Wrocław
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Według mnie istotniejszą rolę odegrała chyba zbyt mała ilość treningów. Raz w tygodniu, to troszkę za mało.
Ja również szukam mobilizacji do częstszego wychodzenia na trasę biegową. Wczoraj dowiedziałem się, iż wszyscy moji znajomi rozpoczeli już przygotowania. Mam jednak nadzieję, że mimo iż rozpocznę ostatni na mecie maratonu będzie, to wyglądać inaczej.
Pozdrawiam i zachęcamdo częstszych treningów, 3 razy w tygodniu po 60-75 minut w zupełności wystarczy.
Ja również szukam mobilizacji do częstszego wychodzenia na trasę biegową. Wczoraj dowiedziałem się, iż wszyscy moji znajomi rozpoczeli już przygotowania. Mam jednak nadzieję, że mimo iż rozpocznę ostatni na mecie maratonu będzie, to wyglądać inaczej.
Pozdrawiam i zachęcamdo częstszych treningów, 3 razy w tygodniu po 60-75 minut w zupełności wystarczy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 lis 2005, 21:10
Witajcie chlopaki! Mieszkam na Placu 1 Maja. Czy znacie w tych okolicach jakas ciekawa trase biegowa?Chce znow zaczac swoje treningi. Bieganie daje mi duzo energii, sprawia, ze na wszystko mam wieksza ochote. Po bieganiu mam rewelacyjny humor jak po niczym innym. Pozdrawiam zapalonych biegaczy;)
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Chętnie bym pomógł, ale na chwilę obecną sam szukam jakiejś optymalnej trasy w okolicy Popowic. Nie wiem do wałów masz od siebie spory kawałek, a i parków nie ma zbyt wielu w tamtej okolicy. Najlepej wsiąść na rower i objechać okolice. Póki co zapraszam na sobotnie poranne bieganie po Biskupinie.
Ania i jak poszło w sobotę? Jak się buty sprawdziły?
Pozdrawiam i do zobaczenia w sobotę.
Ania i jak poszło w sobotę? Jak się buty sprawdziły?
Pozdrawiam i do zobaczenia w sobotę.
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Niespzorka, można biegać na obiekcie MOSiR-u na ulicy Zachodniej. Okrążenie nie jest zbyt długie, ale jak to mawiają z braku laku.
Artur, a co u Ciebie? Można liczyć na Twoją obecność w sobotę?
Artur, a co u Ciebie? Można liczyć na Twoją obecność w sobotę?
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Witajcie,
jeszcze nie wiem. Moja żona wyjechała i wraca w noc z piątku na sobotę. Więc będzie to zależało od tego, kiedy wróci. Napewno, ten weekend będzie biegacki i na moją obecność można liczyć jak najbardziej. Ale może wam pasowałoby w drodzę wyjątku zmienić godzinę? Albo pobiec niestandardowo - w niedzielę?
jeszcze nie wiem. Moja żona wyjechała i wraca w noc z piątku na sobotę. Więc będzie to zależało od tego, kiedy wróci. Napewno, ten weekend będzie biegacki i na moją obecność można liczyć jak najbardziej. Ale może wam pasowałoby w drodzę wyjątku zmienić godzinę? Albo pobiec niestandardowo - w niedzielę?
ArturR
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Jeśli wszyscy akceptują zmianę godziny biegania, to proponuję się umówić mailowo w piątek po-południu, ja już będę wszystko wiedział. Żona jest teraz w Chinach, a tam nawet dzień tygodnia jest inny i dlatego nie wiem kiedy ona wylatuje itd. Gdzieś w piątek po-południu ona wyląduje w Monachium i wtedy będę wiedział o której będzie we Wrocławiu - być może nawet uda nam się pobiec o stałej godzinie. Dam znać w piątek po-południu.
ArturR
- AnkaW
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Niestety, nie było mnie,
w niedizelę sama wybrałam swoją trasą wzdłuż Odry (od Pomorskiej przez mosty osobowickie, trzebnicki, warszawski prawie do mostów jagiellońskich), trzeba uważać bo jest ślisko - zaliczylam pieknęgo koziołka.
A wam jak się biegało? 1 kółko czy może 2?
w niedizelę sama wybrałam swoją trasą wzdłuż Odry (od Pomorskiej przez mosty osobowickie, trzebnicki, warszawski prawie do mostów jagiellońskich), trzeba uważać bo jest ślisko - zaliczylam pieknęgo koziołka.
A wam jak się biegało? 1 kółko czy może 2?
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Tym razem zrobiliśmy tylko jedno kółeczko. Sobotnie treningi odbywają się zazwyczaj w tempie rekreacyjnym, nie inaczej było tym razem.
Mam nadzieję, że przy tym fikołku nie nabawiłaś się kontuzji. Jak sprawiły się nowe buty?
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że przy tym fikołku nie nabawiłaś się kontuzji. Jak sprawiły się nowe buty?
Pozdrawiam
- AnkaW
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 19 paź 2005, 14:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Heh, z butami byl problem... te, ktore widzialam w sklepach (galeria, renoma, swidnicka) byly najczesciej biale i nie zawsze moj numer (41), skonczylo sie na new balance M 834 GR (byly lekkie), kupilam meskie.
Oczywiscie juz mnie obtarly. Nie mam zdania czy sa lepsze (podeszwa jest nieco grubsza wiec sie lepiej biega po nierownym terenie). W sobotę będę.
Oczywiscie juz mnie obtarly. Nie mam zdania czy sa lepsze (podeszwa jest nieco grubsza wiec sie lepiej biega po nierownym terenie). W sobotę będę.