Pierwszy pulsometr
- MarcusPower
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 254
- Rejestracja: 13 maja 2011, 07:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: olsztyn
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 07 cze 2011, 11:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Problem z niedrogimi pulsometrami jest taki, że niestety są niedokładne, dość szybko się psują, nie zawsze łączą się z nadajnikami pracy serca - choć nie jest to oczywiście regułą. Ja już od ponad roku używam Suunto t6d (http://www.outdoorzy.pl/-zegarki/2755-z ... 65411.html). Wiem,że cena może przestraszyć, ale w ofercie mają też niższe, mniej rozbudowane modele (t1, t3, t4 oraz seria M), których ceny są bardziej przystępne.
Pytanie, do czego potrzebujesz tego pulsometru - tylko bieganie, a jeśli tak to gdzie? (szosa, czy może też teren/góry), czy chcesz go też uzywac do innych aktywności? Od tego będzie zależał wybór zegarka, jego parametry. Ja biegam głównie w górach, więc potrzebowałam też wysokosciomierz i pomiar przewyższenie, dlatego ta rozbudowana wersja.
Pozdrawiam,
kasia
Pytanie, do czego potrzebujesz tego pulsometru - tylko bieganie, a jeśli tak to gdzie? (szosa, czy może też teren/góry), czy chcesz go też uzywac do innych aktywności? Od tego będzie zależał wybór zegarka, jego parametry. Ja biegam głównie w górach, więc potrzebowałam też wysokosciomierz i pomiar przewyższenie, dlatego ta rozbudowana wersja.
Pozdrawiam,
kasia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To wcale nie jest prawda, zwłaszcza w przypadku Sigmy, to solidne pulsometry. Miałem Sigmę pc 15, tania i żadnych problemów, miałem jeszcze tańszego lifeteca, też bezawaryjny. Brak dokładności pomiaru pulsu to jakiś mit, nawet te najtańsze mierzą dokładnie gdyż to nie jest skomplikowane urządzenie .kasiaz pisze:Problem z niedrogimi pulsometrami jest taki, że niestety są niedokładne, dość szybko się psują, nie zawsze łączą się z nadajnikami pracy serca - choć nie jest to oczywiście regułą. Ja już od ponad roku używam Suunto t6d (http://www.outdoorzy.pl/-zegarki/2755-z ... 65411.html). Wiem,że cena może przestraszyć, ale w ofercie mają też niższe, mniej rozbudowane modele (t1, t3, t4 oraz seria M), których ceny są bardziej przystępne.
Pytanie, do czego potrzebujesz tego pulsometru - tylko bieganie, a jeśli tak to gdzie? (szosa, czy może też teren/góry), czy chcesz go też uzywac do innych aktywności? Od tego będzie zależał wybór zegarka, jego parametry. Ja biegam głównie w górach, więc potrzebowałam też wysokosciomierz i pomiar przewyższenie, dlatego ta rozbudowana wersja.
Pozdrawiam,
kasia
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
- MarcusPower
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 254
- Rejestracja: 13 maja 2011, 07:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: olsztyn
aż taki wymyślny pulsometr nie jest mi potrzebny.
ja nie potrzebuję aż tak mierzyć swoje parametry ponieważ nie chcę być biegaczem startującym w zawodach.
zacząłem biegać tylko dla siebie żeby schudnąć i lepiej się czuć. i tak póki co się dzieje.
ja potrzebuję pulsometru który powie jak wali mi serce i podał ile kalorii mam spalone.
ja nie potrzebuję aż tak mierzyć swoje parametry ponieważ nie chcę być biegaczem startującym w zawodach.
zacząłem biegać tylko dla siebie żeby schudnąć i lepiej się czuć. i tak póki co się dzieje.
ja potrzebuję pulsometru który powie jak wali mi serce i podał ile kalorii mam spalone.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 05:58
- Życiówka na 10k: 47:36
- Życiówka w maratonie: brak
To może jednak nie kupuj żadnego bo chyba nie jest Ci potrzebny.
Jeśli biegasz dla siebie przyjmij zasady sprawdzania intensywności biegu na podstawie możliwości konwersacji. Poza tym zawsze można zaraz po biegu samemu sprawdzić sobie tętno.
Jeśli chodzi o kalorie to tak naprawde te wszystkie pomiary są przybliżone więc tu też spokojnie możesz przyjąć określoną ilość kalorii na czas lub dystans biegu.
Sam uważam, że pulsometr to fajna sprawa i go używam ale skoro biegasz tylko dla siebie bez zamiaru startu w imprezach biegowych to może nie ma sensu zawracać sobie głowy dodatkowym "rozpraszaczem". Jeśli sam widzisz, że osiągasz efekty jakich oczekiwałeś to znaczy, że wszystko jest ok.
No chyba, że jest to takie "chcę bo chcę" to wtedy polecam jakiś podstawowy model z oferty markowych pulsometrów.
Wielu zaawansowanych biegaczy nie używa tego rodzaju sprzętu i świetnie dają sobie radę.
Pozdrawiam.
Jeśli biegasz dla siebie przyjmij zasady sprawdzania intensywności biegu na podstawie możliwości konwersacji. Poza tym zawsze można zaraz po biegu samemu sprawdzić sobie tętno.
Jeśli chodzi o kalorie to tak naprawde te wszystkie pomiary są przybliżone więc tu też spokojnie możesz przyjąć określoną ilość kalorii na czas lub dystans biegu.
Sam uważam, że pulsometr to fajna sprawa i go używam ale skoro biegasz tylko dla siebie bez zamiaru startu w imprezach biegowych to może nie ma sensu zawracać sobie głowy dodatkowym "rozpraszaczem". Jeśli sam widzisz, że osiągasz efekty jakich oczekiwałeś to znaczy, że wszystko jest ok.
No chyba, że jest to takie "chcę bo chcę" to wtedy polecam jakiś podstawowy model z oferty markowych pulsometrów.
Wielu zaawansowanych biegaczy nie używa tego rodzaju sprzętu i świetnie dają sobie radę.
Pozdrawiam.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 16 cze 2011, 16:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Prawie Warszawa
Można taki pulsometr kupić w normalnym sklepie, nie w internecie? Jeśli tak to w jakich? Tylko nie mówcie mi "np. Ergo w Warszawie" bo nie każdy mieszka w Warszawie.
Podpis to twój znak rozpoznawczy
Pozdrawiam innych masterów
Pozdrawiam innych masterów

