kolano - ból po wewnętrznej stronie
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli poniżej kolana od wewnątrz to może być tzw gęsia stópka - zapalenie przyczepów.
Maść przeciwzapalną (ja stosuję na diclofenaku, może być Olfen, Dicloziaja).
Ktoś polecał masowanie kostką lodu gdy stojąc bolącą nogę położysz na krześle, nachylisz się tak aby rozciągnąć to miejsce.
Przy przewlekłym bólu polecam ciepłe okłady - to rozluźnia.
Maść przeciwzapalną (ja stosuję na diclofenaku, może być Olfen, Dicloziaja).
Ktoś polecał masowanie kostką lodu gdy stojąc bolącą nogę położysz na krześle, nachylisz się tak aby rozciągnąć to miejsce.
Przy przewlekłym bólu polecam ciepłe okłady - to rozluźnia.
Po co ja biegam?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 lut 2011, 13:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też nie lubię od razu do lekarza biec. A zaczyna się u Ciebie, tak jak u mnie się zaczęło. Więc nie bagatelizuj czasem problemu, tak jak ja to zrobiłam, a później już tylko gorzej było. Proponuję kupić glukozaminę i łykać, to mi przepisał lekarz. I spróbować tych okładów o których pisała Bawareczka, ja ich dopiero będę próbowała.gerra pisze:... to nie byl ból centralnie w kolanie, tylko tak trochę niżej i bardziej po wewnętrznej stronie.
Dziś juz boli znacznie bardziej, mimo, że nie biegam 3 dni, nawet jak chodzę normalnie to też boli i jak schodzę ze schodów.
Miał ktoś podobny problem? Tak od razu do lekarza lecieć nie lubię..
Pozdrawiam

Moje początki : http://ikunia007.blog.interia.pl/
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ja się coraz bardziej skłaniam ku temu, że to jednak mięsień czworogłowy - wczoraj zrobiłem 13km, lekki ból poczułem pod koniec biegu, zatrzymałem się, rozciągnąłem czworogłowego i przeszło - wieczorem i dzisiaj rano jednak czułem wyraźnie ból, więc zacznę stosować ćwiczenia z tej strony http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=978 i zobaczymy.. jak nie przejdzie to do lekarza, najgorsze że za 3 tyg. półmaraton
biegma w butach asics stratus, mają ok.800km
jutro chyba przebiegnę się w pożyczonych kalenji kiprun dla pronujących, może to rzeczywiście kwestia źle dobranego obuwia..

biegma w butach asics stratus, mają ok.800km
jutro chyba przebiegnę się w pożyczonych kalenji kiprun dla pronujących, może to rzeczywiście kwestia źle dobranego obuwia..
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 mar 2011, 21:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mnie niestety nie pomaga żadna maść ani opokan, ani ketonal 
Mimo przerwy już 5 dniowej, dziś jest tak samo, a nawet promieniuje centralnie do kolana, więc wieczorem jadę do lekarza..

Mimo przerwy już 5 dniowej, dziś jest tak samo, a nawet promieniuje centralnie do kolana, więc wieczorem jadę do lekarza..
- Kaśka
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 mar 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: 01:08:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- chwilowo. Okładanie ciepłem zapalonych mięśni i stawów tylko pogarsza sprawę. Ktoś mi tak kiedyś poradził - właśnie na problem z gęsią stopką - pomagało na chwilę, a na drugi dzień było dużo gorzej. Każdy masażysta, fizjoterapeuta i lekarz powie, że ostre zapalenia się chłodzi, a nie grzeje.javai pisze: Przy przewlekłym bólu polecam ciepłe okłady - to rozluźnia.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 mar 2011, 21:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Byłam u ortopedy, oczywiście rtg niewiele wykazało tak jak przypuszczałam, bo chyba tylko usg może pokazać zapalenie..
Lekarz stwierdził, że przeciążyłam kolana i mam zapalenie gęsich stópek (jedyne co mnie w tym śmieszy to ta nazwa
)
Polecił Fastum + zimne okłady i leki przeciwbólowe
Miał ktoś z Was takie zapalenie i może mi powiedzieć ile to trwa?
Na chwilę obecną jest bez zmian, boli przy każdym kroku, nie wspomnę już o schodach..
To już tydzień i nic się nie poprawia
Lekarz stwierdził, że przeciążyłam kolana i mam zapalenie gęsich stópek (jedyne co mnie w tym śmieszy to ta nazwa

Polecił Fastum + zimne okłady i leki przeciwbólowe
Miał ktoś z Was takie zapalenie i może mi powiedzieć ile to trwa?
Na chwilę obecną jest bez zmian, boli przy każdym kroku, nie wspomnę już o schodach..
To już tydzień i nic się nie poprawia

- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Ja się z tym bujam od końca grudnia.
Dobrze było gdy miałem tzw. falę uderzeniową i nie biegałem.
Zaraz jak zacząłem to ból powrócił. Zwolniłem, biegam teraz po płaskim ale problem powraca.
2 tyg temu musiałem po 12 km wracać do domu.
Wczoraj biegałem ale trochę szybciej - spoko było do 4-5km ale właśnie ten 4 i 5 były najszybsze. Zwolniłem i trochę się uspokoiło.
Nie wiem jak to dalej będzie bo w sobotę Maniacka Dziesiątka w Poznaniu a za 2 tyg półmaraton
Dobrze było gdy miałem tzw. falę uderzeniową i nie biegałem.
Zaraz jak zacząłem to ból powrócił. Zwolniłem, biegam teraz po płaskim ale problem powraca.
2 tyg temu musiałem po 12 km wracać do domu.
Wczoraj biegałem ale trochę szybciej - spoko było do 4-5km ale właśnie ten 4 i 5 były najszybsze. Zwolniłem i trochę się uspokoiło.
Nie wiem jak to dalej będzie bo w sobotę Maniacka Dziesiątka w Poznaniu a za 2 tyg półmaraton
Po co ja biegam?
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
- Życiówka na 10k: 38:55
- Życiówka w maratonie: 3:23:46
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Hej!
Miałem coś podobnego ból po wewn. stronie kolana mniej więcej na wys. środka rzepki. Zaczęło się pod koniec listopada, gdy sypnęło śniegiem i nadszedł duży mróz. 2 dni pobiegałem po śniegu śliskim po 10km. Moja pierwsza zima treningowa, tygodniowy kilometraż 50-75km 5x tydzień, buty Asics Trail sensor WR, waga 70kg.
Wydaje mi się, że przyczyną było właśnie uciekanie nogi /brak grzebnięcia/ i wzmożona praca mięśni, ścięgien, przyczepów, które przy normalnym biegu nie muszą mocniej pracować, a po śliskim wręcz przeciwnie.
Chyba to ta "gęsia stopka", czy jakoś tak to się zwie, została nadwyrężona. Zacząłem łykać Glukozaminę, chodzić na saunę i basen /kolano bolało nawet przy pływaniu żabką/, robiłem sobie solanki.
Ból był znośny i dokuczał zazwyczaj tylko przez początkowe 2-3 km, po czym znikał... Przy wchodzeniu pod schody także występowało kłucie. Zrobiłem 5 dni przerwy, po czym pobiegłem 10km Bieg Mikołajkowy z bólem prawie na całym dystansie. Następny tydzień trenowałem codziennie ze znośnym bólem, robiąc tylko OWB1 po betonie zasypanym śniegiem. Potem przez 2 tygodnie tylko po 2 dni treningowe.
Bolało niby coś w okolicy kolana, ale czasem też jakby środek czworogłowego tuż nad rzepką i czasem wyżej. Najbardziej kłuło przy zginaniu mocnym /rozciąganiu/ nogi w kolanie łapiąc się za stopę i dociągając but do pośladka, podobnie jak skip A. Wtedy bolał ewidentnie wew. mięsień 4-głowy obok rzepki, jakby jego przyczep.
Przebiegałem z tym raz trochę dokuczającym bólem, a innym razem wcale bez niego - 3 tygodnie stycznia i powiedziałem sobie dość takiego biegania na pół gwizdka. Dokuczały mi wtedy już bóle mięśniowe, staw skokowy, kręgosłup nie było sensu dalej tego ciągnąć.
Tym razem zrobiłem 5 tygodni przerwy!
Solidnie się przebadałem, z krwi wyszło jakieś małe zapalenie jakby. Zastosowałem maść Ketonal żel + Vit-C i ćwiczenia wzmacniające mięsień czworogłowy + dalej sauna, basen, solanka i glukozamina /60 dni/.
Jak na razie 2 i pół tygodnia biegam i /odpukać/ jest dobrze.
Wygląda to, że zrobiło się zapalenie i dopiero maść przeciwzapalna zrobiła swoje (dopiero po 4-ch tygodniach przerwy zacząłem wcierać ten żel i o dziwo w 4 dni tak zadziałała, że wznowiłem komfortowe bieganie).
Człowiek się zawsze uczy czegoś nowego
Pzdr
jacek
Miałem coś podobnego ból po wewn. stronie kolana mniej więcej na wys. środka rzepki. Zaczęło się pod koniec listopada, gdy sypnęło śniegiem i nadszedł duży mróz. 2 dni pobiegałem po śniegu śliskim po 10km. Moja pierwsza zima treningowa, tygodniowy kilometraż 50-75km 5x tydzień, buty Asics Trail sensor WR, waga 70kg.
Wydaje mi się, że przyczyną było właśnie uciekanie nogi /brak grzebnięcia/ i wzmożona praca mięśni, ścięgien, przyczepów, które przy normalnym biegu nie muszą mocniej pracować, a po śliskim wręcz przeciwnie.
Chyba to ta "gęsia stopka", czy jakoś tak to się zwie, została nadwyrężona. Zacząłem łykać Glukozaminę, chodzić na saunę i basen /kolano bolało nawet przy pływaniu żabką/, robiłem sobie solanki.
Ból był znośny i dokuczał zazwyczaj tylko przez początkowe 2-3 km, po czym znikał... Przy wchodzeniu pod schody także występowało kłucie. Zrobiłem 5 dni przerwy, po czym pobiegłem 10km Bieg Mikołajkowy z bólem prawie na całym dystansie. Następny tydzień trenowałem codziennie ze znośnym bólem, robiąc tylko OWB1 po betonie zasypanym śniegiem. Potem przez 2 tygodnie tylko po 2 dni treningowe.
Bolało niby coś w okolicy kolana, ale czasem też jakby środek czworogłowego tuż nad rzepką i czasem wyżej. Najbardziej kłuło przy zginaniu mocnym /rozciąganiu/ nogi w kolanie łapiąc się za stopę i dociągając but do pośladka, podobnie jak skip A. Wtedy bolał ewidentnie wew. mięsień 4-głowy obok rzepki, jakby jego przyczep.
Przebiegałem z tym raz trochę dokuczającym bólem, a innym razem wcale bez niego - 3 tygodnie stycznia i powiedziałem sobie dość takiego biegania na pół gwizdka. Dokuczały mi wtedy już bóle mięśniowe, staw skokowy, kręgosłup nie było sensu dalej tego ciągnąć.
Tym razem zrobiłem 5 tygodni przerwy!
Solidnie się przebadałem, z krwi wyszło jakieś małe zapalenie jakby. Zastosowałem maść Ketonal żel + Vit-C i ćwiczenia wzmacniające mięsień czworogłowy + dalej sauna, basen, solanka i glukozamina /60 dni/.
Jak na razie 2 i pół tygodnia biegam i /odpukać/ jest dobrze.
Wygląda to, że zrobiło się zapalenie i dopiero maść przeciwzapalna zrobiła swoje (dopiero po 4-ch tygodniach przerwy zacząłem wcierać ten żel i o dziwo w 4 dni tak zadziałała, że wznowiłem komfortowe bieganie).
Człowiek się zawsze uczy czegoś nowego

Pzdr
jacek
- Kaśka
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 mar 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: 01:08:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- zagrzałeś zapalenie - źle.jackonet pisze:Hej!
chodzić na saunę
- pływanie żabką mocno obciąża kolana (choć wydaje się, że to taki lajtowy styl) - moment wyrzutu nóg do tyłu jest niedobry dla rzepki i ścięgien kolanowych.i basen /kolano bolało nawet przy pływaniu żabką/
na zapalenie gęsiej stópki ja bym sugerowała jeszcze próbę z innymi butami, bardziej amortyzującymi wewnętrzną część stopy.
umordowałam się z gęsią i ITBS koszmarnie przez kilka wkurzających miesięcy

-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
- Życiówka na 10k: 38:55
- Życiówka w maratonie: 3:23:46
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Dzięki Kaśka za celne podpowiedzi
Cieszę się, że Ci się udało uporać z tymi nad wyraz uciążliwymi dolegliwościami.
Saunę robiłem z założeniem ukrwienia/odżywienia urazu /gorąco - zimna woda/.
Z kolei żabkę ograniczałem jak mogłem, w zasadzie tylko sprawdzałem co jakiś czas czy ból występuje.
Natomiast co do zestawienia "gęsiej" + ITBS to czy to razem /jednocześnie/ także występuje ?
Pierwsza dolegliwość to raczej wewn. kolan, druga z tego co się orientuję to bardziej po zewn. stronie /kolano i wyżej całe udo aż do biodra/...
Pzdr

