Buty do biegania po górach
- pioropusz
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 29 paź 2008, 10:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Komorniki
Kulawy a co myślisz o bieganiu po górach, względnie po lasach w typowych startówkach...butach typu nike maylfy...Type A 4... zaznaczę, że myślę o bieganiu treningowym...i zaznaczę, że nie wchodzi w rachubę opcja bez butów...
http://www.dailymile.com/people/MateuszW , www.off-trail.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 326
- Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
mysle ze kulawy spreparuje wlasna wersje butow 
duzo myslalem o tym jakie buty do biegania po gorskich sciezkach i wymyslilem ze ...kazde Kwestia ile czasu i po jakim terenie Nie jest to odkrywcze niestety

duzo myslalem o tym jakie buty do biegania po gorskich sciezkach i wymyslilem ze ...kazde Kwestia ile czasu i po jakim terenie Nie jest to odkrywcze niestety
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
super pomysł!pioropusz pisze:Kulawy a co myślisz o bieganiu po górach, względnie po lasach w typowych startówkach...butach typu nike maylfy...Type A 4... zaznaczę, że myślę o bieganiu treningowym...i zaznaczę, że nie wchodzi w rachubę opcja bez butów...

kup sobie A-czwórki, jedź w tatry pobiegać przez tydzień, i zedrzyj je o cna.
a właściwie to już na wyjazd możesz kupić dwie pary.
problem ze startówkami jest taki, że szybko się kończą. a na agresywnym kamienistym podłożu po prostu znikają w oczach. ale w np Bieszczadach na miękkie podłoże wydaje mi się że spoko - chyba że spadnie deszcz...a startówki bieżnikiem nie grzeszą.
----------------------------------
btw rozmawiałem wczoraj ze Sławkiem Marszałkiem /był np w pierwsze setce w Davos /78km/ - a to już jest naprawdę porządne bieganie/
biega w DS trainerach / lub speedcrossach - w ciężkich warunkach./
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
sie nie zgodze - po górach nigdy nie widziałem jakiegoś specjalnie zwiększonego zużycia butów - a latem latam tylko w startówkachkulawy pies pisze: super pomysł!![]()
kup sobie A-czwórki, jedź w tatry pobiegać przez tydzień, i zedrzyj je o cna.
a właściwie to już na wyjazd możesz kupić dwie pary.
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39
To chyba za krótkie dystanse biegasz jak na swoją kondycję i się mało męczysz. Ja - będąc już zmęczonym - kopię kamienie jakby to była piłkagasper pisze: sie nie zgodze - po górach nigdy nie widziałem jakiegoś specjalnie zwiększonego zużycia butów - a latem latam tylko w startówkach
Pozdrawiam

- marcin.swierc
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:45
- Życiówka na 10k: 31:33
- Życiówka w maratonie: -----
- Kontakt:
buty tzw "uliczne" bardzo szybko mi sie niszczyły, po jednym obozie w zakopanym, w terenie gdzie przeważa teren skalisty buty nie miały szans, bieżnik, odklejenie podeszwy, dziury w siatce. Na starty taki but może i dobry bo lekki, ale na długo nie wytrzyma...później nogi bolą od braku amortyzacji. Potrzebuję również jak przedmówca solidne buty, nawet kosztem wagi, z dobrą amortyzacją. już wole wydać więcej i mieć solidne buty. Takie moje odczucia. pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
średnio prawie 30km dziennie - ale może w Karkonoszach góry są już tak wybiegane, że nie ma ostrych skał?bansen pisze:To chyba za krótkie dystanse biegasz jak na swoją kondycję i się mało męczysz. Ja - będąc już zmęczonym - kopię kamienie jakby to była piłkagasper pisze: sie nie zgodze - po górach nigdy nie widziałem jakiegoś specjalnie zwiększonego zużycia butów - a latem latam tylko w startówkach
PozdrawiamJedno trafienie kamieniem w siateczkę cholewki - i dziura. Dlatego moje buty w góry _musza_ mieć solidnie oblany gumą/plastikiem czub.

- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Mało szukałeś widocznie.mario36 pisze:Tylko nie krzyczcie ze w tym watku ale przejrzalem troche watek Buty i nc ciekawego nie znalazlem
Jeśli zaopatrzysz się w odpowiednią wkładkę każdy but będzie dobry. Większość osób z platfusemmario36 pisze:otoz szukajac w necie butow trafilem na strone gdzie podawano wyniki testu butow Montrail Podobaja mi sie one ale z powodu ze jestem posiadaczem plaskostopia czyli overpronator mam pytanie czy ktores z butow Montrail sa dedykowane dla takich osob jak ja a moze to ma zadnego znaczenia ? Zadzwonilem nawet do dystrybutora ale zadnej konkretnej informacji nie uzyskalem.

Systemy są pojęciem marketingowym. A tak naprawdę techniczne rozwiązania są podobne i służą podobnym celom. Zgodnie co do zastosowania obuwia.mario36 pisze:Rozumiem ze do biegania przelajowego gorskiego itd na pewno sa potrzebne buty z dobrym trzymaniem stopy bieznikiem. Butow trailowych jest sporo i tam tzw systemy dla overpronatorow sa
Nie jestem jakims ich tam fanem ale kiedys biegajac w neutralnych butach nabawilem sie kontuzji wiec dmucham na zimne
Generalnie interesuje mnie czy w butach do biegow gorskich stosuje sie takie systemy.
Rzecz jasna z gory dziekuje za opinie
Generalizując do biegania w górach - nie w terenie typu park, tylko ciężki teren gdzie nie tylko działają inne siły na but/stopę, ale tez duże zróżnicowanie nawierzchni -zaleca się laczki, które uposażone są:
1. zabezpieczenie najbardziej newralgicznych i narażonych na uderzanie (np. o kamień, korzeń) części stopy np. palce (stosowanie wzmocnień) zastosowanie zamiast tradycyjnego meshu gęściej tkanego materiału, który chroni przed przedostawaniem się piachu itp. Czasem podeszwa środkowa jest uzbrojona w płytkę z termoplastycznego polisteryenu, której zadanie jest ochrona stopy przed ostrymi krawędziami kamieni i skał. (czasem ta płytka powoduje sprężenie zwrotne czyli pomaga przy odbiciu, ale jest to kosztem oporów przy zagięciu sródstopia)
2. Podeszwa zewnętrzna czyli mieszanka odpowiedniej twardości gumy (przyczepność i trwałość - to nie idzie w parze) oraz najważniejsza sprawa - bieżnik. Czyli kształt, ukierunkowanie protektora i jego wysokość oraz rozstaw.
Jest naprawdę takie spectrum tego rodzaju obuwia, że trudno znaleźć ten jedyny najlepszy. Bo w jednym środowisku lepiej się sprawdza agresywny bieżnik a na trasach gdzie są twardsze przebiegi wygodniej jest biegać w lepiej amortyzowanym bucie i protektorem ukierunkowanym wzdłuż podeszwy. Jesli mowa o "amorach" tego rodzaju buty powinny posiadać słabsze amortyzowanie, z prostszej przyczyny - teren sam w sobie jest dobrym amortyzatorem. Jeśli wybierzesz butki z żelem czy gazem czy full EVA to ryzykujesz niestabilnością.
Mam Ci pomóc? Określ: gdzie, jak, ile, biegasz.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Aha i jeszcze. Oczywiście takie pancerze ważą więcej - coś za coś. Zwykłe startówki są dobre dla juz mocno wybieganych zawodników (sam czasem w takim biegam po górach i ryzykuje nadzianie się na kamienie - to swoista akupunktura
i poślizgiem na grząskim czy mokrym terenie)
Ktoś wspomniał o szybszym starciu podeszwy no tak dla tego często mieszanka gum zawiera różne domieszki metanoli i innych chemicznych syfów.
Kulawy piszesz, że "buty górskie korygują niestabilność wynikającą ze zbyt wysokiej pięty dodatkowymi systemami co dodatkowo zwiększa wagę".
Po pierwsze nie wszystkie mają tak wysoki zapiętek, który godzi/przyblokowuje pełny ruch w stawie skokowym i achillesowi,(a pewnie to Cię wkurza) po drugie co ma piernik do wiatraka (chyba że chodzi o wysoki profil), bo zapiętek dodatkowo podtrzymuje pietę, zabezpiecza to przed nadmiernym wykręcaniem kostki) i wreszcie po trzecie: nie koniecznie muszą być dodatkowe systemy aby sprawić by but był sztywny, stabilny. Np. wgłębienie pięty na kształt koszyka (stopa umiejscowiona na leju niczym jajko w koszyku sorry nie wiem czy trafione porównanie ale teraz takie mi przyszło) albo poprzez szerszy rozstaw podeszwy względem wierzchniego okrycia buta. (tak jak bolid F1 szerokie gumy na szerokim rozstawie)

