Kompresja

brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piter82 - z odpowiedzi Nagora wynika, że całą wypowiedź zbudował na jednym zalinkowanym artykule. Reszta jego odpowiedzi to siano.

Czyli dalej nic nie wiadomo. Eddie powołuje się na kliniczne badania, Nagor powołuje się na brak klinicznych badań potwierdzających skuteczność odzieży kompresyjnej.

Dziwienie się jednej rzeczy. Na M. Nagórka skoczyła cała grupa ludzi wytykając mu brak pojęcia o kompresji
i zupełną ignorancję w zakresie teorii. Dziwi mnie tylko dlaczego zamiast pisać na wielkie linijek komentarzy (np. Eddie) nie lepiej byłby wrzucić linka albo skan jakiś wyników badań?
PKO
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:Dziwi mnie tylko dlaczego zamiast pisać na wielkie linijek komentarzy (np. Eddie) nie lepiej byłby wrzucić linka albo skan jakiś wyników badań?
o !!! jestem za tym chętnie sam się z takowymi zapoznam :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Biegałem już w kompresach zanim Eddie rozkręcił biznes w PL.
Włóżcie palec do boku :sss:
Awatar użytkownika
kolcichy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 257
Rejestracja: 25 sty 2011, 22:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Nieprzeczytany post

Miałem problemy z powięziami mięśni łydki i z tą kontuzją wystartowałem w poznańskim półmaratonie. Gdyby nie skarpety CEPa, to pewnie bym w ogóle nie dobiegł. Kupowałem z lekkim niedowierzaniem (sorry Eddie), bo w cuda raczej nie wierzę. Ale faktycznie mogę z ręką na sercu powiedzieć, że na prawdę warto. Bóle miałem po starcie wszędzie, a na łydkach minimalne - ledwo odczuwalne. Serdecznie polecam dla ludzi, którzy mają jakiekolwiek problemy z łydkami - typu bóle, skurcze itp.
Od tej pory długie rozbiegania (powyżej 40 minut) tylko w CEPach.
Pozdrawiam
Piotrek
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Spotkałem siędziś z moim kumplem (akurat przyjechał ze świata), dobrym angiologiem. Kompresję (przynajmniej dla łydek) szczerze poleca.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jesli ktos sie zastanawia to szczerze nie wiem czemu.
Kompresja jest w uzyciu odkad tylko pamietam i tylko nie wiem czemu stosunkowo niedawno rozpowszechnila sie w rekreacji.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

przyznam, że byłem strasznym sceptykiem w tym temacie, ale radykalnie zmieniłem zdanie.

miałem okazję przetestować getry kompresyjne salomona - te z ładnym heksagonalnym wzorkiem.
co prawda na łydki się nie zmieściły, więc założyłem je na przedramiona... i...
voila!

po pięćdziesięciu kilku kilometrach ścigania po górach w ogóle nie czułem łydek!

kompresja działa!
poza tym ładnie grzeje i groźnie wygląda.
jestem absolutnie zachwycony.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem problemy z łydkami jakoś wolniej mi się regenerowały niż reszta, musiałem robić dłuższe odstępy między treningami, zakupiłem skarpety kompresyjne Mizuno (1/3 ceny CEP :taktak: ), problem znikł
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

oj jak to nie CEPy to problem wróci 2/3 szybciej ;-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę jednak że inżynierowie z Mizuno mają dobre pojecie o fizjologi biegania :hejhej:. Nie znaczy, to że CEP-ów sobie nie kupię :bleble: , zawszę wychodzę z założenia nie spróbujesz, nie będziesz wiedział a jedna para nie wystarcza. Mam pytanko do Ediego jak mam obwód równiutko 39 cm, to jednak chyba lepiej męskie III ?
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hyzop pisze:Myślę jednak że inżynierowie z Mizuno mają dobre pojecie o fizjologi biegania :hejhej:. Nie znaczy, to że CEP-ów sobie nie kupię :bleble: , zawszę wychodzę z założenia nie spróbujesz, nie będziesz wiedział a jedna para nie wystarcza. Mam pytanko do Ediego jak mam obwód równiutko 39 cm, to jednak chyba lepiej męskie III ?
Edytowałem
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę jednak że inżynierowie z Mizuno mają dobre pojecie o fizjologi biegania . Nie znaczy, to że CEP-ów sobie nie kupię , zawszę wychodzę z założenia nie spróbujesz, nie będziesz wiedział a jedna para nie wystarcza. Mam pytanko do Ediego jak mam obwód równiutko 39 cm, to jednak chyba lepiej męskie III ?
Tu nie chodzi o pojęcie fizjologi biegania a o doświadczenie w medycznych produktach. Tylko firmy medyczne tworzą produkty kompresyjne o zmiennym stopniu ucisku, reszta niestety tego nie robi. Samo uciskanie z taką samą siłą przynosi więcej złego niż dobrego. Zapraszam do Warszawy do stoiska to się przekonasz na własnej skórze jaka jest różnica :)
Co do obwodu to kiedy go mierzyłeś ? Z rana, wieczorem ? Zwykle z rana noga ma mniejszy obwód gdyż jest wypoczęta. Jeśli miałeś rano (mierząc na stojąco nie napinając mięśni 39 cm) to rozmiar sugerowany dla Ciebie to IV. Tu nie chodzi o ucisk, który powodował by dyskomfort. W przypadku odzieży kompresyjnej reguła "więcej i ciaśniej" nie do końca ma zastosowanie ;)
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zrobię jak piszesz, co prawda między ranem a wieczorem specjalnej różnicy nie widzę ale lewa noga ma jednak więcej niż 39
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