Intensywność treningu a serce
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 cze 2011, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Swoje tętno maksymalne szacuje na około 200, biegając 1-1.5h ciągłego na tętnie 160 wszystko z sercem jest w porządku, ale np. gdy za mocno dołożę i biegnę na tętnie 170-175 to po 40-60 min zaczynam czuć ucisk po lewej stronie klatki. Jak się zatrzymam to zaraz przechodzi, jak tylko zwolnię to przechodzi wolniej lub wcale aż w końcu muszę się zatrzymać. Tętno mi spadnie o 20-30, wszystko się uspokaja (w kilkadziesiąt sekund) i zaczynam biec na HR 160 czyli około 80% HR max i już mnie nie boli.
Czy to jest naturalne i po prostu serce nie wytrzymuje co jest normalne czy tak dziać się nie powinno przy takim nie znacznym przeciążeniu? I mięśniowo czy w płucach wcale nie czuję tego tętna 170 tak, żebym był zajechany...
Swoje tętno maksymalne szacuje na około 200, biegając 1-1.5h ciągłego na tętnie 160 wszystko z sercem jest w porządku, ale np. gdy za mocno dołożę i biegnę na tętnie 170-175 to po 40-60 min zaczynam czuć ucisk po lewej stronie klatki. Jak się zatrzymam to zaraz przechodzi, jak tylko zwolnię to przechodzi wolniej lub wcale aż w końcu muszę się zatrzymać. Tętno mi spadnie o 20-30, wszystko się uspokaja (w kilkadziesiąt sekund) i zaczynam biec na HR 160 czyli około 80% HR max i już mnie nie boli.
Czy to jest naturalne i po prostu serce nie wytrzymuje co jest normalne czy tak dziać się nie powinno przy takim nie znacznym przeciążeniu? I mięśniowo czy w płucach wcale nie czuję tego tętna 170 tak, żebym był zajechany...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie jest naturalne, przejdź się do kardiologa i niech Ci zrobią wysiłkowe EKG.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 cze 2011, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A czy jakiekolwiek "czucie" serca czyli jakieś kłucia, uciski itd. mogą występować naturalnie przy regularnym wysiłku tlenowym czy wszystko co się poczuje jest związane z jakimś zaburzenie prawidłowej pracy?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wszystko co poczujesz to są jakieś zaburzenia.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 cze 2011, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kucie to zle okreslenie, konkretnie czuje taki ucisk i ewidentnie jest to serce.
I stad pytanie czy to moze byc zwiazane np. ze wzrostem, rozwojem miesnia sercowego tak jak sie czuje np w innych miesniach zakwasy...
I stad pytanie czy to moze byc zwiazane np. ze wzrostem, rozwojem miesnia sercowego tak jak sie czuje np w innych miesniach zakwasy...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lekarz mi kiedys powiedzial, ze jak boli serce, to nie jest od serca. Na wszelki wypadek przejdz sie do rodzinnego, niech zrobi EKG wysilkowe, dobre chociazby, zeby ustalic linie podstawowa.
Miesien sercowy nie ma zakwasow, bo bardzo umiejetnie wykorzystuje lactic acid jako zrodlo energii, jest za to poddatny na hypoxie, ale to raczej problemy wiencowkowe.
Miesien sercowy nie ma zakwasow, bo bardzo umiejetnie wykorzystuje lactic acid jako zrodlo energii, jest za to poddatny na hypoxie, ale to raczej problemy wiencowkowe.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 cze 2011, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A rodzinny będzie miał sprzęt, żeby to zrobić czy, żeby nie tracić czasu lepiej od razu gdzieś prywatnie do jakiegoś lekarza sportowego albo przynajmniej bezpośrednio do kardiologa?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jeśli boli Cię w biegu to najpełniej odda to ekg wysiłkowe, a tego rodzinny nie zrobi, pewnie też skieruje Cię do kardiologa.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Jeżeli to ucisk to może być serce idź zrób na początek UKG, przed UKG zrobią EKG, jak nic nie wyjdzie to później wysiłkowe.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"