Ktoś wspomniał o szybszym starciu podeszwy no tak dla tego często mieszanka gum zawiera różne domieszki metanoli i innych chemicznych syfów.
Kulawy piszesz, że "buty górskie korygują niestabilność wynikającą ze zbyt wysokiej pięty dodatkowymi systemami co dodatkowo zwiększa wagę".
Po pierwsze nie wszystkie mają tak wysoki zapiętek, który godzi/przyblokowuje pełny ruch w stawie skokowym i achillesowi,(a pewnie to Cię wkurza) po drugie co ma piernik do wiatraka (chyba że chodzi o wysoki profil), bo zapiętek dodatkowo podtrzymuje pietę, zabezpiecza to przed nadmiernym wykręcaniem kostki) i wreszcie po trzecie: nie koniecznie muszą być dodatkowe systemy aby sprawić by but był sztywny, stabilny. Np. wgłębienie pięty na kształt koszyka (stopa umiejscowiona na leju niczym jajko w koszyku sorry nie wiem czy trafione porównanie ale teraz takie mi przyszło) albo poprzez szerszy rozstaw podeszwy względem wierzchniego okrycia buta. (tak jak bolid F1 szerokie gumy na szerokim rozstawie)
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Jarkovsky pisze:
Jeśli zaopatrzysz się w odpowiednią wkładkę każdy but będzie dobry. Większość osób z platfusemdość mocno pronuje .
Jarkovsky - duża prośba. Mógłbyś rzucić jakiś przykład takiej wkładki, która przemieniłaby buty dla neutrala w buty dla pronatora?
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Napisałem, że wkładka może duzo pomóc nie zmienić.
Jeśli chodzi o wkładki - Sidas. Projektuja wkładki pod odciskiem, na ciepło.
Jeśli chodzi o wkładki - Sidas. Projektuja wkładki pod odciskiem, na ciepło.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
No i dzisiaj sam na sobie sprawdziłem startówki typowe górskie. Trasa anglosaska 2h40min (inaczej wynikało z planu ale zabłądzilismy z kolegom). I to co zawsze potwierdzam: wybór butów zalezy od czynników dwóch - rodzaju zawodnika i charkterystyki terenu po którym biega.
No ja biegam w Beskidach i szlaku spotykam się z kamieniami sypkimi, stałymi głazami, błotem, sucha glebą, trawiastymi drózkami w sumie czego tu nie ma?
W każdym bądz razie trudno mi dobrac uniwerslane buty, gdyz często mam przebieg bo asfalcie. Dzisaj biegłem w Wingsach które projektowane są uniwersalnie, nie agresywnie. Wersja S-LAB dodatkowo jest odchudzona i jej podeszwa straciła jeszcze bardziej na agresywności. Jak wiadomo na starty dobiera się lepiej dopasowane obuwie (bez takich luzów jak na długie treningi) więc po pierwsze gleba jedna na śniegu (ha jeszcze płaty śniegu zachowały się na Klimczoku) i druga na małym błotku (chwila nie uwagi), po drugie od długiego zbiegu bola mnie paznokcie (poprzez za mały luz w okolicach palców)

No ja biegam w Beskidach i szlaku spotykam się z kamieniami sypkimi, stałymi głazami, błotem, sucha glebą, trawiastymi drózkami w sumie czego tu nie ma?


"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".