-
- Stary Wyga
- Posty: 154
- Rejestracja: 12 sie 2009, 15:23
- Życiówka na 10k: 39:09
- Życiówka w maratonie: 3:24:33
- Lokalizacja: Gliwice TG
swój pierwszy pulsometr kupiłem w sklepie rowerowym (w sumie drugi też...)Master047 pisze:Można taki pulsometr kupić w normalnym sklepie, nie w internecie? Jeśli tak to w jakich? Tylko nie mówcie mi "np. Ergo w Warszawie" bo nie każdy mieszka w Warszawie.
21.097 1:22:57
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
To nieprawda że tanie pulsometry się psują ! przez pierwszy rok biegałem z "Donnayem" z Allegro i poza tym, że miał wkurzający interfejs który nawet dla mnie był momentami zagadką.... to świetnie się spisywał
50 lapów, 3 strefy tętna, pikawa kiedy trzeba, mierzenie czasu w każdej ze stref tętna w trakcie treningu itd... buczał i śmigał wszystko za ok 40 PLN (wiem czasy się zmieniają ceny pewnie też) w każdym razie - potem przyszła pora na Garmina... no i tak już zostało ... -
ogólnie tanie pulsometry są fajne dla ludzi którzy tak jak JA lubią sobie popatrzeć i pozajmować się czymś w trakcie biegu... - tu sobie policzyć procent, tam dodać sekundy itd itp.. a nie są tak zdeterminowani żeby wydać te kilkaset złotych na garmina 305 / 310 xt
aaa... jeszcze ten tani pulsometr potrafił wyświetlać średnie tętno z każdego okrążenia - na prawdę WYPAS model
w sumie Polecam - wychodzi taniej niż SIGMA i choć to straszny chiński szajs... - to jednak świetnie działał 
50 lapów, 3 strefy tętna, pikawa kiedy trzeba, mierzenie czasu w każdej ze stref tętna w trakcie treningu itd... buczał i śmigał wszystko za ok 40 PLN (wiem czasy się zmieniają ceny pewnie też) w każdym razie - potem przyszła pora na Garmina... no i tak już zostało ... -
ogólnie tanie pulsometry są fajne dla ludzi którzy tak jak JA lubią sobie popatrzeć i pozajmować się czymś w trakcie biegu... - tu sobie policzyć procent, tam dodać sekundy itd itp.. a nie są tak zdeterminowani żeby wydać te kilkaset złotych na garmina 305 / 310 xt
aaa... jeszcze ten tani pulsometr potrafił wyświetlać średnie tętno z każdego okrążenia - na prawdę WYPAS model


- AgA_G
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 27 lis 2009, 23:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pabianice
Tylko uważaj bo bieganie to nałóg i jak się wciągniesz to będziesz miał ochotę ciągle na więcej i zanim zauważysz wystartujesz w półmaratonieMarcusPower pisze:aż taki wymyślny pulsometr nie jest mi potrzebny.
ja nie potrzebuję aż tak mierzyć swoje parametry ponieważ nie chcę być biegaczem startującym w zawodach.
zacząłem biegać tylko dla siebie żeby schudnąć i lepiej się czuć. i tak póki co się dzieje.
ja potrzebuję pulsometru który powie jak wali mi serce i podał ile kalorii mam spalone.

Ja póki biegałam żeby sobie pobiegać wystarczał mi zupełnie zwykły zegarek biegowy Timexa. Pulsometru zaczęłam używać dopiero jak zamieniłam zwykłe bieganie na treningi pod konkretne zawody. A nawet teraz nie zawsze korzystam z pasa bo na zwykłych treningach wybieganiowych nie potrzebuje odczytu pulsu. Póki co biegam z Garminem 50 i bardzo go sobie chwalę niestety nie zlicza kalorii więc może Ci nie odpowiadać. Ale mierzy czas, pokazuje puls, i ma dwa interwały takie podstawy.
Ja bym Ci doradziła kupić taki pulsometr który będziesz mógł używać również bez pasa jako zegarek sportowy przynajmniej dla mnie to była podstawa przy kupnie.
Pozdrawiam

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 cze 2011, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.
Czy ten pulsometr nadaje sie dla osoby poczatkujacej ? http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl ... _19899.htm
Zna ktos opinie na temat tego produktu ? Czy lepiej kupic to ? http://allegro.pl/zegarek-pulsometr-med ... 40316.html
Czy ten pulsometr nadaje sie dla osoby poczatkujacej ? http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl ... _19899.htm
Zna ktos opinie na temat tego produktu ? Czy lepiej kupic to ? http://allegro.pl/zegarek-pulsometr-med ... 40316.html