Powrot do utraconej formy ;)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
18.04.2011
W planie bylo 5x400 mocno wyszlo mocno Bo byl duzy wiatr ale predkosci I czasu bez rewelacji strasznie Mialem zmeczony nogi ciezkie Po 400 setkach jak truchtalem do domu łapał mnie skurcz w obu nogach dokładnie w czworoglowych czasy 400 m ,1:15,1:22,1:21,1:23,1:19 przerwa 400 trucht całość treningu około 9 km
19.04.2011
Po poniedziałkowym treningu wziąłem sobie wtorek wolny ( mam taka opcje zwykle wolne mam środy , weekendy pracuje) 10 godzin snu jakieś małe zakupy i popołudniu na trening w planie 4x1600 po 6:05-6:10 myśle sobie qrde wczoraj na czterysetkach umieralem to dziś będzie konkretna masakra z duża niechęcią podchodzilrm do treningu myśle co ma być to będzie startowki na nogi i na stadion pierwsze 1600 w 5:50 tak lekko Juz dawno mi się nie bieglo drugie 6:00 potem 5:58, i ostatnie 5:49 tak luźno i szybko mi się dawno nie bieglo tętno średnie z ostatniego powtórzenia 173 Max z całego treningu 181 jest chyba dobrze jednak regenerację i sen to podstawa
W planie bylo 5x400 mocno wyszlo mocno Bo byl duzy wiatr ale predkosci I czasu bez rewelacji strasznie Mialem zmeczony nogi ciezkie Po 400 setkach jak truchtalem do domu łapał mnie skurcz w obu nogach dokładnie w czworoglowych czasy 400 m ,1:15,1:22,1:21,1:23,1:19 przerwa 400 trucht całość treningu około 9 km
19.04.2011
Po poniedziałkowym treningu wziąłem sobie wtorek wolny ( mam taka opcje zwykle wolne mam środy , weekendy pracuje) 10 godzin snu jakieś małe zakupy i popołudniu na trening w planie 4x1600 po 6:05-6:10 myśle sobie qrde wczoraj na czterysetkach umieralem to dziś będzie konkretna masakra z duża niechęcią podchodzilrm do treningu myśle co ma być to będzie startowki na nogi i na stadion pierwsze 1600 w 5:50 tak lekko Juz dawno mi się nie bieglo drugie 6:00 potem 5:58, i ostatnie 5:49 tak luźno i szybko mi się dawno nie bieglo tętno średnie z ostatniego powtórzenia 173 Max z całego treningu 181 jest chyba dobrze jednak regenerację i sen to podstawa
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
20.04.2011
Czlapanie 10,75 km tempo 5:30 tętno 130 małe zakwasy w lydkach po wczorajszych 1600 ,myślałem ze zasne podczas biegu tak monotonnie było biegiem w samym centrum Chicago ludzie z pracy a ja miedzy krawaciarzami pomykalem sobie , najbardziej lubię patrzeć jak ludzie stoją w korku aja beztrosko mijam kolejne skrzyżowania dziś będzie podobny trening tez takie wolne bieganie w piątek za to będzie mocno;)!
Czlapanie 10,75 km tempo 5:30 tętno 130 małe zakwasy w lydkach po wczorajszych 1600 ,myślałem ze zasne podczas biegu tak monotonnie było biegiem w samym centrum Chicago ludzie z pracy a ja miedzy krawaciarzami pomykalem sobie , najbardziej lubię patrzeć jak ludzie stoją w korku aja beztrosko mijam kolejne skrzyżowania dziś będzie podobny trening tez takie wolne bieganie w piątek za to będzie mocno;)!
