FIVEFINGERS BIKILA
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bardzo dobrze powiedziane, fajna definicja.Svolken pisze:Są tak dobre, jak dobry jest biegacz

- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Kim jesteś*?Evers pisze:dzieki za odpowiedz - wciaz nie wiem kupic czy nie ?

*- jak długo biegasz, jak szybko, jak biegasz, gdzie biegasz, ile ważysz, ile masz wzrostu... itd. itd.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 kwie 2011, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A wiec co mam napisac, ?
biegam od trzech miesiecy , dystansy okolo 12km , czas to okolo 75 minut, codziennie rano , wieczorem jezdze na rowerze , waga 69 kg 162 cm , biegam na powierzchni asfaltowej lub w lesie -zazwyczaj pol na pol z racji tego ze biegam razem z psem .
biegam od trzech miesiecy , dystansy okolo 12km , czas to okolo 75 minut, codziennie rano , wieczorem jezdze na rowerze , waga 69 kg 162 cm , biegam na powierzchni asfaltowej lub w lesie -zazwyczaj pol na pol z racji tego ze biegam razem z psem .
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie odpuść sobie te buty. Fajnie wyglądają, ale to nie są buty dla początkującego (niewytrenowanego) biegacza.
Tak myślę. Może koledzy mają inne zdanie.
Pozdr.
Tak myślę. Może koledzy mają inne zdanie.
Pozdr.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Musisz zapytać się, czy byłabyś w stanie wyjść i przebiec boso 12 km? Bo do tego się to sprowadza. To nie są buty, to skarpeta. Też na razie odradzam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
również.
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
z drugiej strony, jak się bawić w bieganie na bosaka, to dlaczego nie od razu? Na pewno jest to specyficzny sprzęt i nie każdemu przypadnie do gustu, tradycyjne buty biegowe są w tym względzie bardziej uniwersalne (przypadania do gustu). Choć ja osobiście bardzo chciałbym mieć fivefingers, jeżeli nie Bikila, to choćby KSO.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
dlatego.Evers pisze:A wiec co mam napisac, ?
biegam od trzech miesiecy , dystansy okolo 12km , czas to okolo 75 minut, codziennie rano , wieczorem jezdze na rowerze , waga 69 kg 162 cm , biegam na powierzchni asfaltowej lub w lesie -zazwyczaj pol na pol z racji tego ze biegam razem z psem .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Żeby regularnie biegać boso trzeba mieć rozwinięte mięśnie stopy i być efektywnym biegaczem
Tak samo jest z butami Fivefingers czy innymi minimalistycznymi.
Jeśli od dziecka chodzisz na bosaka PRZEZ CAŁY DZIEŃ - możesz spróbować biegać bez butów już dziś
Ja ważę 3 kilo mniej niż evers, ale jestem wyższy o jakieś 15 centymetrów. Ale mimo to ostrożnie podchodzę do sprawy łapci. Wystarczą mi ostrzeżenia płynące z aparatu ruchu, gdy za dużo czasu spędzam w startówkach.
Tak samo jest z butami Fivefingers czy innymi minimalistycznymi.
Jeśli od dziecka chodzisz na bosaka PRZEZ CAŁY DZIEŃ - możesz spróbować biegać bez butów już dziś

Ja ważę 3 kilo mniej niż evers, ale jestem wyższy o jakieś 15 centymetrów. Ale mimo to ostrożnie podchodzę do sprawy łapci. Wystarczą mi ostrzeżenia płynące z aparatu ruchu, gdy za dużo czasu spędzam w startówkach.
napieraj.pl
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem nie jest to argument przeciw. Ja też ważę trochę za dużo i biegam w dużej części po twardym, a boso przebiegłem już trochę kilometrów i oprócz paru odcisków i zadrapań nie miałem żadnych problemów. Chce sobie kupić takie "buty", żeby mieć mechaniczną ochronę stóp, bo aż tak gruboskórny to nie jestem.Qba Krause pisze:dlatego.Evers pisze:A wiec co mam napisac, ?
biegam od trzech miesiecy , dystansy okolo 12km , czas to okolo 75 minut, codziennie rano , wieczorem jezdze na rowerze , waga 69 kg 162 cm , biegam na powierzchni asfaltowej lub w lesie -zazwyczaj pol na pol z racji tego ze biegam razem z psem .
A czy bieganie w butach zabezpiecza "cięższych" biegaczy przed kontuzjami?