30-35 km maratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio sporo czytam na temat maratonów. Co jakiś czas spotykam zdanie, że prawdziwy maraton zaczyna się po 30-35 lub 38 km? O co chodzi? W czym problem - w przygotowaniu mięśniowym czy wytrzymałościowym? A może chodzi tu o psychikę? Każdy się nasłucha, naczyta i robi się blokada?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
PKO
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

:) We Wiedniu na 39km skończyłem w Ambulansie...

To proszę Pana na pewno nie był wynik naczytania...
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Ja w debiucie na Cracovia Maraton do 30km czułem sie jak młody Bóg :)
nic nie zapowiadało że na 33km poprostu stracę moc i tempo 6.00 na kilosa będzie nie osiągalne...
od czego to zależy? pojęcia nie mam.. ale tak od 30km zaczyna sie maraton!
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wiekszośc tych tzw. scian z 30-35 km to po prostu niedocukrzenia czyli głód i tyle.

Tompoz
Tompoz
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Santiago myśle ze ma racje jeśli się człowiek solidnie przygotuje wybiega swoje to nie ma opcji na ścianę kiedyś był na tym forum długi wątek o tym jak młodzi stażem biegowym ludzie zabierają się za maraton i tam każdy mnie atakował ze jestem przeciwnikiem tego aby młody stażem biegacz zabierał się za maraton , ale fakt jest taki jak się konkretnie przygotujesz i pobiegasz po 400 km miesięcznie przez pewien czas to takich rozczarowań nie będzie i ból po maratonie będzie dużo mniejszy tyle!
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:Ja w debiucie na Cracovia Maraton do 30km czułem sie jak młody Bóg :)
nic nie zapowiadało że na 33km poprostu stracę moc i tempo 6.00 na kilosa będzie nie osiągalne...
od czego to zależy? pojęcia nie mam.. ale tak od 30km zaczyna sie maraton!
Jak przeglądam Twojego run-loga, Raul, to wydaje mi się więcej niż pewne że te problemy były oczywistą konsekwencją tego że nie robiłeś żadnych długich wybiegań w treningu. I moim zdaniem i tak tanio się wykpiłeś, pewnie dlatego żeś młody i lekki chłopak :) mnie by po takim eksperymencie zbierano na Błoniach szufelką. I nie pomógłby mi nawet obiad z trzech dań i z deserem zaserwowany na trzydziestym kilometrze przez Tompoza :hahaha:
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przed era GU, Gatorade i innych cudownych dokarmiaczy, na tym etapie zaczynala sie sciana, ktorej teraz mozna uniknac nawadnianiem i odzywianiem na trasie :uuusmiech: .
Poza tym zwykle na dlugich treningach przygotowawczych przebiegamy maksymalnie 32-35km, wiec te 7 dodatkowych cos robi z psychika. Zalezy tez od dnia, trasy, i nawet obecnosci dobrych kibicow na trasie, ktorzy moga Cie doniesc do mety. Niektorzy twierdza, ze wszystko mamy w glowie i mozna sie zaprogramowac, zeby nie widziec fioletowych ludzikow.
Chociaz nawet bardzo doswiadczeni maratonczycy popelniaja bledy jak pierwszaki. Wczoraj rozmawialam z czlowiekiem, ktory zrobil 22 bostonskich maratonow pod rzad i 30 innych. W poniedzialek temperatura na trasie troche sie podniosla w ciagu dnia i popelnil glupi blad nie nawadniajac sie odpowiednio, nie czul, odwodnil sie i na Hearbreak Hill na 20 mili musial podejsc. W takim momencie juz cokolwiek za pozno zeby naprawic.... Sam przyznal, ze blad pierwszaka zrobil...

Tak sobie spekuluje.....
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się czy się bać :niewiem: czy szukać metody by mnie to nie spotkało na moim pierwszym maratonie ,który planuje na jesieni.Puki co robię swoje tzn.trenuje :spoko: .A ta ściana czy mur to po prostu żelbeton :bum: ,mieszanka mięśniowo myślowa .Jednak każdy mur można przeskoczyć,obejść lub po prostu zrobić w nim furtkę i po sprawie :taktak: :spoczko:.tak się pocieszam. :hahaha: .Pozdrawiam
biegam sobie i już
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Czy "ściana", to nie jest kwestia wyłącznie ambicji? Jeśli by ją, dajmy na to, schować do kieszeni ... powinno być, chyba, po sprawie?
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
mcube
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.08

Nieprzeczytany post

Widziałem "ścianę" kilka razy ale kiedy przed zeszłorocznym warszawskim biegałem po 400 miesięcznie wyszło 3.08 i nie było żadnej ściany :)
Obrazek
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

mcube pisze:Widziałem "ścianę" kilka razy ale kiedy przed zeszłorocznym warszawskim biegałem po 400 miesięcznie wyszło 3.08 i nie było żadnej ściany :)
Wyszło 3.08. A gdybyś podszedł do tego ambicjonalnie i poleciał na... 2,55?
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

blink pisze:
mcube pisze:Widziałem "ścianę" kilka razy ale kiedy przed zeszłorocznym warszawskim biegałem po 400 miesięcznie wyszło 3.08 i nie było żadnej ściany :)
Wyszło 3.08. A gdybyś podszedł do tego ambicjonalnie i poleciał na... 2,55?
Wtedy rzeczywistość okazała by się brutalna i okazało by się, że ściana istnieje ; ) 3:08 z 400km/mc to bardzo asekuracyjnie (sporo też zależy jaki to był trening, ale przy mądrym treningu to nie jest czas efektywny) toteż nie można mierzyć wszystkiego jedną miarą.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
mcube
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.08

Nieprzeczytany post

Zgodnie z taka logiką jasne że zawsze jest gdzieś ściana .Ostatnia na 2.03 . Ja przygotowywałem się na 3.15 . 3.10 wydawało mi się nieosiągalne. Za Chiny nie wychodziło mi z żadnego kalkulatora. Biegłem z grupą na 3.15 ale po połowie czując moc przyspieszyłem. Lipiec sierpień i wrzesień biegałem po ok 400 z jednym akcentem szybkościowym w tygodniu . Biegałem także tydzień w Karkonoszach. Mój poprzedni wynik to 3.27 kilka lat wcześniej. Zacząłem biegać po 40stce dziś już dawno pożegnałem 50kę
Pozdrowienia.
Obrazek
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, ludzie tylko nikt z was oprócz Tompoza, nie napisał o powodach ściany, a o tym jest ten wątek :taktak:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Cóż, Roma locuta, causa finita :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