Poznań
Ledwo przebrnęłam przez Wasze dyskusje na forum, od 2 tyg nie zaglądałam... Z ogromną przykrością zawiadamiam, iż nie będzie mnie jutro na zajęciach (praca), za tydzień także (egzamin) i tydzień później (prawdopodobnie wyjazd służbowy) będę zatem usychać z tęsknoty za zbiorowymi figlami na stadionie żużlowym do 4 soboty bieżącego miesiąca.
Pogrążam się w smutku (ale biegać będę sobie indywidualnie
Pogrążam się w smutku (ale biegać będę sobie indywidualnie
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 12:25
- Życiówka na 10k: 56:04
- Życiówka w maratonie: 5:12
Jestem po ortopedzie-ścięgna ok więć prawdopodobnie coś z kością - zalecenia RTG x 2, nimesil przeciwzapalny, krioterapia (domowa-noga w zamrażarce),laser (Obi Wan przyleci jutro) i póki co brak biegania więc...jestem na jutrzejszych zajęciach w krytycznych momentach opalając się skutecznie:)
9Obi Wan
9Obi Wan
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dzisiaj było trochę nowych twarzy i wyczułem pewną nerwowość w żywotnej kwestii poruszania, w zgranym ruchu, odpowiednimi parami kończyn. Uspokajam, że owady mają gorzej, bo par do koordynacji więcej i do tego traktuje się je ofami i innymi rajdami. Nie użalać się więc nad sobą, proszę.
Kredki, które dostaliście i kolorowanki, służą konkretnemu celowi: aktywacji niedominującej ręki. Dla baloników nie znajduję zastosowania, bo wolę bez nich...
Pojawił się też temat obuwia i wsparć stopy. Zwracam uwagę na nikłą i powierzchowną wciąż wiedzę o ludzkim ciele. Niech nikogo nie złudzi doskonałość skanerów oferujących analizę biomechaniczną, pracy stopy. Pomimo wysokiej rozdzielczości i częstotliwość poklatkowej, to wciąż toporne urządzenie w zestawieniu z ludzką nogą. Radosne rozwiązania w stylu - "jak skręca do środka, to podeprzemy plastikiem za pięć stów i nie będzie skręcać" - są jawnym lekceważeniem, bagatelizowaniem i redukcją problemu. Nowa, skaningowa moda, pogłębia ignorancję i zachęca do bezrefleksyjnych reakcji. Tyle z apostolskiej mównicy.
Zachęcam do ćwiczeń przed lustrem i ćwiczeń siłowych. Kombinacja siły z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała i rozciągania jest świetnym urozmaiceniem.
Niech KFC będzie z Wami.
Kredki, które dostaliście i kolorowanki, służą konkretnemu celowi: aktywacji niedominującej ręki. Dla baloników nie znajduję zastosowania, bo wolę bez nich...
Pojawił się też temat obuwia i wsparć stopy. Zwracam uwagę na nikłą i powierzchowną wciąż wiedzę o ludzkim ciele. Niech nikogo nie złudzi doskonałość skanerów oferujących analizę biomechaniczną, pracy stopy. Pomimo wysokiej rozdzielczości i częstotliwość poklatkowej, to wciąż toporne urządzenie w zestawieniu z ludzką nogą. Radosne rozwiązania w stylu - "jak skręca do środka, to podeprzemy plastikiem za pięć stów i nie będzie skręcać" - są jawnym lekceważeniem, bagatelizowaniem i redukcją problemu. Nowa, skaningowa moda, pogłębia ignorancję i zachęca do bezrefleksyjnych reakcji. Tyle z apostolskiej mównicy.
Zachęcam do ćwiczeń przed lustrem i ćwiczeń siłowych. Kombinacja siły z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała i rozciągania jest świetnym urozmaiceniem.
Niech KFC będzie z Wami.
Doszły mnie słuchy, że ominęły mnie prezenty na dzień dziecka i gołe torsy. Fatalnie, takie atrakcje a ja w pracy!
;-(
;-(
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Robert dywan wywalił na słońce. Ale jaka z tego atrakcja? Może inni panowie się wypowiedzą, bo może ja jakiś dziwny jestem, gdyż tors dla mnie to liczba pojedyncza od torsji.
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 12:25
- Życiówka na 10k: 56:04
- Życiówka w maratonie: 5:12
Ja swoje kredki podarowałem a to co robię prawą ręką zrobię dziś wieczorem lewą:)
Za dywan Robetrowi szacun się należy bo i kaloryfer jest a ja jak podnoszę koszulkę do góry to widzę ,że mam ogrzewanie podłogowe:)
co do wieczora to jakoś chyba chwycę szczoteczkę do zębów lewą ręką:)
Zgłaszam gotowość Panie Trenerze do ćwiczeń na schodach!
Za dywan Robetrowi szacun się należy bo i kaloryfer jest a ja jak podnoszę koszulkę do góry to widzę ,że mam ogrzewanie podłogowe:)
co do wieczora to jakoś chyba chwycę szczoteczkę do zębów lewą ręką:)
Zgłaszam gotowość Panie Trenerze do ćwiczeń na schodach!
Ostatnio zmieniony 04 cze 2011, 22:00 przez Keram, łącznie zmieniany 2 razy.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No to z grubej rury: schody do nieba...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
...i pytanie pozakonkursowe:
wybijam się czy wychylam się?
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 12:25
- Życiówka na 10k: 56:04
- Życiówka w maratonie: 5:12
Jakość filmy uniemożliwia zaobserwowanie napięcia mięśni łydki widać jak wahadło ciągnie ciało w górę a trening mięśnia czworogłowego następuje w fazie lądowania i wytracania energii:)..coś pominąłem?
Ostatnio zmieniony 04 cze 2011, 21:36 przez Keram, łącznie zmieniany 1 raz.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
...eee
widać żeś fizyk.
To nie wahadło lecz wiara ciągnie w górę ale złe uczynki strącają w dół...
widać żeś fizyk.
To nie wahadło lecz wiara ciągnie w górę ale złe uczynki strącają w dół...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dla Roberta 800-metrowa, gruntowa pętla. Wypieściłem ją siekierą i można zasuwać po niej na boso. Na przeciwległym rogu jest dokładnie 400 metrów. Polecam tę trasę. Jest trudna ale za to schowana zupełnie w lesie i przez to osłonięta przed wiatrem.
I druga opcja, zaraz obok. Nieco ponad 1000-metrowa pętla z markerami co 100 metrów. Samochód można zaparkować na ulicy Strzałkowskiej.
I druga opcja, zaraz obok. Nieco ponad 1000-metrowa pętla z markerami co 100 metrów. Samochód można zaparkować na ulicy Strzałkowskiej.