Cześć, albo jak kto woli dz. dobry
Trenuję 5/6 razy w tygodniu (czasami 6 dzień to start 800/1500). Jeden dzień w tygodniu staram się przeznaczać na pływanie (a m.in temu, że lubię popływać). Mam do tego pytanie: co powinienem robić, na basenie żeby pływanie było solidnym elementem treningu, żeby przynosiło jakieś korzyści. Z tego co słyszałem podobno pomaga na wydolnosć itp...
Z góry dzięki za odp.
bieganie & pływanie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Ja pływam średnio raz w tygodniu.
Jak nie mam czasu to kilometr na maxa.
Jak mam czas to kilometr na prawie maxa i jeszcze jeden w przyzwoitym tempie.
W moim wypadku jest to 20 do 40 minut dość intensywnego wysiłku. Jeśli na torze trafi się idiota, to jeszcze mogą być niezłe interwały. Od paru lat tak pływam i pozwoliło mi to utrzymać pikawę na takim poziomie, że jak zaczęłam biegać, to od 30 minut biegu ciągłego (choć rozpaczliwego).
Jak nie mam czasu to kilometr na maxa.
Jak mam czas to kilometr na prawie maxa i jeszcze jeden w przyzwoitym tempie.
W moim wypadku jest to 20 do 40 minut dość intensywnego wysiłku. Jeśli na torze trafi się idiota, to jeszcze mogą być niezłe interwały. Od paru lat tak pływam i pozwoliło mi to utrzymać pikawę na takim poziomie, że jak zaczęłam biegać, to od 30 minut biegu ciągłego (choć rozpaczliwego).
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
dont_ask pisze: Jeśli na torze trafi się idiota, to jeszcze mogą być niezłe interwały.



zabiłabym niektórych, a już jak panienki na ploteczki wpadają na basen i uprawiają je na środku toru, to łomatko!
co do treningu, to nie odpowiem, bo nie wiem, co ma wpływ dodatni na bieganie. na treningach pływamy zarówno elementy techniczne, jak i wytrzymałościowe. te wytrzymałościowe na pewno na ogólną kondycję działają dodatnio, ale nie chciałabym, żeby mój każdy trening tak wyglądał, bo to w sumie jak długie wybieganie - trzeba wpleść coś innego, żeby nie było zbyt jednostajnie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
hmm ja na szczęście chodzę na basen o takiej porze,że nie muszę sie martwić, że ktoś mi będzie przeszkadzał (max 2 os/tor) 
A pytam o pływanie bo to bardzo podnosi wydolność. Tylko co pływać? Macie jakieś propozycję, uwagi
P.S ja np ostatnio pływałem: 800 m rozpływanie (tempo ok 50-60 %) czyli 300żaba, 6x50 tak, że co na zmianę żaba przeplatana grzbietem, grzbietem i kraluem (25 średnim tempem, drugie 25 szybko). i na koniec rozpływania 200 delfinem (spokojnie). Potem 400 m żabką i zakończenie - 1000m kralulem (tempo 50 %)

A pytam o pływanie bo to bardzo podnosi wydolność. Tylko co pływać? Macie jakieś propozycję, uwagi
P.S ja np ostatnio pływałem: 800 m rozpływanie (tempo ok 50-60 %) czyli 300żaba, 6x50 tak, że co na zmianę żaba przeplatana grzbietem, grzbietem i kraluem (25 średnim tempem, drugie 25 szybko). i na koniec rozpływania 200 delfinem (spokojnie). Potem 400 m żabką i zakończenie - 1000m kralulem (tempo 50 %)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Fiu fiu... trening jak ta lala! 200 m delfinem, troche szok. I szacun przy okazjirunner2010 pisze:hmm ja na szczęście chodzę na basen o takiej porze,że nie muszę sie martwić, że ktoś mi będzie przeszkadzał (max 2 os/tor)
A pytam o pływanie bo to bardzo podnosi wydolność. Tylko co pływać? Macie jakieś propozycję, uwagi
P.S ja np ostatnio pływałem: 800 m rozpływanie (tempo ok 50-60 %) czyli 300żaba, 6x50 tak, że co na zmianę żaba przeplatana grzbietem, grzbietem i kraluem (25 średnim tempem, drugie 25 szybko). i na koniec rozpływania 200 delfinem (spokojnie). Potem 400 m żabką i zakończenie - 1000m kralulem (tempo 50 %)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
Haha, no ja sobie zawsze przed pływaniem ("losuje trening") i akurat wyszło 200 delfinem 
Nast. razem ma być m.in 6*25 szybko żaba, 100grzbiet, 10*25 szybko żaba
Cel jest taki, żeby zrobić na 1 takim basenowym treningu conajmniej 2km.
Jakkolwiek - fakt - delfin czasami bywa męczący. Ale za to żabka...
No ale zależy mi, żebyście podali jakieś st treningowywoje propzycje/spotrzeżenia - jak pływanie włączyć jako element treniungu biegowego

Nast. razem ma być m.in 6*25 szybko żaba, 100grzbiet, 10*25 szybko żaba

Cel jest taki, żeby zrobić na 1 takim basenowym treningu conajmniej 2km.
Jakkolwiek - fakt - delfin czasami bywa męczący. Ale za to żabka...

No ale zależy mi, żebyście podali jakieś st treningowywoje propzycje/spotrzeżenia - jak pływanie włączyć jako element treniungu biegowego