Domyślam się , ze o takie rzeczy powinno się pytać lekarza i to chyba po prześwietleniu kręgosłupa ,ale może ktoś miał podobny przypadek,albo jest w temacie.
Biegam ponad 3 lata, od roku mam bóle w prawej łopatce,ale do tego się przyzwyczaiłem(jak biegam poniżej godziny , to nie jest tak źle). Problem jest z tym ,ze od 3 miesięcy chodzę na siłownie i od tej pory pojawiły się bóle w dolnej częsci kręgosłupa(tuż nad kością ogonową i w górę jakieś 10-15cm.), spina mi się ta część bardzo , aż przekrzywia do przodu. Doszło już do tego ,ze dwa tygodnie temu chciałem w poniedziałek pobiegać i po 10 minutach , musiałem przejść do marszu i złamany w pół ledwo doszedłem do domu. Zrobiłem sobie 2 tyg. przerwy , kupiłem glukozaminę , trochę wiecej się rozciągam i przede wszystkim wywaliłem stare połamane łóżko i kupiłem nowe. Wczoraj biegałem i było dobrze , na początek przebiegłem 25 minut i nie pokazał się żaden ból ,ale martwię się ,ze to może wrócić. Spotkał się ktoś ,z czymś takim? Są jakieś domowe sposoby na to ,czy lepiej nie ryzykować i iść do lekarza?
Z góry dziękuję za pomocne rady! Pozdrawiam!
Bóle kręgosłupa.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bólów kręgosłupa lepiej nie lekceważyć, nawet jeśli teraz prawie samo przeszło, to może wrócić w najmniej oczekiwanym momencie i wtedy już zostaniesz w pozycji mocno pochylonej albo wręcz na czworaka. Na długo. 
I niestety wówczas pomoc osób postronnych będzie nieodzowna.
Polecam skorzystać z wizyty u lekarza wyspecjalizowanego w tej dziedzinie w Twojej okolicy (w Łodzi), jedna powinna wystarczyć.

I niestety wówczas pomoc osób postronnych będzie nieodzowna.
Polecam skorzystać z wizyty u lekarza wyspecjalizowanego w tej dziedzinie w Twojej okolicy (w Łodzi), jedna powinna wystarczyć.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
90% problemów z kręgosłupem w naszym kręgu kulturowym pochodzi od siedzącego trybu życia i związaną z tym słabością mięśni stabilizujących.
Może to i ciebie dotyczy?
Jeżeli cały dzień spędzasz na siedząco, to nawet wyjście raz dziennie na trening nic w tym wypadku nie da, a nawet może kłopoty powiększyć.
Może to i ciebie dotyczy?
Jeżeli cały dzień spędzasz na siedząco, to nawet wyjście raz dziennie na trening nic w tym wypadku nie da, a nawet może kłopoty powiększyć.
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2011, 00:23 przez fotman, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
W moim wypadku, po rozpoczęciu bardziej intensywnych ćwiczeń też przyszły bóle kręgosłupa. Pomogło rozciąganie. Po tygodniu poszło i nigdy więcej nie wróciło. Morał z tego był taki, że należy rozszerzyć ilość ćwiczeń rozciągających.
Rozciąganie pleców
rozciąganie grzbietu
Rozciąganie pleców
rozciąganie grzbietu
- henry1125
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 16:37
- Życiówka na 10k: 45.41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Bedoń
Dziękuję za podpowiedzi!
Co do siedzącego trybu życia , to mnie nie dotyczy, pracuję jako mechanik , więc to raczej stojący tryb życia. Wydaje mi się ,ze najpewniej spowodowane to jest brakiem rozciągania, naprawdę małe tego robię.
Będę się bardziej rozciągał, a jeśli ból wróci , idę natychmiast do lekarza.
Jeszcze raz dzięki!
Pozdrawiam!
Co do siedzącego trybu życia , to mnie nie dotyczy, pracuję jako mechanik , więc to raczej stojący tryb życia. Wydaje mi się ,ze najpewniej spowodowane to jest brakiem rozciągania, naprawdę małe tego robię.
Będę się bardziej rozciągał, a jeśli ból wróci , idę natychmiast do lekarza.
Jeszcze raz dzięki!
Pozdrawiam!
Run Forrest, RUN!!
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa