Ból z boku kolana po wczorajszym biegu
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 30 mar 2011, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wczoraj na treningu a raczej pod koniec jak juz spokojnie truchtalem zlapal mnie bol z boku kolana taki ze nie moglem juz dalej biegac, na zdjeciu widac gdzie dokladniej http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/536 ... ac827.html czuje tez lekki bol biodra. Nasilil sie tez bol tej samej nogi w prawej kostce. Bole kolana juz mialem ale nigdy z boku i w czasie biegania byly lekkie na tyle ze moglem biegac dalej chociaz w ciagu 2-3 ostatnich dni lapie mnie w lewej czesci kolana od dolu taki bol na 2 minuty ze chodzic nie moge, oczywiscie w achillesach, podbiciu piety i srodstopiu tez mam bol ale taki ze mozna spokojnie wytrzymac. Mysle ze to moze byc wina butow bo biegam w Nike Air Zoom Structure Triax 11+ a ich przeznaczenie jest dla: Szczególnie użyteczny dla nadpronatorów i biegaczy o zwiększonej masie Ciała. Ja jestem chudy i nie jestem pewien ale chyba jestem neutralem czy to jest wina butow? Jesli tak to co moge narazie zrobic bo chcialbym te badania asicsa wykonac a ona sa 26 kwietnia i teraz nie wiem co bdzie z moim bieganiem, a dopiero po tym terminie kupilbym buty zeby wiedziec na 100% czy jestem neutralem. Dodam jeszcze, ze pol roku temu mialem naderwane sciegna w tej nodze w miejscu gdzie sie zgina noge tj pod kolanem.
edit: zarejestrowalem sie do ortopedy na... 2 czerwca, pojde jeszcze do lekarza sportowego moze wczesniej bedzie wolny termin, wysek powiedzial ze mam neutralna wiec tak zapewne jest i to przez buty tak mnie wszystko boli poszukam jakichs cwiczen rozciagajacych na kontuzje moze przejdzie a tymczasem wybiore sie do decathlonu i jak nie beda zbyt drogie to zakupie kipruny, jak macie jakies rady to piszcie
edit: zarejestrowalem sie do ortopedy na... 2 czerwca, pojde jeszcze do lekarza sportowego moze wczesniej bedzie wolny termin, wysek powiedzial ze mam neutralna wiec tak zapewne jest i to przez buty tak mnie wszystko boli poszukam jakichs cwiczen rozciagajacych na kontuzje moze przejdzie a tymczasem wybiore sie do decathlonu i jak nie beda zbyt drogie to zakupie kipruny, jak macie jakies rady to piszcie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 kwie 2011, 07:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
we sell wedding dress
A Cocktail Dresses or cocktail gown is a woman's dress worn at cocktail parties, and semi-formal, or "black tie" occasions.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 kwie 2011, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czytając Twoją wypowiedź pasuje mi to do zespołu pasma biodrowo piszczelowego. Ja mam właśnie tą kontuzję. Ból pojawił się pod koniec pierwszego treningu (ok. 8 km) po półmaratonie, na drugim zaczęło boleć po 5 km. Wylądowałem na rehabilitacji. Dziś po 2 tygodniach pozwolono mi przebiec 3 km, ale niestety po 5-6 min ból z boku kolana znowu się pojawił i przeszedłem do marszu. Tak jak u Ciebie, oprócz bólu w okolicach kolana, jest dziwne uczucie w okolicach kostki itd. Czuję się tak jakby to nie była moja noga. Czy ktoś z Was miał taką kontuzję i ile czasu potrzeba, żeby to wyleczyć? Powiem szczerze, że po 2 tygodniach ćwiczeń (w tym dwa zabiegi rehabilitacyjne) miałem nadzieję, że będę mógł przebiec te 3 km...