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
21.04.2011
11,6km, tempo 5:10 tętno 137
Bieglo sie dużo lżej niż wczoraj przedostatni km 4:31 ostatni 3:45 końcowe 600 m 3:30
11,6km, tempo 5:10 tętno 137
Bieglo sie dużo lżej niż wczoraj przedostatni km 4:31 ostatni 3:45 końcowe 600 m 3:30
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
22.04.2011
Miało być dziś szybciej i było choć była to duży wysiłek brak świeżości w noga jeszcze do końca nie doszedłem do siebie po wtorkowych 1600 do tego odrazu po pracy na trening ( miałem 90 min przerwy miedxy jedna a druga praca ) w planie było rozgrzewkę 15 i 23 min (165-177) rozgrzewk wyszła nie całe 3 km po 5:09 tętno 136 no i potem masakra pierwszy km jako tako a potem to juz siła woli teren wybrałem paskudny z górki ipo górkę raz wiatr boczny raz w twarz na szczęście całość po asfalcie wyszło 6 km po 3:50 tętno 166 jakoś słabe to tętno Max 173 po 4 km rozwiązała mi sie sznurowka w lewym bucie myśle sobie a olac to nie zatrzymuje sie ostatni km 3;45 nawet nie chciało mi sie dociskac jakiś taki słaby byłem wyszło jak wyszło w sumie tak chciałem pobiec po treningu 10 min trucht rozsciaganie około 15 min
23.04.2011
Trening rano chciałem przetestować nowe startowki w planie miałem czlapanie ale wiedziałem ze jak założe nowe buty będzie szybciej wyszło 15 km po 4:55 , 139 tętno bieglo sie lekko aż dziwne po wczorajszym powinno być dużo ciężej buty świetne ( Adidas Adizero Mana 5) w zielonym oczojebnym kolorze w sam raz na dłuższe biegi (HM,marathon)
Miało być dziś szybciej i było choć była to duży wysiłek brak świeżości w noga jeszcze do końca nie doszedłem do siebie po wtorkowych 1600 do tego odrazu po pracy na trening ( miałem 90 min przerwy miedxy jedna a druga praca ) w planie było rozgrzewkę 15 i 23 min (165-177) rozgrzewk wyszła nie całe 3 km po 5:09 tętno 136 no i potem masakra pierwszy km jako tako a potem to juz siła woli teren wybrałem paskudny z górki ipo górkę raz wiatr boczny raz w twarz na szczęście całość po asfalcie wyszło 6 km po 3:50 tętno 166 jakoś słabe to tętno Max 173 po 4 km rozwiązała mi sie sznurowka w lewym bucie myśle sobie a olac to nie zatrzymuje sie ostatni km 3;45 nawet nie chciało mi sie dociskac jakiś taki słaby byłem wyszło jak wyszło w sumie tak chciałem pobiec po treningu 10 min trucht rozsciaganie około 15 min
23.04.2011
Trening rano chciałem przetestować nowe startowki w planie miałem czlapanie ale wiedziałem ze jak założe nowe buty będzie szybciej wyszło 15 km po 4:55 , 139 tętno bieglo sie lekko aż dziwne po wczorajszym powinno być dużo ciężej buty świetne ( Adidas Adizero Mana 5) w zielonym oczojebnym kolorze w sam raz na dłuższe biegi (HM,marathon)
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
25.04.2011
W pracy od 7 rano do 2 w nocy nie dało radę nic pobiegac w dzień ale za to w nocy tak po powrocie do domu myśle a idę potruchtac pogoda wymarzona - ulewa;) ubralem sie lekko bo wiedziałem ze za chwile będę cały mokry i tak było;) wyszło bez rewelacji 7,5 km po 5:17 tętno 134 po powrocie prysznic i do łóżka
W pracy od 7 rano do 2 w nocy nie dało radę nic pobiegac w dzień ale za to w nocy tak po powrocie do domu myśle a idę potruchtac pogoda wymarzona - ulewa;) ubralem sie lekko bo wiedziałem ze za chwile będę cały mokry i tak było;) wyszło bez rewelacji 7,5 km po 5:17 tętno 134 po powrocie prysznic i do łóżka
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
26.04.2011
11,2 km tempo 5:19 puls 139 czlapanie
27.04.2011
Rozgrzewka 2,8 km 5:10 puls 136
Potem 3km ciągły po 3:36 puls sr 171 max 181 chciałem mocniej ale siły nie było )) ehh liczyłem na 3:30 na km no cóż może nie mój dzień może co innego jak to mówią złej baletnicy.... Bla bla bla potem 10 min trucht i rozsciaganie
11,2 km tempo 5:19 puls 139 czlapanie
27.04.2011
Rozgrzewka 2,8 km 5:10 puls 136
Potem 3km ciągły po 3:36 puls sr 171 max 181 chciałem mocniej ale siły nie było )) ehh liczyłem na 3:30 na km no cóż może nie mój dzień może co innego jak to mówią złej baletnicy.... Bla bla bla potem 10 min trucht i rozsciaganie
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Half marathon 1:26:xx(brak oficjalnych wynikow stale czekam:d
kilka fotek z biegu
tuz za meta
medalik pamiatkowy
wodopoj:))
kilka fotek z biegu
tuz za meta
medalik pamiatkowy
wodopoj:))
