Podbiegi

[Svolken]

no nie chce być inaczej skoro 0° to jest 0% nachylenia, a 45° to 100%, to np 10,0% - 5-43', 20,0% - 11-19' i tak dalej mozna sobie tangensować

[Qba Krause]

tak, masz rację, w pierwszej chwili mój mózg nie zadziałał :D

[kacperek]

może i zadziałał, zależy czy procent nachylenia jest tangensem czy sinusem kąta:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pochylenie_poziome_trasy

[Qba Krause]

zadziałał po sinusie. ale nie zadziałał biegowo, gdzie liczy się standardowo po tengensie.
tym niemniej dziękuję za zaufanie do mojegu mózgu, przynajmniej ktoś je ma skoro nie ja

[hipopotam]

Podepne sie do tego watku, gdyz tez zastanawiam sie nad rozpoczeciem z podbiegami.
W mojej okolicy znalazlem trase prowadzaca czesciowo ulica i czesciowo przez las. Ma ona dlugosc 6 km. Pierwsze 2km sa plasko po chodniku. Pozniej zaczyna sie podbieg. Na odcinku 1,4km wysokosc zwieksza sie ze 190 na 360 metrow. Nastepnie jest caly czas zbieg i na 6km znowu jest sie na wysokosci 190 metrow. No i teraz moje pytanie: czy biegac taki dlugi podbieg i czy nie jest on za stromy?

[Qba Krause]

imo na początek za ostro.

[Ciawaraz]

Hipopotam za stromy nie jest czym stromszy tym lepszy tyle ze biegaj max 100-200 m na przerwie powiedzmy 2 min zrób sobie od 6-10 powtórzeń i będzie pięknie

[Ciawaraz]

Tyle ze te 100-200m biegnij naprawdę mocno sprezyscie ładnie pracuj rekami i każdy podbieg staraj sie zrobić z ta sama mocą nie zacznij za szybko

[Svolken]

i weź czekan ze sobą

[Ciawaraz]

Santiago wbiegac na ścianę wspinaczkowa dasz rade? Gratulacje !!!! Mówię o podbiegu na ktory można wbiec nie wiem czy udajesz gościa ktory nie ogarnia o co chodzi czy taki jesteś?

[Ciawaraz]

O podbiegach było Juz tyle wątków ze szkoda sie powtarzać generalnie stromszy podbieg bardziej rozwija sile mięśni niż łagodny , biegnac pod znaczny podbieg skracasz krok mocniej pracujesz ramionami

[hipopotam]

Dyskusja jest na prawde ciekawa, ale niestety nie pomaga mi ona. Jak na razie sa dwa glosy, jeden za tym, zeby biegac, drugi przeciw. Czyli najlepiej chyba bedzie, jak pobiegne polowe podbiegu, a pozniej spacerem zejde w dol

[Svolken]

moim zdaniem rób podbiegi, ale spokojnie zaczynaj. Na początek 5 x 50 metrów żwawo, czyli małe kroki ale kręcisz jak miś yogi. I wystarczy. Stopniowo będziesz zwiększał ilość i zasięg, ale sens jest do 100-200 metrów.