Bieganie na czczo

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tomcio81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 13 wrz 2009, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z Zabrza

Nieprzeczytany post

W artykule Odchudzanie z bieganiem jest napisane zeby biegac rano na czczo. W innych artykulach jest napisane, ze przed biegiem nalezy dostarczyc wegli, bo inaczej pala sie miesnie a nie tluszcz. Jak to jest naprawde ?
PKO
kamilj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
Życiówka na 10k: 34:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Te informacje nie są sprzeczne, węglowodany są niezbędne do spalania tłuszczów. możesz biegać rano na czczo, jeżeli w poprzednim dniu zmagazynowałeś odpowiednią ilość węglowodanów.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13449
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A idąc dalej można sprawę brać na czucie. Dosłownie. Przy dobrej formie sportowej, to może być kwestia połowy kanapki, by poczuć lub nie poczuć wątroby w trakcie biegu. Kłania się indywidualne doświadczenie.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dochodzi jeszcze kwestia kolacji - jak ktoś zje kolacje o 18.30 to ma prawo być rano bardziej głodny od kogoś, kto kolacje zje o 22giej
Quentino
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1168
Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: 3:24:39
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie tak to działa u mnie. Kolację jem ok. 20. A potem 1 PivoToNic i ok. 22 kawka i "poznańskie słodkie".
Rano biegam tylko po porannej kawie, niezależnie od tego czy jest to 10 km czy 30 km. Na trasie zero problemów energetycznych.
Ale to są cechy bardzo indywidualne. Znam osoby, które doopska za hacjendę nie wychylą bez porządnego śniadania.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13857
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kamilj pisze:Te informacje nie są sprzeczne, węglowodany są niezbędne do spalania tłuszczów. możesz biegać rano na czczo, jeżeli w poprzednim dniu zmagazynowałeś odpowiednią ilość węglowodanów.
To chyba odwrotnie... ale nic dla poczatkujacych.

Trenuje tak w treningu maratonskim:
Sobota: 15km w tempoe maratonskim, potem tylko bialko.
Niedziela: troche weglowodanow na sniadanie in 35km wolno.
Celem jest trening z wyczerpanymie zapasami glykogenow. Sniadanie nie wypelni glykogenow w miesniach, tylko szybko dostepnych glykogenow w watrobie, ktore potrzebuje twoj mozg, zeby znalesc droge powrotna do domu... :bleble:

pozdr.
Rolli
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Przy dobrej formie sportowej, to może być kwestia połowy kanapki, by poczuć lub nie poczuć wątroby w trakcie biegu. Kłania się indywidualne doświadczenie.
Tak przez ciekawość - co to znaczy "poczuć wątrobę w trakcie biegu"? Ta wątroba jakoś boli, czy to taka przenośnia i chodzi o zmagazynowany w niej glikogen?
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tomcio81 pisze:W artykule Odchudzanie z bieganiem jest napisane zeby biegac rano na czczo. W innych artykulach jest napisane, ze przed biegiem nalezy dostarczyc wegli, bo inaczej pala sie miesnie a nie tluszcz. Jak to jest naprawde ?
odchudzanie polega i na zmniejszaniu masy tłuszczowej i mieśniowej

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13449
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tą wątrobą to żadna przenośnia...
kamilj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
Życiówka na 10k: 34:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
kamilj pisze:Te informacje nie są sprzeczne, węglowodany są niezbędne do spalania tłuszczów. możesz biegać rano na czczo, jeżeli w poprzednim dniu zmagazynowałeś odpowiednią ilość węglowodanów.
To chyba odwrotnie... ale nic dla poczatkujacych.

(..)
Celem jest trening z wyczerpanymie zapasami glykogenow. Sniadanie nie wypelni glykogenow w miesniach, tylko szybko dostepnych glykogenow w watrobie, ktore potrzebuje twoj mozg, zeby znalesc droge powrotna do domu... :bleble:

Rolli
Nie za bardzo rozumiem, o co ci chodzi? co "odwrotnie"? jeżeli możesz, pisz trochę bardziej gramatycznie i logicznie poprawnie
domyślam się, że chodziło ci o "GLIKOGEN"?
domyślam się, że chodziło ci o trening przemian tłuszczowych? bo jeżeli wyczerpiesz glikogen, to nic do maratonu nie wytrenujesz, żadnych przemian. no może tylko psychę, gdy będziesz szedł do domu zamiast biec..
a co to ma do początkujących? przecież każdy może próbować biegać rano na czczo, nie trzeba być do tego nie wiadomo jak wytrenowanym
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Z bieganie na czczo to jest tak:

1 Ogólnie nie powinno się biegać na czczo, ale:
a) jeżeli komuś jest trudno z przyjęciem pokarmu rano, a chce szybki treniog zrobić do 30-40 min to wystarczy zapas
glikogenu (czasami to niektórzy przeciągają do 60min)
b) jeżeli trening będzie dłuższy niż 60 min lub mocny (tempo run lub interwały) powinno się zapewnić posiłek przed
treningiem.

A co jeść? Węglowodany najlepiej. Haile w pewnym wywiadzie powiedział że je poprostu chelb tostowy z dżemem i popija herbatką.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
kamilj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
Życiówka na 10k: 34:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

CríostóirSweeney pisze:Z bieganie na czczo to jest tak:

1 Ogólnie nie powinno się biegać na czczo, ale:
a) jeżeli komuś jest trudno z przyjęciem pokarmu rano, a chce szybki treniog zrobić do 30-40 min to wystarczy zapas
glikogenu (czasami to niektórzy przeciągają do 60min)
b) jeżeli trening będzie dłuższy niż 60 min lub mocny (tempo run lub interwały) powinno się zapewnić posiłek przed
treningiem.

A co jeść? Węglowodany najlepiej. Haile w pewnym wywiadzie powiedział że je poprostu chelb tostowy z dżemem i popija herbatką.

pozdro
rzeczywiście ok. 40 min, to taki bezpieczny próg biegania na czczo. jednak uważam, że spokojnie można rano zrobić luźne wybieganie znacznie dłuższe niż wskazane przez kolegę 30-40 min, ale pod warunkiem, że odpowiednio odżywiało się dzień wcześniej. no i jak organizm troszkę przyzwyczaimy do biegania na czczo.
(dla przykładu w zimie zdarzały mi się nawet dwu i pół godzinne wycieczki biegowe bez śniadania, a ostatnio robię w ten sposób przynajmniej raz w tyg. poranny godzinny trening. nie jest to żadnym wyczynem i wcale nie czuję się z tego powodu gorzej)
natomiast mocniejszych treningów typu tempo lub ciągły nie polecam rano.
Ważne, żeby przed biegiem wypić sporo słodkiego płynu (herbatka, izotonik).
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

kamilj pisze:

(dla przykładu w zimie zdarzały mi się nawet dwu i pół godzinne wycieczki biegowe bez śniadania,

Ale po co???

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
Zbakany
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 mar 2011, 11:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: bez jaj :D

Nieprzeczytany post

Czy bieganie na czczo może spowodować wrzody żołądka czy jakieś problemy z układem pokarmowym?
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Zbakany pisze:Czy bieganie na czczo może spowodować wrzody żołądka czy jakieś problemy z układem pokarmowym?
Nie wydaje mi się, żeby bieganie na czczo powodowało wrzody żołądka. Sam jestem byłym wrzodowcem i teraz biegam 2 razy w tygodniu z rana na czczo i nic mi się nie dzieje. Myślę że wrzody uzależnione są od diety (gdy jest bardziej kwaśna niż zasadowa).

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