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Dokładna relacja jutro ogólnie dałem d...!! Był to mój pierwszy start po kontuzji( od 6 miesięcy nie startowałem ) szczegóły jutro
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Wiec są Juz oficjalne wyniki mój czas to 1:26:54 bez rewelacji zyciowka poprawiona o ponad 7 min ale mało mnie to cieszy szczerze chciałem pobiec to polowke o conajmniej minutę lepiej , czego zabrakło ?przde wszystkim pewności siebie taka przerwa w startach i kontuzja powoduje u mnie jakaś blokadę i bieg za ostrożny , dużo za wolno pierwsze 10 km 42:34 wiatr był centralnie w twarz Ale nie to było problemem bałem sie biec mocniej ze względu na wielka niewiadoma co będzie podczas drugiej dychy,kolejne 10 km wiatr w plecy 11,12 km poniżej 4min/km , 3:53,3:57 pózniej starałem sie trzymać tempo w okolicy 4:00 mijalem po koleji osoby które na początku mnie wyprzedzaly bieglo sie super zero problemów zwydolnosvia czy miesniamisr puls z biegu 167 max 174 na mecie tez spokojnie, dzis dzien Po właściwie nic mnie nie boli idę zaraz na basen i od jutra wracam dotreningu kolejny start 4 czerwiec polmaraton kolejne podejście tym razem pobiegne madrzej i mocniej pierwsze 10 km co do imprezy bardzo fajna dużo Polaków startowało mój kumpel Damian był dziewiąty 1:14 najlepszy dobiegł w 1:05
Strasznie chce startować zapomniałem jakie to świetne uczucie teraz mam jeszcze większa ochotę na trening ))
Strasznie chce startować zapomniałem jakie to świetne uczucie teraz mam jeszcze większa ochotę na trening ))
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
2.05.2011
60x25 m zabka , 15 min rozsciaganie , dziś dzień po nie czułem prawie wczorajszego biegu , wybrałem sie na basen aby rozruszać trochę nogi
Co do kolejnych startów to będzie to polmaraton najprawdopodobniej 4 czerwca lub 18 jeśli będzie to 18 to 30 maja pobiegne 10 km na przetarcie i postaram sie poprawić zyciowke
Czuje ze wszystko idzie we właściwym kierunku tylko teraz trzeba pilnować zdrowia a reszta będzie prosta jak .....
60x25 m zabka , 15 min rozsciaganie , dziś dzień po nie czułem prawie wczorajszego biegu , wybrałem sie na basen aby rozruszać trochę nogi
Co do kolejnych startów to będzie to polmaraton najprawdopodobniej 4 czerwca lub 18 jeśli będzie to 18 to 30 maja pobiegne 10 km na przetarcie i postaram sie poprawić zyciowke
Czuje ze wszystko idzie we właściwym kierunku tylko teraz trzeba pilnować zdrowia a reszta będzie prosta jak .....
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
O i jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniała z niedzielnego biegu hmmm nie wiem ale nie wypilem ani jednego kupka z woda ani izotonikiem po drodze jakiś nie czułem pragnienia wiem ze powinienem sie nawadniac ale jak to mówili kenijczycy w którymś z wywiadów " dużo wypilem wczoraj " a tak na poważnie nie umiem pic w biegu dwa podejścia dwa rozlania lekko coś tam lyknalem ale większość była na koszulce:)
Musze to jakoś opanować bo maraton bez wody będzie nie do wykonania no i biegi w lato gdzie będzie bardzo gorąco tez bedą trudne!!
Musze to jakoś opanować bo maraton bez wody będzie nie do wykonania no i biegi w lato gdzie będzie bardzo gorąco tez bedą trudne!!
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
3.05.2012
11,6 km , tempo 5:08 tętno 133 taki lekki rozruch po polmaratonie bieglo sie ok bez żadnych problemów
11,6 km , tempo 5:08 tętno 133 taki lekki rozruch po polmaratonie bieglo sie ok bez żadnych problemów
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
4.05.2011
12 km tempo 5:09 tętno 137 bieglo się ok trochę za lekko się ubralem zmarzlem w ręce i uszy trochę wiało nad tym cholernym jeziorem nie lubię tutaj biegać ale w zasadzie nie mam wyjścia pozostaje mi albo to albo bieganie po pracy koło 23 wiec wole ta pierwsza opcje , najgorsze jest to ze jak tylko zrobi się ciePlo będzie wysyp sezonowych modelek i modeli biegowych którzy biegają tylko w miejscu gdzie jest najwiecej osób leżących na plazy prezac i uśmiechając się fajne zjawisko zaleta jest taka ze w lato koło jeziora jest w miarę najchłodniej i ten przyjemny wiaterek który w łagodzi chlodzi a teraz mnie zamraża to tyle po treningu standardowo 15 min roZsciaganie i ćwiczenia na nogi
Przypomnialem sobie ze jeszcze wczoraj było 5x100p 100 luźno po 3:50:)
12 km tempo 5:09 tętno 137 bieglo się ok trochę za lekko się ubralem zmarzlem w ręce i uszy trochę wiało nad tym cholernym jeziorem nie lubię tutaj biegać ale w zasadzie nie mam wyjścia pozostaje mi albo to albo bieganie po pracy koło 23 wiec wole ta pierwsza opcje , najgorsze jest to ze jak tylko zrobi się ciePlo będzie wysyp sezonowych modelek i modeli biegowych którzy biegają tylko w miejscu gdzie jest najwiecej osób leżących na plazy prezac i uśmiechając się fajne zjawisko zaleta jest taka ze w lato koło jeziora jest w miarę najchłodniej i ten przyjemny wiaterek który w łagodzi chlodzi a teraz mnie zamraża to tyle po treningu standardowo 15 min roZsciaganie i ćwiczenia na nogi
Przypomnialem sobie ze jeszcze wczoraj było 5x100p 100 luźno po 3:50:)
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
5.05.2011
16 km , 4:55 tempo , 143 tętno cały dzień w pracy nic mi się nie chciało robić siedziałem cały dzień na necie i facebooku myślałem ze trening pójdzie cieżko a okazało się ze szło leciutko w planie było 50 min na tetnie 130-140 i potem 25 min na 140-155 w drugiej części prędkości były około 4:35-4:40 na km przy tetnie około 148 czyli ok biegiem chodnikami ( nie nad jeziorem jak wczoraj ) mijajac ludzi i samochody denerwowalo mnie to strasznie wiec wbieglem na ulice gdy nogi poczuły asfalt prędkość odrazu skoczyła ludzie się dziwnie patrzyli na mnie biegiem po dość nieciekawej okolicy no ale cóż był dzień wiec za bardzo nie wnikalem w portorykansko murzynskie grupki stojące na rogach ulic trening przyjemny po treningu 15 min roZsciaganie i 120 pompek
16 km , 4:55 tempo , 143 tętno cały dzień w pracy nic mi się nie chciało robić siedziałem cały dzień na necie i facebooku myślałem ze trening pójdzie cieżko a okazało się ze szło leciutko w planie było 50 min na tetnie 130-140 i potem 25 min na 140-155 w drugiej części prędkości były około 4:35-4:40 na km przy tetnie około 148 czyli ok biegiem chodnikami ( nie nad jeziorem jak wczoraj ) mijajac ludzi i samochody denerwowalo mnie to strasznie wiec wbieglem na ulice gdy nogi poczuły asfalt prędkość odrazu skoczyła ludzie się dziwnie patrzyli na mnie biegiem po dość nieciekawej okolicy no ale cóż był dzień wiec za bardzo nie wnikalem w portorykansko murzynskie grupki stojące na rogach ulic trening przyjemny po treningu 15 min roZsciaganie i 120 pompek
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
6.05.2011
Było to tak 12 km po 5:03 tętno 140 i potem 10 x 10 sec przerwa 2 min. Mocnych podbiegow .jako ze zmieniłem miejsce treningów musiałem znaleść jakaś gore do robienia podbiegow ,biegne rozmyslsm aż tu nagle ukazuje się moim oczom piękne wzniesienie , góra jest świetna dość wydeptana widac ze sporo osob robi tam SB do okola ladnie trawka przystrzyzona tulipany I nine kwiatuszki tylko na tej górze trawa miserna widocznie nie było sensu dbać o to skoro i tak zaraz biegacze zadepcza:)) ok wracając do podbiegow pierwszy raz zdążyło mi się na 10 sec podbiegu zrobić puls 183 co świadczy o stromosci tej "góry" wiem ze dla kogoś kto mieszka w górach to pewnie śmiech ale jak na moje potrzeby jest idealna po treningu jak truchtalem do metra( zaczynając trening w poszukiwaniu góry musiałem oddalić się od miejsca startu o 50 min czyli jak bym chciał wracać biegiem wyszło by około 110 min trening to za dużo jak na wczoraj) czułem mocno czwórki dwójki i ogólnie całe nogi także ramiona czyli góra spełnia swoje zadanie
Było to tak 12 km po 5:03 tętno 140 i potem 10 x 10 sec przerwa 2 min. Mocnych podbiegow .jako ze zmieniłem miejsce treningów musiałem znaleść jakaś gore do robienia podbiegow ,biegne rozmyslsm aż tu nagle ukazuje się moim oczom piękne wzniesienie , góra jest świetna dość wydeptana widac ze sporo osob robi tam SB do okola ladnie trawka przystrzyzona tulipany I nine kwiatuszki tylko na tej górze trawa miserna widocznie nie było sensu dbać o to skoro i tak zaraz biegacze zadepcza:)) ok wracając do podbiegow pierwszy raz zdążyło mi się na 10 sec podbiegu zrobić puls 183 co świadczy o stromosci tej "góry" wiem ze dla kogoś kto mieszka w górach to pewnie śmiech ale jak na moje potrzeby jest idealna po treningu jak truchtalem do metra( zaczynając trening w poszukiwaniu góry musiałem oddalić się od miejsca startu o 50 min czyli jak bym chciał wracać biegiem wyszło by około 110 min trening to za dużo jak na wczoraj) czułem mocno czwórki dwójki i ogólnie całe nogi także ramiona czyli góra spełnia swoje zadanie
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci