście wszystkie trzy bawiłyśmy się wspaniale, z własnej nie przymuszonej woli. Moje ciało jednak jest jedną wielką masakrą, jak dawno nie pamiętam kiedy. Nawet chyba tak mi nie dowaliły kursy trenerskie. Kto by pomyślał: kawałek sznurka :) Nie dziwię się teraz wcale że ktoś kto nie biega ale za to dzień po dzień wykonuje ciężką fizyczną pracę, wskakuje w buty i od pierwszego razu wykręca bardzo dobry czas na długim dystansie.

pozdr
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Standard. Moja jak mnie nie "zabiega" to chociaż zagada na śmierć...

Chociaż w ostatnią niedziele wizytowały mnie dzieci (6 i 8 lat), które 5 godzin bawiły się grzecznie na kocyku w ogrodzie. Co więcej, spacyfikowały moją małą cholerę tak dokumentnie, że siedziała razem z nimi.
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po 6 godzinach nart i 2 godzinach basenu moj 6-latek jeszcze moze :hej: Ja sie czuje jak po maratonie, on skacze
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
ODPOWIEDZ