Dlaczego sugerujecie, ze Duncan ma HRmax powyzej 200?
Ja od stycznia do marca biegalam interwaly na biezni mechanicznej w tempie 4'/km (nachylenie 1%), podczas gdy plan zakladal tempa 4'20 i 4'30. Na biezni tartanowej tempo 4'20 realizowalam prawie idealnie (tj. wyczulam je od razu i wszystkie okrazenia bieglam niemal mechanicznie, idealnie na czas), tempo 4'30 bylo dla mnie ciezkie do utrzymania i suma summarum te wolniejsze interwaly biegalam tez w tempie 4'20.
Na biezni mechanicznej nie uzywalam pulsometru, natomiast jesli chodzi o interwaly na tartanie, to Polar pokazywal mi okolo 90% intensywnosci (przy zalozeniu, ze moje hrmax to 200) - na okrazeniach dlugosci 1.2 - 2 km, a w czasie truchtanych przerw (3.5 - 5 minut) spadalo do ~70%.
W marcu na tescie na 5 km na biezni tartanowej osiagnelam czas 21:23, ale bylam totalnie niezadowolona, bo zaczelam za wolno i jakos kompletnie bez taktyki, wiec dobieglam do mety zmeczona ostatnim okrazeniem, na ktorym pocisnelam, ale generalnie z niedosytem. Tydzien pozniej Sztafeta 5x5 i 22:09 na krossowej trasie dlugosci ~5.3 km. I to na razie tyle.
Nie robilam jeszcze testu w celu wyznaczenia hrmax. Wiem, ze powinnam to w koncu zrobic, ale odwlekam to, bo wiem, ze to bedzie w moim przypadku bardzo trudne. Nie sadze, zebym potrafila tak siebie przycisnac, zeby faktycznie dojsc do tetna maksymalnego. Wlacza mi sie tryb awaryjny, nad czym pracuje

i mam nadzieje, ze kiedys sie tej asekuracyjnosci pozbede.