Hejka,
ja wlasnie tydzien temu kupilem sobie rolki i ucze sie jezdzic - w miare dobrze wychodzi, a najwazniejsze, ze sprawia ogramna frajde. Stwierdzilem, ze cos pomiedzy rowerem a bieganiem byloby niezlym uzupelnieniem, wypadlo na rolki. Zreszta kolejnej zimy chce nauczyc sie jezdzic na lyzwach, wiec rolki sa dobrym poczatkiem, zwlaszcza ze w rejonie gdzie mieszkam jest mnostwo tras rowerowych takze wysmienicie nadajacych sie dla rolkarzy. Pozyjemy, zobaczymy, ale poki co przygoda z rolkami zapowiada sie wysmienicie.
Pozdruffka!
