fale zmeczenia

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Kratylos
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 30 lip 2002, 07:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zastanawiam sie czemu mecze sie w trakcie biegu tak niererularnie, to znaczy zaczynam i tak okolo 10-15 minuty pierwsza zadyszka, przechodzi mi po jakis 2-3 minutach potem znow pelen luz biegne tak do jakies 20-25 minuty potem znow oddech mi charczec zaczyna ale okolo minuty 40 juz znow jestem swiezutki do 50 min (biegam max godzine) - biegne w miare rownym tepem o co wiec chodzi?
pozdr.
Kratylos
New Balance but biegowy
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A jak długo się rozgrzewasz? I w jakim tempie zaczynasz biec?
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
Awatar użytkownika
Kratylos
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 30 lip 2002, 07:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

moja rozgrzewka wyglada tak na poczatku  200 metrow szybki marsz potem 3-4 minuty baardzo wolny trucht
pozdr.
Kratylos
muggz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 275
Rejestracja: 07 maja 2003, 14:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

jak na mój gust ZA KRÓTKO się rozgrzewasz, za szybkie tempo na pierwsze 15 minut - plus może masz miejscami pod górkę ;)
[i]The things you own end up owning you.[/i]
Awatar użytkownika
awozni1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 20 maja 2003, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Nieprzeczytany post

Ja na przyklad mam inny problem niz Kratylos. Przez pierwsze 15-20 minut biegu mam uczucie ciezkich nog. Potem to mija i bardzo dobrze mi sie biegnie. Ja wlasciwie w rozgrzewce to stosuje tylko cwiczenia gibkosciowo-rozciagajace. Trwa to ok. 5-10 minut a potem zaczynam biec truchtem aby pozniej troche przyspieszyc. Endy.
[i]"biegnąc patrz przed siebie"[/i]
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To znaczy, że potrzebujesz dużo czasu, żeby sie rozgrzać. Mam to samo. Taka stara lokomotywa - dlugo i wolno zaczyna, a jak w końcu ruszy, i tak za szybko nie pogrzeje... :)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Też tak mam, wolno się rozgrzewam, rozpędzam dopiero po 2-3 km, a potem stygnę bardzo, bardzo długo i wolno.
ODPOWIEDZ