Tak, "lekko" się zmieniłem. Do tego cała garderoba do wymiany...jumper pisze: Niezły wynik! To odmieniłeś się troszeczkę![]()

Święte słowa.jumper pisze:Wniosek taki, że rozsądek i dobre obliczenia tego co się jada a co się spala najważniejsze i efekty muszą przyjść. Ten się nie myli co nic nie robi, a ten co nic nie robi nic nie zmieni.
Pigul, mówią, że: tylko krowa nie zmienia poglądów.Pigul pisze: Przy tak radykalnej diecie dałbym Ci 5-8 miesięcy na uprawianie sportu a później kontuzja i the end.
Dzięki i powodzenia w niedzielę w Wiedniu!kszor pisze:.Efekt:waga spada powoli,ale spada,sił mi starcza na 5xtyg(70-80km),czuję się dobrze,i tego Tobie również życzę.
Pozdrawiam
To fakt. Gdybym się miał zastanawiać co z czym i kiedy. Dlaczego to a nie tamto to już dawno bym zgłupiał a nie pozbył się 20kgmszary pisze:jumper, ja z kolei uważam, żeby nie słuchać "fachowców" i przepraszam was forumowi fachowcy - was także - liczą, kalkulują, "tego nie dodawaj", "dodaj zdrowego tłuszczu", "przed snem białko", "na obiad węgle", "dodaj to" itd., itp.... a prawda jest taka że każdy organizm jest inny i każdy musi sam dla siebie i na swoje pokłady energii zapotrzebować w jedzeniu i piciu...
Każdy organizm jest "inny", a jednocześnie każdy rządzi się tymi samymi prawami, inaczej nie powstałaby taka dziedzina nauki jak dietetyka. Są złe, dobre i lepsze podejścia do zagadnienia odżywiania. Nie każdy ma na tyle motywacji, silnej woli by postępować ściśle w zgodzie z nimi.mszary pisze:jumper, ja z kolei uważam, żeby nie słuchać "fachowców" i przepraszam was forumowi fachowcy - was także - liczą, kalkulują, "tego nie dodawaj", "dodaj zdrowego tłuszczu", "przed snem białko", "na obiad węgle", "dodaj to" itd., itp.... a prawda jest taka że każdy organizm jest inny i każdy musi sam dla siebie i na swoje pokłady energii zapotrzebować w jedzeniu i piciu...
To że potrafisz przebiec 12 km przy swojej wadze nie oznacza, że wszystko jest w porządku z Twoim organizmem. Poza tym, to że aktualnie lekarz (tudzież badania) nie jest w stanie wykryć u Ciebie większych nieprawidłowości nie oznacza, że rzeczywiście wszystko jest dobrze (to że nie jest źle, nie oznacza że jest dobrze). Dla mnie, bieganie takich dystansów przy Twojej wadze jest mało rozsądnym pomysłem (i obawiam się, że w pewnym momencie nadejdzie sytuacja, w której powiedzenie "Mądry Polak po szkodzie" będzie miało rację bytu).mszary pisze:Czuję się zdrowy, jestem zdrowy. przy wadze 99 kg potrafię przebiec 12 km nawet zbytnio się nie męcząc.
Czy gdzieś jest mowa o długich wybieganiach?gl pisze:obawiam się, iż dośc trudne może być spożycie tej kaszki na punkcie żywieniowymF@E pisze:Wykluczają się...
Szkoda zachodu lepiej zjeść jak przyjdziemy kaszę z serkiem jogurtowym a nawet smakowym, albo normalny obiad.gl pisze:"zero kalorii" ma tylko woda, a w odchudzaniu liczy się bilans energetyczny;)
napoje dla sportowców zawierające węglowodany (całość ma być +/- izotoniczna z płynami ciała) zostawić sobie należy na sytuacje typu długi bieg do mety, kiedy jesteśmy tak wyczerpani, że musimy już dostarczać sobie energii, choćby do pracy mózgu:) Swego czasu podawałem tu kilka linków do dość rzetelnych opracowań o takich napojach, powinny być do łatwego odnalezienia;
pozdro
przy 30. kilometrze;)
później takTrochę się w tym wszystkim już pogubiłem, dlatego mam pytanie czy przyjmowanie izotoników, np Izodrink, Powerade itp. kłóci się z odchudzaniem? Mam obawy czy przyjmowanie izotoników w okresie mniejszej lub większej diety nie niweczy włożonego w dietę wysiłku. Chciałbym też to jakoś pogodzić z bieganiem i pomyślałem, żeby ograniczyć węgle z normalnego jedzenia a żeby mieć siłę do biegania wspomóc się izotonikiem. Czy wtedy uda mi się uzyskać bilans na korzyść spalania tłuszczu? W ogóle da się sensownie pobiegać bez normalnego żarcia a tylko na odżywkach?
Mógł byś trochę ze zrozumieniem czytać tego topika, w moim poście i wyżej nie było mowy o długich wybieganiach tylko ogólnikowo.Pigul pisze:izotoniki tylko i wylacznie przy duzych wybieganiach lub bardzo intensywnych gdzie trzeba dostarczyc nawodnienia z energia do dalszej normalnej pracy treningowej. miedzy treningami tylko woda lub produkty zakwaszane. smak wody mozna poprawic cytryna.
Więc nie miałem na myśli 30 km tylko 10-20Szkoda zachodu lepiej zjeść jak przyjdziemy kaszę z serkiem jogurtowym a nawet smakowym, albo normalny obiad.