nie wiem, jak wy chłopaki, ale ja jeszcze w m-20Jarkovsky pisze:ale i tak przyszłość nalezy do młodych.

a wracając do cyferek, matematyki i aptekarskiego podejścia:
mieszkacie tam gdzie mieszkacie, znacie się z zawodów, wiecie kto-co-ile...a mi w tym cholernym Poznaniu zostaje śledzenie wyników i kombinowanie, z kim ewentualnie próbować się zabrać, a kogo na 100% odpuścić.
najgorsze, że tych "100% odpuścić" przybywa na listach zapisów, oj przybywa.
zdrówko