Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
my biegamy na zawodach najczesciej paczka, kiulka osob z klubu startuje. Dla mnie to jest fajne, bo znam mozliwosci pozostalych i wiem kogo sie moge trzymac.
Powodzenia na zawodach
Powodzenia na zawodach
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dziękuję za życzenia powodzenia i obietnicę kciuków, ale jak napisałam na blogu nie wiem co z zawodami. Przerzućcie Wasze kciuki za powrót Vincent do zdrowia.
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
ja będę trzymać za Was oboje kciuki, oby to nie było nic poważnego.
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ojej az mi serce mocniej zalomotalo, ale mialas przezycie. Mysle jednak, ze powinnas wlasnie dla Vincenta pobiec.
Duzo zdrowka od biegowej braci ( a kciukow z zasady nie trzymam).
Duzo zdrowka od biegowej braci ( a kciukow z zasady nie trzymam).
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 11:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może jeszcze sie okaże, że jednak go wypiszą i razem wystartujecie. Oby wszystko skończyło sie dobrze. A bez wzgledu na okoliczności powinnaś wystartować chociażby właśnie dla twojego partnera.
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
O rany, no trzymam kciuki. I strasznie współczuję, to na pewno dla Ciebie stresująca i nieprzyjemna sytuacja...
Kciukam za kolegę, ale i za Twój start mimo przeszkód!
Kciukam za kolegę, ale i za Twój start mimo przeszkód!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dziękuję za wszystkie kciuki i miłe słowa. Zanim mieliśmy możliwość wybrać się do szpitala (odwiedziny od 13ej), to po 10ej Vincent się zmaterializował w pracy. Wypuścili go samego o 3ej nad ranem i wrócił na piechotę do domu. Nie chciał nam sprawiać kłopotów więc nie odezwał się do nikogo, tylko sam wracał. Cieszę się, że nic poważnego nie znaleźli (zresztą okazuje się, że zdarzały mu się to już wcześniej i ogólnie rodzinne), ale z drugiej strony działanie tutejszej służby zdrowia zaskoczyło mnie totalnie. Założyliśmy, że jak o 22ej drugiej jest pod opieką w szpitalu, to do rana nie musimy się o niego martwić. Dzień wolny na dziś zaoferowali, ale bardziej jako uprzejmość i nie namawiali, gdy zrezygnował z niego. Na szczęście szefowa utemperowała trochę jego plany na dzisiaj.
O zawodach oczywiście nie ma na razie mowy, nawet gdyby wydębił zgodę od ekipy lekarskiej tak jak na dzisiejsze zjawienie się w pracy, to ja bym odmówiła zabrania go i już. Oficjalnie ma nie biegać do urlopu na Wielkanoc, na urlopie odpocząć, a potem powoli się zobaczy. No, adrenalina zeszła, pewnie będę dziś wieczorem jak rozjechana żaba.
O zawodach oczywiście nie ma na razie mowy, nawet gdyby wydębił zgodę od ekipy lekarskiej tak jak na dzisiejsze zjawienie się w pracy, to ja bym odmówiła zabrania go i już. Oficjalnie ma nie biegać do urlopu na Wielkanoc, na urlopie odpocząć, a potem powoli się zobaczy. No, adrenalina zeszła, pewnie będę dziś wieczorem jak rozjechana żaba.
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Dobrze, że z przyjacielem wszystko w porządku. Oczywiście zrobisz, jak zechcesz, ale ja bym nie odpuściła zawodów. W końcu Tobie, poza nieco podwyższonym poziomem adrenaliny, nic nie jest. W każdym razie jeżeli się zdecydujesz na moje ciepłe myśli, pozytywne fluidy i kciuki mozesz liczyć. Pozdrowienia.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
zabierz go na zawody w chrakterze kibica
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Jak sam nie będzie biegł, to za nic się nie uda wygonić z łóżka o takiej porze w niedzielę! Po adrenalinie już ani śladu, niech się jeszcze wyśpię dziś i jutro, to pewnie się zdecyduję powalczyć z tymi 10km.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dobra, decyzja zapadła, będę jutro płuca wypluwać. Znów zrobiło się słonecznie, ale w sumie nie tak gorąco, tylko wietrznie. Mąż się zadeklarował na towarzystwo/kibicowanie, więc nie będzie mi "łyso" samej. Przy okazji sobotniego spaceru zaglądnęliśmy dziś do Jog'Ra, ekipa się ucieszyła, że z Vincent wszysto ok, skorzystałam też z ostatniego dnia urodzinowej promocji sklepu (w środę im roczek stuknął) i nabyłam piękną biegową spódniczkę, a na dokładkę jeszcze szorty. W spódniczce planuję zadawać szyku na półmaratonie.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
super to teraz ja czekam na spodniczkowa fotke
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ha jestem pierwsza
Gratuluje i biegu i zyciowki
fajowo to wszystko opisalas
a spodniczkowe fotki swietne szkoda, ze bylo za zimno
w takie rekawki musze sie zaopatrzec, juz wpisane na liste zakupow.
Gratuluje i biegu i zyciowki
fajowo to wszystko opisalas
a spodniczkowe fotki swietne szkoda, ze bylo za zimno
w takie rekawki musze sie zaopatrzec, juz wpisane na liste zakupow.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dzięki! Powinnam dla porównania wstawić jeszcze zdjęcie w koszulce pamiątkowej z biegu, rozmiar S (najmniejszy dostępny).