Żylaki

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Czy są jakiekolwiek wskazania jeśli chodzi o bieganie osób z żylakami tudzież tendecją do nich?
Wiem, że popularna przyjemność "pobiegowa", czyli sauna, odpada.
Czy jest jeszcze coś, na co powinnam uważać??
Biegam 3 razy w tygodniu i celuję w biegi długodystansowe (15 km - półmaraton)
PKO
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Cześć !
Nie myślałaś o skarpetach kompresyjnych.
Pozdrawiam.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

lubusz pisze:Cześć !
Nie myślałaś o skarpetach kompresyjnych.
Pozdrawiam.
Nie myślałam, ale mogę pomyśleć :) Póki co wszystko jest OK, ale lepiej dmuchać na zimne (dlatego np. podzcas sierpiowego wyjazdu do Izraela wcinałam tabletki na elastyczność żył)
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Mój Ojciec miał tendencję do żylaków, dlatego biegam w skarpetach kompresyjnych. W moim przypadku CEP.
W piątek zakupiłem druga parę.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Prawdę powiedziawszy na długie podróże odzież kompresyjna jest zalecana wręcz. Nawet w Poznaniu na lotnisku rozdają broszury, że to dobry pomysł mieć coś takiego na sobie :)
szodan
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 15 cze 2010, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie reklamując niczego ani nikogo - gorąco polecam Ci skarpety (opaski) CEP.
Sama mam tendencje do żylaków (wszyscy w mojej rodzinie do 3 pokoleń wstecz je maja wiec i mnie czekają:-( ) a dodatkowo po całym dniu siedzącej pracy, gdy zabierałam się do biegania czułam straszny dyskomfort w podudziach - nogi były podpuchnięte, dokuczał mi jakby ból - ucisk... nie moglam sobie z tym poradzić żadnym rozciąganiem ani niczym takim.

w końcu zdecydowałam się na zakup (w moim przypadku opasek) CEP. OK - tanie nie są, ale naprawdę działają. po prostu tuż po pracy zakładam je na nogi i wiu - biegiem do domu i nic. nie doli, nie strzyka! jest super!

dopowiem tylko że kupiłam (w ramach testów i oszczędności) skarpety uciskowe innej firmy - takiej która nie ma rozmiarówki dobieranej na podstawie obwodu łydki, tylko samej długości stopy. zrobiłam to mimo iż jeden z użytkowników tego forum mnie ostrzegał. i niestety lipa - skarpety są jak na mój gust za krótkie (tylko do połowy łydki) i za mocno uciskające. bieganie w nich nie jest komfortowe, więc leżą w szufladzie.

dlatego polecam Ci CEP'y:-)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Dzieki, Szodan:)
tak mnie tylko zastanowilo, czy te Twpje skarpety to takie normalne (jakie "do polowy lydki?")
ja najczesciej biegam w tzw. stopkach, inaczej robi mie sie troche za goraco w stopy.
szodan
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 15 cze 2010, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pardita, mówimy o żylakach i skarpetach uciskowych, które uciskają łydki:-)
czyli skarpety które mam (a których nie polecam) mają "normalną", wygodną dopasowaną stopkę, ale są długi jak podkolanówki (no prawie - sięgają wlaśnie do połowy łydki).

CEP'y, które ja mam to z kolei opaski -czyli takie podkolanówki z których odcięto stopki (czyli od kostki do kolana). dzięki temu możesz zakładać do nich takie skarpety jak Ci pasuje. to zimą uratowało mi życie bo mogłam zakładać mega grube sportowe skarpety i na wybieganiach nie marzły mi stopy. a teraz gdy cieplej zakładam do nich cienkie skarpetki i getry 3/4 by nie robić na łydkach podwójnej warstwy ogrzewacza:-)

