Ksiądz Rafał

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pozytywnie zazdroszcze ksiedzu czasu, ktory moze poswiecic na bieganie, ech..... Matka dzieciom pracujaca na pelny etat i w domu, ojciec rowniez.... mam nieustajace poczucie winy, ze kilka razy w tygodniu w tym niedzielne ranki zamiast z rodzina spedzam w trasie.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
agatamonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 28 mar 2011, 10:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

[quote="bleez"]Adam ciekawe zadał pytania, nie tylko te biegowe...Szacun dla księdza-biegacza!!!

P.S. Ksiądz Rafał na kapelana biegaczy :)[/qu

Podobny, również bardzo dobry model rozmów jest zaprezentowany w książce "Pociąg osobowy" Piotra Pacewicza.
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman pisze: Jako pracujący zawodowo ojciec pięciorga dzieci, wiem jak trudno wyrwać trzy razy w tygodniu wieczorem półtorej godziny na trening. I jeszcze żeby mieć czyste sumienie.
Pomyśl o tym, że będą miały ojca w dobrym zdrowiu i sprawności do późnej starości :)

A co do samego wywiadu to, pomimo, że mam zdecydowanie krytyczne zdanie na temat religii zorganizowanej, to ksiądz mnie bardzo pozytywnie zaskoczył swoim podejściem do życia. I po prawdzie, to mu strasznie zazdroszczę, że tak daje rady...
boodzik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 05 sie 2009, 15:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DariaB pisze:Pozytywnie zazdroszcze ksiedzu czasu, ktory moze poswiecic na bieganie, ech..... Matka dzieciom pracujaca na pelny etat i w domu, ojciec rowniez.... mam nieustajace poczucie winy, ze kilka razy w tygodniu w tym niedzielne ranki zamiast z rodzina spedzam w trasie.
Na 100 % po bieganiu jesteś najlepszą matką świata. :taktak:
Ja bez wurzutów sumienia biegam jak wszyscy jeszcze śpią albo już poszli spać.
W porównaniu z fotmanem jestem luzak - mamy tylko trójkę dzieci ale dobrze czuję o czym mowa.

Na poczucie winy próbuję taką metodę - czasem działa, czasem nie działa - lepiej jak mnie czasem nie ma przez godzinę czy nawet dwie i wracam uchachany od ucha do ucha i gotowy poświęcić się bez reszty niż gdybym nie wyszedł, siedział zfrustrowany i wyżywał się na tych, których kocham. :ojnie:

To, że ksiądz Rafał znajduje swoją równowagę m.in. dzięki bieganiu i w tej równowadze jest księdzem, do którego ludzie się garną to ja tylko zazdroszczę jego parafianom. :taktak:
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Dobry 'Księdzu' :)
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zobacz, właściwie decyzja podjęta wiele lat temu chyba przez któryś sobór na temat celibatu, która tak naprawdę nie była nigdzie w Piśmie Świętym umocowana powoduje takie konsekwencje. Gdyby nagle nowy sobór, kardynałowie zdecydowali, że celibat zostanie zniesiony, co wtedy byś zrobił?
Chciałem zauważyć, że celibat nie jest fundamentem wiary (wiec nie musi wynikać z Pisma Świętego) ale pewnego rodzaju praktyka pastoralną w KK. A druga sprawa, że jest to nieprawda: Mt 19,12; Jr 16, 2; 1 Kor 7, 32-33; Wypadałoby też zadając pytanie orientować się gdzie i kiedy zostało to ustanowione.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2011, 21:47 przez wykastrowany kot, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
koreek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 401
Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

ciekawe czy w kazaniach nawiazuje cos do biegania:D:D. za wyniki pelen szaczunek;)). ale latwiej mu osiagac progres bo pewnie piwa nie pije i brzucha nie ma:D
Awatar użytkownika
elpaya
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:03
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:36:18

Nieprzeczytany post

koreek pisze:ciekawe czy w kazaniach nawiazuje cos do biegania:D:D. za wyniki pelen szaczunek;)). ale latwiej mu osiagac progres bo pewnie piwa nie pije i brzucha nie ma:D
Nawiązuje:

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=1932
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

jumper pisze:Chciałem zauważyć, że celibat nie jest fundamentem wiary (wiec nie musi wynikać z Pisma Świętego) ale pewnego rodzaju praktyka pastoralną w KK. A druga sprawa, że jest to nieprawda: Mt 19,12; Jr 16, 2; 1 Kor 7, 32-33; Wypadałoby też zadając pytanie orientować się gdzie i kiedy zostało to ustanowione.
Chyba tyle samo można w Biblii znaleźć cytatów za i przeciw małżeństwu (wystarczy przeszukać internet pod hasłem "Celibat w Biblii") , tendencyjnie wybrałeś tylko te wspierające Twoją wizję. Jest kilka kościołów, bazujących na tym samym Piśmie Świętym które dopuszczają małżeństwo księży.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajny człowiej jest z tego księdza Rafała. A więc można być uczciwym katolikiem i nie być nawiedzonym fundamentalistą :oczko:
Jego wypowiedzi są przepełnione miłością, szczerą a nie taką na pokaz.
I w ogóle fajny wywiad, gratuluje ci Adam.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Gregory
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 11 lut 2008, 20:38

Nieprzeczytany post

Wielki pozytyw za ten wywiad.
Super człowiek z Ks. Rafała, taki zwyczajny a jednoczesnie z niesamowita pasja i na swoj sposob niezwykły.
Adam naprawde biegliscie i leciales z dyktafonem wycelowanym w ks. Rafala?:) jakie bylo tempo?:)
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
jumper pisze:Chciałem zauważyć, że celibat nie jest fundamentem wiary (wiec nie musi wynikać z Pisma Świętego) ale pewnego rodzaju praktyka pastoralną w KK. A druga sprawa, że jest to nieprawda: Mt 19,12; Jr 16, 2; 1 Kor 7, 32-33; Wypadałoby też zadając pytanie orientować się gdzie i kiedy zostało to ustanowione.
Chyba tyle samo można w Biblii znaleźć cytatów za i przeciw małżeństwu (wystarczy przeszukać internet pod hasłem "Celibat w Biblii") , tendencyjnie wybrałeś tylko te wspierające Twoją wizję. Jest kilka kościołów, bazujących na tym samym Piśmie Świętym które dopuszczają małżeństwo księży.
Adamie, nie wybrałem tych fragmentów tendencyjnie, tylko pierwsze z brzegu aby pokazać Ci, że takie umocowanie w Piśmie Świętym jest. Ty natomiast w pytaniu do ks. Rafała napisałeś, że takiego umocowania nie ma, przez co piszesz ewidentną nieprawdę i wprowadzasz ludzi w błąd. Właśnie w ten sposób tworzą się mity. Ja wobec czegoś takiego kiedy mowa jest o moim Kościele, nie przejdę obojętnie bo po prostu nie mogę i nie ważne czy ktoś nazwie mnie uczciwym katolikiem czy nawiedzonym fundamentalistą :oczko: Widać, że to pytanie zadałeś dość spontanicznie, OK...ja to rozumiem i tylko sprostowałem.


Pytanie do ks Rafała - czy zostawiłby ksiądz w każdej chwili bieganie dla Boga?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jumper pisze:Pytanie do ks Rafała - czy zostawiłby ksiądz w każdej chwili bieganie dla Boga?
Ciekawe pytanie... hmmm :orany:
To chyba jest jednak pytanie retoryczne, jeśli nie to ktoś ma tu duuuży problem :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

boodzik pisze: Na poczucie winy próbuję taką metodę - czasem działa, czasem nie działa - lepiej jak mnie czasem nie ma przez godzinę czy nawet dwie i wracam uchachany od ucha do ucha i gotowy poświęcić się bez reszty niż gdybym nie wyszedł, siedział zfrustrowany i wyżywał się na tych, których kocham. :ojnie:
Masz zupelna racje, to siedzi w mojej glowie, moje dziecko samo mnie wysyla na bieganie jak zaczyna mnie nosic. Tez jestem lepszym czlowiekiem dla siebie i wszystkich naokolo jak pobiegam. :hejhej: ale i tak jest poczucie winy.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
jumper pisze:Pytanie do ks Rafała - czy zostawiłby ksiądz w każdej chwili bieganie dla Boga?
Ciekawe pytanie... hmmm :orany:
To chyba jest jednak pytanie retoryczne, jeśli nie to ktoś ma tu duuuży problem :bum:
Nie do końca takie retoryczne. Życie często pokazuje, że można żyć jakby na dwie bramki. Osobiście kiedyś miałem taki problem z wędkarstwem. To moja największa pasja. Łowię wyczynowo, spławikowo. Starty w zawodach itp. Całe moje życie kręciło się wokół tego. Wszystkie wyjazdy nawet takie krótkie gdzieś z dziećmi nad wodę kończyły się tym, że żona uganiała się za dzieciakami, a ja siedziałem nad wodą wpatrzony w spławik. Z wędką się nie rozstawałem. Doszło do tego, że nawet na rekolekcje dla małżeństw wziąłem wędkę i zanęty, a chwile wolne wykorzystywałem na łowienie. Dziś jestem od tego całkowicie wolny, ale doświadczyłem, że można popaść w skrajności a dorobienie ideologi żeby to wytłumaczyć jest dziecinnie proste.

Może pytanie źle sformułowałem. Powinno brzmieć - co jest dla ks. Rafała pierwsze bieganie czy Pan Bóg?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Zablokowany