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 30 mar 2011, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mam nadzieje ze nie bedzie to tak dlugo trwalo ja teraz po pierwsze ide kupic nowe buty juz wiecej nie bede biegal w obecnych bo to glownie przez nie mam kontuzje. No i coz bede robil jakies rozciagania mam nadzieje ze pomoze, bo do ortopedy dopiero na 2 czerwca jestem zarejestrowany moze u lekarza sportowego bedzie szybciej. I nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek ale kiedys mialem biodro czy tam nogi w szynach ale to jak maly bylem, poza tym mialem skrecona kostke jakis czas temu i nie zrobilem usg wiec teraz zrobie tylko tak to u nas w polsce jest ze bede musial do czerwca czekac. Mozliwe tez, ze musze wkladke kupic bo prawa noge mam troche krotsza ale to juz badania wykaza, no i jak sie rozciagam to czesto mam skurcze w prawym posladku bardzo mocne a z lewym bez problemu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wyglada na ITPS. Zobacz na inny watek w podforum "kontuzja". Tam wiele bylo na ten temat.
U mnie ITBS pojawial sie kiedy: mialam zle dobrane buty albo mialam za duzo przebiegu w butach (buty trzeba zmieniac na nowe po ok. 500km), lod, ibuprofen, walkowanie i pomaga.
Powodzenia
U mnie ITBS pojawial sie kiedy: mialam zle dobrane buty albo mialam za duzo przebiegu w butach (buty trzeba zmieniac na nowe po ok. 500km), lod, ibuprofen, walkowanie i pomaga.
Powodzenia
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 kwie 2011, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak masz takie skurcze, to może coś jest nie w porządku z kręgosłupem tzn, mam na myśli jakieś uciski
Mój ból kolana, czyli w tym przypadku zespół pasma biodrowo piszczelowego ma podłoże wyżej tzn. miednica lekko zrotowana i ten ucisk. Jeżeli mieszkasz w Warszawie, to polecam Ortoreh na Solcu, tam Cię dokładnie ocenią.
Mój ból kolana, czyli w tym przypadku zespół pasma biodrowo piszczelowego ma podłoże wyżej tzn. miednica lekko zrotowana i ten ucisk. Jeżeli mieszkasz w Warszawie, to polecam Ortoreh na Solcu, tam Cię dokładnie ocenią.
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Masz się rozciągać - nie naciągaćfurry1 pisze:Mam nadzieje ze nie bedzie to tak dlugo trwalo ja teraz po pierwsze ide kupic nowe buty juz wiecej nie bede biegal w obecnych bo to glownie przez nie mam kontuzje. No i coz bede robil jakies rozciagania mam nadzieje ze pomoze, bo do ortopedy dopiero na 2 czerwca jestem zarejestrowany moze u lekarza sportowego bedzie szybciej. I nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek ale kiedys mialem biodro czy tam nogi w szynach ale to jak maly bylem, poza tym mialem skrecona kostke jakis czas temu i nie zrobilem usg wiec teraz zrobie tylko tak to u nas w polsce jest ze bede musial do czerwca czekac. Mozliwe tez, ze musze wkladke kupic bo prawa noge mam troche krotsza ale to juz badania wykaza, no i jak sie rozciagam to czesto mam skurcze w prawym posladku bardzo mocne a z lewym bez problemu


- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
A robiłeś jakieś ćwiczenia w domu? Mnie też tam składali i mówili, żeby cześć z ćwiczeń robionych u nich robić też w domu. Ba! część kazali włączyć na stałe do rozciągania po treningu. Mnie było lepiej po jakiś 3 tygodniach ale biegać zacząłem dopiero po dwóch miesiącach ze względu na poważniejszy problem z kostką - skręcenie z zerwaniem więzadła, które te 11 lat wcześniej nie zostało właściwie wyleczone(w gips a po jego zdjęciu żadnych badań, fizykoterapii. Po prostu spadaj do domu) i wróciło wraz z biodrem. W moim wypadku to właśnie kostka odpowiadała za problem z kolanami i biodrem. Słaba blizna nie dawała rady przenosić obciążenia i "przerzucała" je na achillesa, na łydkę dalej kolano i tak do biodra. Gdybym nie trafił Ortoreh-u, pewnie bym się szarpał z tą kostką jeszcze parę lat.Maesto pisze:Czytając Twoją wypowiedź pasuje mi to do zespołu pasma biodrowo piszczelowego. Ja mam właśnie tą kontuzję. Ból pojawił się pod koniec pierwszego treningu (ok. 8 km) po półmaratonie, na drugim zaczęło boleć po 5 km. Wylądowałem na rehabilitacji. Dziś po 2 tygodniach pozwolono mi przebiec 3 km, ale niestety po 5-6 min ból z boku kolana znowu się pojawił i przeszedłem do marszu. Tak jak u Ciebie, oprócz bólu w okolicach kolana, jest dziwne uczucie w okolicach kostki itd. Czuję się tak jakby to nie była moja noga. Czy ktoś z Was miał taką kontuzję i ile czasu potrzeba, żeby to wyleczyć? Powiem szczerze, że po 2 tygodniach ćwiczeń (w tym dwa zabiegi rehabilitacyjne) miałem nadzieję, że będę mógł przebiec te 3 km...
