Spokojnie jest od jakiegoś czasu na forum dlatego zakładam trochę kontrowersyjny temat, otóż kto według Was jest aktualnie najlepszym góralem i najlepszą góralką w Polsce ?. Chciałbym poznać Wasze subiektywne odczucia na ten temat. Weźmy pod uwagę biegi alpejskie, aglosasy i długie dystanse.
Aktualnie trudno okreslić bo jeszcze nie zaczeła się konkretna rywalizacja. Sezon 2010 to już historia. Oczewiście mozna podpierać sie danymi. Ale którymi? MP czy ligą górską czy jeszcze innymi wynikami?
Ja stawiam tak:
alpejczyk - pozostane przy Długoszu
anglosas - zawsze to była domena młodych więc - Bierczak
ultra - Świercu, bo już widze jego przygotowania na rajdach, więc pewnie "celuje" na długie dystanse
Co do kobiet to tu mam problem. Pass.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
ja jednak obstawiam konserwatywnie, że Heryk Szost, przynajmniej jeśli chodzi o długie dystanse.
- tylko nie bardzo rozumiem, jak to się stało, że postawiło go na Sanguszki...
silesia eco run:
Andrzej Lachowski 49:33, po przeliczeiu z mcmillana na dychę: 31:59
Daniel Wosik: 52:33, kalk.10k: 34:00
---
Częstochowa 10k
Marcin Świerc 33:32
Piotr Hercog 36:13
-------
półmaraton żywiecki:
Jarek Gniewek 1:12:32, kalk10k. : 32:36
Tomek Klisz 1:14:59, k10k: 33:42
-------
maniacka dziesiątka
Piotr Holly 32:48
---------------------
oczywiście chcąc porównywać te wyniki trzeba je jeszcze 'zmodyfikować o warunki' - czyli o nie wiadomo ile,
próba przełożenia tego na bieganie po górach to kolejna wielka zmienna-siła.
nieważne.
wygląda na to, że będzie fajne ściganie w tym sezonie, a to cieszy najbardziej.
Nie lubie aptekarskiego podejścia do biegania.
Andrzej w sumie bardziej teraz utożsamia się nie z górami ale komercyjnymi ulicznymi zawodami. Na dyche jego życówka jest ponad 1 minute lepsza. To samo Daniel też 34 min to może na treningu biegać.
Marcin teraz biegł 10k na wolnej trasie wokół klasztoru, gdzie tez czasem pod wiatr było.
Co do J.G to jest to na razie marzenie
Fakt może być ciekawie stara "gwardia" vrs. młode wilki.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
no właśnie, ciekawe, co dzieje się z Jankiem Wydrą? w zeszłym roku widziałem go tylko w maratonie gorczańskim. też był pierwszy, ale brakło mu konkurencji na podobnym poziomie, więc trudno powiedzieć, jakie był wtedy jego max.
w ogóle odnoszę wrażenie, że część osób ze starej gwardii osiągnęła plateau i od pewnego czasu nie ma progresu, a nawet troszkę słabnie (może się mylę, bo w temacie zawodów siedzę od niedawna), także dobry czas na przetasowania.
Wydaje się, że Klisz w tym roku ma dobrą formę, podobno Jarek pobiegł znakomicie w żywcu. ale kto będzie w tym roku obstawiał podium - jeszcze się okaże. Pierwsze zawody w Szczyrku - odbyły się jeszcze w zimie i dlatego nie są miarodajne, bo na wiosnę wszystko może się pozmieniać.
także do pierwszych wiosennych zawodów! (ja zamierzam zawalczyć mocniej niż zwykle). a przede wszystkim trzeba poczekać do połowy maja na górskie MP. z tego, co widziałem sporo mocnych jest już zapisanych.
3 zmiana warty weszła już. Podzieliłbym to tak: sezon 96-2004, 2005-2010 i od 2010 nadal...
Jasiu z tego co wiem to zawsze dużo pracował, biegał przy "okazji" a teraz rodzina na głowie więc sam jestem ciekaw czy tylko M. Gorczański bedzie z "urzędu" wygrywał.
Toma Klisz to radzej już tylko ultras i schodziarz, Danielo hmm. jakieś wypalenie u jego się pojawiło, może przez skyrunning. Zawierucha już pewnie nie wróci, Długi zawsze w formie, ale i tak przyszłość nalezy do młodych.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".