a jak wpiszesz w google CEP to na 5 miejscu w wyszukiwarce wyskoczy Ci link do sklepu i tam obejrzysz sobie jak to dokładnei wygląda:-)
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moj Emek ma zylaki, co prawda nie jakies wielkie ale widoczne i wcale mu to nie przeszkadza w bieganiu. Skarpetki (podkolanowki) CEP posiada ale zaklada je na zawody i szybkie trningi.
Ja mam skarpety kompresyjne innej firmy i jestem z nich zadowolona (zakladam tez tylko na zawody)
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

kurka, któryś raz czytam o tych skarpetach CEP - co one, tak ogólnie, dają? warto to?
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

warto
Po zawodach kiedy biegam w kompresacyjnych nie bola mnie nogi np
Ponoc sa jakies badania, ze sie szybciej biegnie w Cepach ale nie wiem czy to prawda. Moj Emek od kiedy biega w CEPach ma mniej urazow. Miesiac temu kupil sobie spodenki CEP.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Warto warto, czy to biegać czy tylko w ramach regeneracji albo podczas długich podróży samochodem, samolotem itp. Zastosowania jest multum. Zwłaszcza jak masz na uwadze swoje zdrowie. CEPy produkuję MEDI - światowy lider w dziedzinie kompresji medycznej z 60 letnim doświadczeniem. Więc w przypadku lekkich żylaków, czy też ryzyka zakrzepicy warto rozważyć tą odzież. Więcej info znajdziesz na stronie producenta albo u nas. Bo nie chcę powielać tu rzeczy, o których piszę w wątku temu poświęconym.
Nani
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 20 paź 2010, 09:29
Życiówka na 10k: 52min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi prawdopodobnie od biegania w leginsach pojawiły się żylaki, o ile to żylaki.
Widoczne zgrubienia, po wyprostowaniu, naprężeniu nogi, chyba, że to coś innego? Iść z tym do lekarza czy zastosować jakąś maść/zel?
marian38
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 kwie 2011, 14:27
Życiówka na 10k: 39,21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W grudniu zacząłem przygodę z bieganiem, a w tym roku skończyłem 40-che. Miało to być zimowe przygotowanie pod szosę, ale od razu przerodziło się w pasję, zrobiłem plan treningowy pod półmaraton i w Żywcu miałem 1.32, na 10 zszedłem poniżej 40 min. Na maj i czerwiec zaplanowałem trochę startów, a jak pozwoli stan zdrowia to we wrześniu debiut w maratonie we Wrocławiu. Wszystko pięknie, gdyby nie zakrzepica żył(zapalenie żył). Chorobę mam od ok. 9 lat, a od 2 lat tak naprawdę zadbałem o leczenie ( na stałe Acenokumarol i pończocha uciskowa 2 stopnia kompresji + różne etapy mieszanek ziół,witamin i suplementów ). Byłem ostatnio na wizycie u mojego zielarza. Do biegania oczywiście się nie przyczepił, wręcz przeciwnie, lecz starty i bicie czasów na NIE (mała granica do dny moczanowej). Dodatkowo nabyłem niedawno skarpety kompresyjne, a w czwartkowy trening z ciekawości pobiegłem bez pończochy i skarpet uciskowych i na ok. 10 km w chorej nodze poczułem ból w łydce. Obkładam do dziś kwaśnym mlekiem, smaruję żywokostem, jest lepiej, ale nie wiem jak długą przerwę zrobić. Trochę się rozpisałem, ale wiem, że mało jest lekarzy, którzy powiedzą TAK startom i życiówkom. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Można tylko życzyć zdrowia, ja mam nieco 4 lata mniej ale już mam nieprawidłowości i zaburzenia w krążeniu, żylaków mam już parę, to wszystko spadek po mamie, bo odżywianie jest dobre antymiażdżycowe na 80%, prawdę mówiąc zaostrzyło się i powychodziły przez bieganie. :D Jak to mówi mój stary dobry znajomy laryngolog "...sport to nie zdrowie..." :hahaha:

pozdrawiam
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