10.04.2011
Miało być bnp a wyszło co wyszło
zacznę od pogody bo to ona wpłynęła nadali trening wiec było 30 stopni i tak koło 90-95% wilgotność powietrza dzień wcześniej było dla porównania 8 stopni wiec ta różnica była dość znacząca pierwsze 30 min biegu pot lał się strumieniami potem było Juz spokojniej ( 3,5 kg różnica wagi. Po treningu)tempo w okolicach 5 min/km tętno 150:) do tego wiatr w twarz non stop 30 mph nagodzine nie był to huragan ale skutecznie zmusza mnie do większego wysiłku ( nie dało rady zmienić trasy bo biegiem z pracy do domu) całość treningu 19 km pod koniec piec minut w tetnie 165-175 prędkość kiepska 4:11 ale po takim mordowaniu się z wiatrem przez cały bieg to i tak ok zmęczenie po treningu dość duże a raczej odwodnienie po drodze wypilem 0,5 l soku ale to za mało było i poza tym kółka odrazu( musze nauczyć się pic podczas biegu bo nigdy tego nie robiłem a maraton bez picia nie uda mi się przebiec) to chyba tyle jeśli chodzi o trening
Wczoraj rano rozegrał się w Chicago największy na świecie bieg na 8k ( 40 tys startujących) bieg ukończyło nieco ponad 32 tys (7 tys wiecej niż rok temu) pogoda dopisała było dość wietrznie najlepszy dobiegł z czasem 23:38 główna nagroda 15 tys $ może w Polsce znajdzie się jakiś szybszy zawodnik? Jest o co powalczyć
trasa to fragment z maratonu chicagowskiego biegnie przez samo centrum miasta mnóstwo kibiców naprawdę fajnie się biegnie( biegiem rok temu w tym roku rejestracja zamknęła się bardzo szybko) planuje start za rok chciał bym wystartować z sektora elity( wymagania 5k-17 10 k -35min hm1:18:30 m2:45 ) zobaczymy jak nie będzie kontuzji i trening będzie przebiegał bez przeszkód to chyba te Minima uda się nabiegac do marca 2012
W biegu standardowo startowało wiecej kobiet niż mężczyzn biegła moja przyjaciółka jej Czad to 55 min całkiem niezłe jak na takie bieganie rekreacyjne jak ona uprawia wrzucił bym zdjęcia ale nie wiem jak to zrobić ok to chyba tyle pzdr
)) zakwas straszny a dzis 4x1600 oj oj będzie boleć 