ps. Co ortopeda powiedział o twojej kostce?
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Trzy tygodnie, żeby nie kuśtykać i normalnie chodzić. Zapomnieć, że coś tak było spaprane.
przed kontuzją 95/31/7km tydzień. Potem cały czas chodziłem na siłownię i po 3 tygodniach zacząłem od roweru. Właśnie zerknąłem w dzienniczek z przed roku: Po 4 tygodniach pobiegłem w ciągu tygodnia 7 i 4km i potem znów 5 tygodni bez biegania z dopiero coś zaczęło się kręcić: 7/7/24/36/67/71/67 km/tydzień. Wszystko ok 20sec. wolniej niż przed kontuzją.
Jak już pisałem w poście wyżej, zanim zacząłem znów biegać, musiałem odbudować kostkę.
przed kontuzją 95/31/7km tydzień. Potem cały czas chodziłem na siłownię i po 3 tygodniach zacząłem od roweru. Właśnie zerknąłem w dzienniczek z przed roku: Po 4 tygodniach pobiegłem w ciągu tygodnia 7 i 4km i potem znów 5 tygodni bez biegania z dopiero coś zaczęło się kręcić: 7/7/24/36/67/71/67 km/tydzień. Wszystko ok 20sec. wolniej niż przed kontuzją.
Jak już pisałem w poście wyżej, zanim zacząłem znów biegać, musiałem odbudować kostkę.
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 25 sie 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a ja mogę dodać od siebie, że w ostatnim RW był dość prosty i skuteczny sposób by się tego pozbyć, nawet w trakcie treningu. Osobiście stosuję tuż przed. Lepsze to niż ciągnięcie za sobą wałka piankowego czy butelki pełnej wody do lasu 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 21 lut 2011, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Walczyłam z ITB niedawno... trzy tygodnie masaże lodem, rozciąganie itd. bez biegania, bo po 2 km musiałam i tak wracać - ból był nieznośny :/ Później mogłam przebiec ok 5 km bez bólu, po 7 tygodniach ból ustąpił. Zwiększałam sobie dystans o 1km co kilka dni, żeby nogi od razu nie przeciążać ... i wczoraj znowu na 6 km ból w kolanie 

- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ból w kolanie to zazwyczaj źle dobrane buty lub przeciążenie stawu. Przeciążyć można za mocno/często biegając. po 2 miesiącach przerwy zaczynasz od 20 min o min 30sec wolniej niż przed kontuzją. Mogło się też przytyć w czasie przerwy. Zapomniało się po wyleczeniu kontuzji o ćw. siłowych, jakiś drobiazg związany z techniką biegu..Powodów jest dużo. Większość do załatwienia od ręki.
Zazwyczaj przyczyna jest jedna: człowiekowi wydaje się, że po 2 miesiącach przerwy jego organizm zniesie wszystko co znosił wcześniej. Do tego dochodzi brak ćwiczeń a za nimi zła technika.
Zazwyczaj przyczyna jest jedna: człowiekowi wydaje się, że po 2 miesiącach przerwy jego organizm zniesie wszystko co znosił wcześniej. Do tego dochodzi brak ćwiczeń a za nimi zła technika.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 21 lut 2011, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Brak ćwiczeń na pewno nie... ćwiczenia rozciągające Marszałka 2x dziennie do tego ćwiczenia siłowe przez cały okres przerwy w bieganiu i oczywiście nadal. Nie przytyłam, schudłam przez 2 miesiące 2 kg. Na trasę wyszłam zaczynając od wolnego truchciku 3 km i zwiększałam dystans bardzo powoli patrząc jak noga reaguje. Technika biegu i buty... być może.
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa