Sytuacja jest następująca, jak pisałem w poprzednich postach jestem mocno zmotywowany.
Czas na 10km to ok 40min (rekord , parę razy próbowałem ale nie wychodziło pobić) , natomiast na 1km jest problem.
Czas 3:15 i nie chcę pójść do przodu,powód? Nogi robią się ciężkie , jakby pełna od środka, twarde i w ogóle.
Biegam dużo i przy truchcie tego nie ma ale przy większych prędkościach tak.
O co chodzi? zła postawa a może po prostu za mało treningu?
Treningi ale na serio
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 17 maja 2011, 18:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Te czasy ze sobą dobrze korespondują.
Nie pobiegniesz szybciej 10k biegając tyle 1k.
Napisałeś, że biegasz dużo. Sprawdziłem, że to jest 3-5 razy w tygodniu po 5 km. Jeśli z tego robisz 40 min na dyszkę to jesteś dobry, biegasz naprawdę mało.
Ale paradoksalnie - nie na 1k bym się koncertował - a raczej właśnie na pracy tlenowej, na bazie bo to podniesie wszystkie Twoje wyniki, oczywiście trzeba trochę trening różnicować, dodać czasem coś żwawszego, trochę przebieżek, jakiś akcent.
Nie pobiegniesz szybciej 10k biegając tyle 1k.
Napisałeś, że biegasz dużo. Sprawdziłem, że to jest 3-5 razy w tygodniu po 5 km. Jeśli z tego robisz 40 min na dyszkę to jesteś dobry, biegasz naprawdę mało.
Ale paradoksalnie - nie na 1k bym się koncertował - a raczej właśnie na pracy tlenowej, na bazie bo to podniesie wszystkie Twoje wyniki, oczywiście trzeba trochę trening różnicować, dodać czasem coś żwawszego, trochę przebieżek, jakiś akcent.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 17 maja 2011, 18:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cały czas mam takie wrażenie jakbym się obijał
albo po prostu za dużo od siebie wymagam , naprawdę nie wiem ile powinienem biegać, w zasadzie chciałem zapisać się na AWF ale chyba jestem za stary , z resztą nie miałbym czasu żeby jeździć jeszcze gdzie. OK i stąd moja prośba.
Czy mógłby mi ktoś pomóc w ułożeniu treningu tak abym we wrześniu przyszłego roku na 1500m miał co najmniej 4:30.
Po prostu od pewnego czasu zauważyłem ,że biegam właśnie coś ok 5-7km ewentualnie czasami 10 ale bardzo rzadko , ostatnio nawet założyłem konto na log-runie gdzie zapisuję wyniki. Nogi zaczynają robić się ciężkie co jest denerwujące ,bo mam siły ale nogi odmawiają posłuszeństwa.
Wiem dużo wymagam ale jestem dość mocno zmotywowany.
P.S. Jeszcze 2 lata temu biegałem jak pingwin, nogi do przodu, plecy ok 10* przechylenie do tyłu,teraz staram się to poprawiać. Zostało to zlikwidowane bo pytałem się wielu osób z którymi biegałem jak to wygląda(oczywiście tylko te szczere do bólu
) i twierdziły ,że wygląda na prawidłowy.

Czy mógłby mi ktoś pomóc w ułożeniu treningu tak abym we wrześniu przyszłego roku na 1500m miał co najmniej 4:30.
Po prostu od pewnego czasu zauważyłem ,że biegam właśnie coś ok 5-7km ewentualnie czasami 10 ale bardzo rzadko , ostatnio nawet założyłem konto na log-runie gdzie zapisuję wyniki. Nogi zaczynają robić się ciężkie co jest denerwujące ,bo mam siły ale nogi odmawiają posłuszeństwa.
Wiem dużo wymagam ale jestem dość mocno zmotywowany.
P.S. Jeszcze 2 lata temu biegałem jak pingwin, nogi do przodu, plecy ok 10* przechylenie do tyłu,teraz staram się to poprawiać. Zostało to zlikwidowane bo pytałem się wielu osób z którymi biegałem jak to wygląda(oczywiście tylko te szczere do bólu

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Prośba, żeby Ci ktoś pomógł ułożyć Plan na rok do przodu na 4:30 na 1500 jest niepoważna.
Musisz się po prostu biegowo stopniowo rozwijać. Na AWF jest choćby trener Wrona - pójdź porozmawiać do niego.
Musisz się po prostu biegowo stopniowo rozwijać. Na AWF jest choćby trener Wrona - pójdź porozmawiać do niego.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 17 maja 2011, 18:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No dobra , wszystko fajnie biegam ale z pływania wiem ,że samo bieganie nic nie da , trzeba jeszcze czegoś albo chociaż planu bo ,mogę biegać dziennie 2x10km ale czy to będzie miało sens?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 13 mar 2007, 19:02
Samymi wybieganiami nie osiągniesz pułapu 4:30/1500m, bo zwyczajnie będzie Ci brakować prędkości. Przejrzyj dostępne plany treningowe pod 800m/1500m i dorzuć kilka akcentów szybkościowych. Z tego, co napisałeś wynika, że jakąś bazę tlenową już masz, teraz popracuj nad zwiększeniem prędkości startowych i powinieneś osiągnąć założony cel.
15km - 1:04:18 - 20.03.2010r / Bieg Zaślubin, Kołobrzeg
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Przeczytaj sobie uważnie ten tekst.
http://bieganie.pl/?cat=19&id=2306&show=1
http://bieganie.pl/?cat=19&id=2306&show=1