Wywiad z Canową część II - techniczna

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

olekpp pisze:Adam,

mam takie wrażenie, że troszke przeinaczyłeś 3 danielsowską kategorię - Nieutalentowani ale zmotywowani - frustraci. Wydaje mi się, że Danielsowi bardziej tu chodziło o to samo co w pkt.2 czyli o frustrację trenerów. Pożyczyłem swój egzemplarz książki to i w tej chwili nie moge tego zweryfikować ale zastanawiając sie to nawet logicznym jest, że zmotywowani i bez talentu mogą być powodem frustracji trenerów.
Trener mający zawodników z grupy 2 i 3 chodzi sfrustrowany do potengi ntej...
Olek, nic nie przeinaczyłem, cytowałem tę jego klasyfikację z pamięci ale zmusiłeś mnie do wzięcia książki (nie mam polskiej wersji):

"The second group contributes significantly to coach frustration.......
Runners who fall into the third group satisfy the coach but frustrate themselves"
New Balance but biegowy
olekpp
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

Wiesz ja poprostu kojarzę z polskiego wydania ( pożyczyłem je więc nie sprawdze) Oczywiśćie nie zmienia to faktu, że frustracja pozostaje frustracją :)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:sprzeciw mój budzi kategoryczne stwierdzenie, że bez talentu mistrzem się nie będzie, to temu przeczy cała moja wiedza i doświadczenie
Wiedza czy wiara... ? :oczko:

a co doświadczenia to nawet bardzo mnie ciekawi jakiego to misztrza bez talentu wychowałeś, że masz jak twierdzisz takie 'doświadczenie" ? Nazwiska, wyniki... więcej szczegółów proszę. :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

zoltar, zanim zaczniesz zadawać pytania, odpowiedz na moje.

po drugie, pytasz, czy wiara czy wiedza, odpowiadam: wiedza.

po trzecie, żadnego mistrza nie wychowałem, ponieważ nie jestem trenerem :)
as simple as that.

poddaję pod dyskusję następującą tezę: talent to tylko miejsce z którego się startuje.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba, uwaga odpowiadam, pogląd, że wielu trenerów uważa, że szybkość to talent, a wytrzymałość można wytrenować pochodzi z książki Danielsa... (cytuję z głowy).


Qba możesz nie odpowiadac na moje pytanie... bo właściwie już mnie nie interesuje co masz w tej sprawie do powiedzenia, bez urazy. :echech:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
olekpp
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

heh a mnie sie wydaje, że i jeden i drugi z Was ma rację.
Wszystko zalezy od oczekiwań. Dla jednego, jak mi sie wydaje liczy sie zupelny top a dla drugiego bardzo, bardzo przyzwoite wyniki. Wszystko zalezy od pkt odniesienia. Zdobycie mistrzostwa Polski na 10k to oznaka talentu ? Napewno tak - ale z drugiej strony jak porownac wyniki do najlepszych na swiecie to czy z tym talentem czy z pracowitoscia jest gorzej ?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:poddaję pod dyskusję następującą tezę: talent to tylko miejsce z którego się startuje.
wydaję mi się że nie, talentem może być siła mentalna (o której wytrenowanie może być trudno), szybkość regeneracji

a nawet gdyby teza była prawdziwa to w sytuacji gdy dwaj zawodnicy trenowaliby tak samo ciężko to lepszym byłby ten który startował z wyższego poziomu początkowego (nikt nie mówi, że Ci co mają talent nie muszą trenować)
Krzysiek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie uraziłeś mnie, jest ok.

żeby być precyzyjnym, Daniels pisze, że wielu trenerów uważa, że szybkość jest wrodzona, co jak już pisałem, nie jest niczym odkrywczym, ponieważ wiemy, że ilośc włókien szybkokurczliwych jest zdeterminowana genetycznie. ot i cała tajemnica szybkości.

ale czytajmy dalej, kiedy Daniels pisze, że jego zdaniem rodzimy się z określonymi predyspozycjami szybkościowymi jak i wytrzymałościowymi (czym znowu, Ameryki nie odkrywa) i że obie zdolności można rozwijać przez trening.

nic o tym, by czegoś tam nie dało się wytrenować nic o tym że jedni już tak mają i tak będą najszybsi, inni nie.


buniek, skoro twierdzisz, że talentem może być siła mentalna, z czym się zgadzam, to być może zgodzimy się, że może być nim cokolwiek. to jak teraz pomierzymy znaczenie fizjologicznych różnic, wariacji psychologicznych i wolicjonalnych, całego tego kotła? Wg mnie się nie da a talent (innych, brak własnego) jest jedynie wymówką frustratów i leni :P
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: Wg mnie się nie da a talent (innych, brak własnego) jest jedynie wymówką frustratów i leni :P
Sorry, Qba ale z tym nie sposób się po prostu zgodzić. Czy nie miałeś nigdy wuefu i sprawdzianu na 1000 m? I co? Nikt nie trenował, ale czy wszyscy lecieli równo? U nas był gość co leciał na żużlu 2.50 na 1 km, bez treningu. Powiesz, że nie miał talentu? i jakbym zacisnął zęby, i jakbyśmy zaczęli razem trenować to bym go dogonił? Bez jaj.Ja za to miałem na 60m 7 sek z kawłkiem. I nikt nic w klasie nie mógł z tym zrobić mimo że wielu wówczas zaczęło na SKSach trenować. Tak więc każdy miał inne predyspozycje. Należy daną wyłowić i ją rozwijać jeśli chce się wytrenować mistrza.

