PYRLANDIA Team czyli Team Saucony BARTOSZAK
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
marrio tym razem na pewno będą :D
- turecki7
- Stary Wyga
- Posty: 190
- Rejestracja: 04 mar 2009, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z lasu
ja w poznaniu ale nie biegnę tylko człapię oby tylko zaliczyć dystans no i może przy okazji z kimś pogadać...
Edi może się przyłączysz - jedyne ograniczenie to 3 godziny - powinniśmy się zmieścić
Edi może się przyłączysz - jedyne ograniczenie to 3 godziny - powinniśmy się zmieścić
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Turecki chciałbym bardzo bo chciałem mieć wszystkie poznańskie ale na tą chwilę nie dam człapać nawet przez 3h. Noga mi jeszcze nie pozwala na takie człapanie... Także spotkamy się na trasie gdzieś gdzie zdjęcia będę robił
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 326
- Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
turecki7 pisze:A skoro o Warszawie mowa to:
Tomek poleciał 1:24...,
A Marek 1:28 i wskoczył na pudło w kategorii - Panowie gratulacje!!!!
GRATULACJE Takie wyniki motywuja:))
- turecki7
- Stary Wyga
- Posty: 190
- Rejestracja: 04 mar 2009, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z lasu
jak poszła połówka w Poznaniu?
takiego biegu jeszcze nie pamiętam kilkanaście osób wykończonych do granic możliwości leżących pod opieką sanitariuszy - zaczęło sie od 17 km. chyba było za ciepło, ale pomijając to atmosfera świetna bawiłem się jak jeszcze nigdy wolniutkie tempo na 2h bieg czysto treningowy czekam na fotki z fotomaratonu bo na tych robionych przez żonkę to uśmiech od ucha do ucha.
Kto biegnie w Dębnie oprócz Tomka?
rada dla wszystkich pijcie na każdym punkcie bo może być ciepło, a po zimie jeszcze nasze organizmy się nie przyzwyczaiły do wyższych temperatur.
takiego biegu jeszcze nie pamiętam kilkanaście osób wykończonych do granic możliwości leżących pod opieką sanitariuszy - zaczęło sie od 17 km. chyba było za ciepło, ale pomijając to atmosfera świetna bawiłem się jak jeszcze nigdy wolniutkie tempo na 2h bieg czysto treningowy czekam na fotki z fotomaratonu bo na tych robionych przez żonkę to uśmiech od ucha do ucha.
Kto biegnie w Dębnie oprócz Tomka?
rada dla wszystkich pijcie na każdym punkcie bo może być ciepło, a po zimie jeszcze nasze organizmy się nie przyzwyczaiły do wyższych temperatur.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Liczę, że w Debnie będzie taka pogoda jak była w Wa-wie, albo taka jak dziś w Pozku. Czyli zero słońca!!!
Wtedy życiówki będziemy mieć w garści.
Wtedy życiówki będziemy mieć w garści.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 326
- Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
turecki7 pisze:jak poszła połówka w Poznaniu?
takiego biegu jeszcze nie pamiętam kilkanaście osób wykończonych do granic możliwości leżących pod opieką sanitariuszy - zaczęło sie od 17 km. chyba było za ciepło, ale pomijając to atmosfera świetna bawiłem się jak jeszcze nigdy wolniutkie tempo na 2h bieg czysto treningowy czekam na fotki z fotomaratonu bo na tych robionych przez żonkę to uśmiech od ucha do ucha.
Kto biegnie w Dębnie oprócz Tomka?
rada dla wszystkich pijcie na każdym punkcie bo może być ciepło, a po zimie jeszcze nasze organizmy się nie przyzwyczaiły do wyższych temperatur.
Mysle ze to wykonczenie to Słonce jest posrednia przyczyna Sadze ze glowna przyczyna to braki w przygotowaniu i za szybkie tempo na poczatku.
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
temperatura na pewno miała znaczenie, szczególnie że praktycznie przez cały bieg świeciło słońce - ja się wręcz opaliłem ;D
a widziałem jak ludzie leżeli plackiem, bez znaku życia z kroplówką, więc podejrzewam, że może jakiś udar albo odwodnienie? bo nie wyglądali na kontuzjowanych... Sam chłodziłem głowę w miskach z wodą, bo nie pomyślałem o czapce, a po biegu i tak miałem zgrzaną łepetynę i pomyśleć że tydzień wcześniej z nieba śnieg leciał
a widziałem jak ludzie leżeli plackiem, bez znaku życia z kroplówką, więc podejrzewam, że może jakiś udar albo odwodnienie? bo nie wyglądali na kontuzjowanych... Sam chłodziłem głowę w miskach z wodą, bo nie pomyślałem o czapce, a po biegu i tak miałem zgrzaną łepetynę i pomyśleć że tydzień wcześniej z nieba śnieg leciał
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
a mi się dzisiaj naprawdę niecodzienny widok na treningu przytrafił.
spotkałem Eddiego.
BIEGA!
naprawdę!
mogę poświadczyć przed sądem ostatecznym; widać mu skarpety do cna w głowie nie zawróciły
zdrówko
spotkałem Eddiego.
BIEGA!
naprawdę!
mogę poświadczyć przed sądem ostatecznym; widać mu skarpety do cna w głowie nie zawróciły
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie leży plackiem na ziemi z zamkniętymi oczyma, tylko siedzi i trzyma się za stopę, łydkę, czy inną kontuzjowaną rzecz oczywiście przypuszczenia, podczas biegu wyobraźnia podsuwała najgorsze możliwości :Pmario36 pisze:a jak mozna poznac ze ktos jest kontuzjowany jak lezy pod kroplowka:)))