Dla amatorów natomiast talent nie ma żadnego znaczenia bo robimy to dla "zdrowotności".

Co do szybko kurczliwych włókien to znowu upraszczasz. Podział nie jest taki jednolity. Włókna szybkokurczliwe dzielą się na wiele innych podtypów, a Noaks uważa, że przyszłość maratonu poniżej 2 h będzie osiągalna dla długodystansowców z przewagą szybkokurczliwych.

Mam trochę wrażenie Qba, że zbyt idealistycznie postrzegasz świat (żeby nie powiedzieć naiwnie) i zbyt wierzysz w siłę człowieka i możliwość kierowania własnym życiem. Geny bez znaczenia, talent bez znaczenia, liczy się tylko praca i wola walki z samym sobą. Mam wrażenie, że jesteś o krok od stwierdzenia, że każdy może zostać drugim Haile. Powiem więc używając Twojego słownictwa: BZDURA
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12978
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...i jakbym zacisnął zęby
Sęk w tym, że za zaciśniętymi zębami idzie zaciskanie wszystkiego.
Wyławiam dla Ciebie daną, którą można świadomie rozwijać czyli rozluźnianie ciała podczas szybkiego biegania.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

:)

myślę, że róznice na WFie brały się w dużej mierze z tego ile kto biegał po podwórku a kto ile się opychał pączkami.
ja siedziałem w domu i sie opychałem, stąd byłem cienki bolek :)

z włóknami masz rację przytaczając Noakesa.

na pewno postrzegam idealistycznie i się tego nie wstydzę :)

a czy BZDURA, to wystarczy znaleźć jednego sportowca, który w dzieciństwie miał tróje z WF-u, żaden wynik nie przychodził mu łatwo, uczył się wolniej, ale nadrobił ciężką pracą i mnogością wyrzeczeń, po czym został np. mistrzem olimpijskim - i już nie byłaby bzdura.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze::)

myślę, że róznice na WFie brały się w dużej mierze z tego ile kto biegał po podwórku a kto ile się opychał pączkami.
ja siedziałem w domu i sie opychałem, stąd byłem cienki bolek :) .
Koleś który biegał poniżej 3 na tysiaka, palił od 5 klasy fajki i razem graliśmy w reprezentacji szkoły w piłkę nożną. Z tym że on po SKSie szedł na flaszkę, a ja nadal grałem pod blokiem w piłkę. Nic mi to nie dało. On nadal była dużo bardziej wytrzymały na tysiaka. Obaj byliśmy chudzi jak patyk. Qba, naprawdę nie jest tak, że wszystko łatwo wytłumaczyć treningiem lub jego brakiem , zła dietą, itp. Są rzeczy niemierzalne , nieosiągalne takie właśnie jak talent. Nie da rady zaklinanie rzeczywistości. Być może kiedyś medycyna będzie miała narzędzia, aby rozkodowywać ten talent i po wrzuceniu kogoś na jakiś skaner uzyskasz odpowiedzi na każde pytanie, dlaczego tak się dzieje. Fakt, że nie możemy powiedzieć teraz do końca dlaczego ktoś jest bardziej utalentowany- nie znaczy, że musimy negować efekt - że jest bardziej utalentowany.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

okej, chyba nie do końca się rozumiemy - ja nie neguję faktu istnienia czegos takiego jak talent i różnego poziomu tego czegoś u różnych ludzi.
tak, niektórzy mają talent a inni nie.
rzecz w tym, co się dzieje w konsekwencji stwierdzenia różnic w talencie.
ja uważam, że różnice w talencie nie przekreślają możliwości dojści ado najwyższego, mistrzowskiego poziomu komuś "bez talentu".
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12978
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kulawy pali fajki dla relaksu, ja palę fajki dla relaksu. Złe nawyki przenosimy potem na bieganie. Może też zaczniesz? Nie da się przecież palić z zaciśniętymi zębami.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:kulawy pali fajki dla relaksu, ja palę fajki dla relaksu. Złe nawyki przenosimy potem na bieganie. Może też zaczniesz? Nie da się przecież palić z zaciśniętymi zębami.
Skoro potrzebujesz fajki dla relaksu to cosik z tym rozluźnianiem u Ciebie musi być nie tak :ble:
ODPOWIEDZ