Cieszę się, że Ci się udało uporać z tymi nad wyraz uciążliwymi dolegliwościami.
Saunę robiłem z założeniem ukrwienia/odżywienia urazu /gorąco - zimna woda/.
Z kolei żabkę ograniczałem jak mogłem, w zasadzie tylko sprawdzałem co jakiś czas czy ból występuje.
Natomiast co do zestawienia "gęsiej" + ITBS to czy to razem /jednocześnie/ także występuje ?
Pierwsza dolegliwość to raczej wewn. kolan, druga z tego co się orientuję to bardziej po zewn. stronie /kolano i wyżej całe udo aż do biodra/...
Pzdr
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
No ja się cały czas zastanawiam czy to nie przez buty. Tak jak wcześniej pisałem miałem różne podejrzenia.
Cały zeszły rok do maratonu w Poznaniu gdy biegałem w Brooks Ravenna dla lekkich pronatorów nie miałem większych problemów, czasami po biegu czułem bóle, ale inne niż teraz raczej przeciążeniowe.
Przed maratonem kupiłem nowe buty New Balance MR760ST dla trochę większych pronatorów. Kilka razy w nich wtedy się przebiegłem. Po przerwie po maratonie zacząłem w nich więcej biegać i pod koniec roku zaczęły się problemy.
We wrześniu byłem na skanerze Asics gdzie pronacja się potwierdziła dlatego kupiłem te NB.
Ostatnie moje przemyślenia skłaniają mnie do wniosku że problem u mnie jest gdy buty mają wysoką piętę. Muszę to potwierdzić albo kupując minimalistyczne buty, chociażby trampki, lub biegając boso do czego się przymierzam jak tylko się zrobi cieplej.
Cały zeszły rok do maratonu w Poznaniu gdy biegałem w Brooks Ravenna dla lekkich pronatorów nie miałem większych problemów, czasami po biegu czułem bóle, ale inne niż teraz raczej przeciążeniowe.
Przed maratonem kupiłem nowe buty New Balance MR760ST dla trochę większych pronatorów. Kilka razy w nich wtedy się przebiegłem. Po przerwie po maratonie zacząłem w nich więcej biegać i pod koniec roku zaczęły się problemy.
We wrześniu byłem na skanerze Asics gdzie pronacja się potwierdziła dlatego kupiłem te NB.
Ostatnie moje przemyślenia skłaniają mnie do wniosku że problem u mnie jest gdy buty mają wysoką piętę. Muszę to potwierdzić albo kupując minimalistyczne buty, chociażby trampki, lub biegając boso do czego się przymierzam jak tylko się zrobi cieplej.
Po co ja biegam?
- Kaśka
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 mar 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: 01:08:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- tak, ja to miałam równocześnie. Mało tego - zapalenie gęsiej stopki na obu nogach + ITBS na prawej. Wszystko przez złe buty - zakupienie lepszych poprawiło stan o niebo (błędy początkującego biegacza...).jackonet pisze:Dzięki Kaśka za celne podpowiedzi![]()
Natomiast co do zestawienia "gęsiej" + ITBS to czy to razem /jednocześnie/ także występuje ?
Pierwsza dolegliwość to raczej wewn. kolan, druga z tego co się orientuję to bardziej po zewn. stronie /kolano i wyżej całe udo aż do biodra/...
ortopeda powinien zrobić USG nie tylko po to, by wykryć dokładnie miejsca zapalenia, ale też wykluczyć uszkodzenie rzepki (na szczęście ani gęsia, ani ITB - nawet występujące razem - nie świadczą o problemach z kolanem 'jako takim'). Powinien też przepisać rehabilitację (jak pisałam - fonoforeza z żelem przeciwzapalnym i krioterapia dają znakomite wyniki).
no i przerwa od biegania

- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Byłem wczoraj u rehabilitantki specjalistki od wad postawy i pani obejrzała mnie od stóp do głowy. Przeanalizowaliśmy też film z biegu na bosaka na bieżni.
Nie wiem czy to dobrze opiszę ale stwierdziła, że moja pronacja jest najprawdopodobniej skutkiem problemów z biodrami. Prawa noga jest zrotowana na zewnątrz i wtedy stopy ustawiają się w pronacji. But korygujący pronację rotuje kolano jeszcze bardziej co skutkuje bólem w okolicy gęsiej stópki.
Do mojego zestawu rozciągania Marszałka dodałem dodatkowe na pasmo biodrowe plus masaże okolicy czworogłowego. Tak w ogóle to mam inny kształt czworogłowego w prawej nodze.
Mam odstawić buty dla pronatorów i biegać w naturalach.
Nie wiem czy to dobrze opiszę ale stwierdziła, że moja pronacja jest najprawdopodobniej skutkiem problemów z biodrami. Prawa noga jest zrotowana na zewnątrz i wtedy stopy ustawiają się w pronacji. But korygujący pronację rotuje kolano jeszcze bardziej co skutkuje bólem w okolicy gęsiej stópki.
Do mojego zestawu rozciągania Marszałka dodałem dodatkowe na pasmo biodrowe plus masaże okolicy czworogłowego. Tak w ogóle to mam inny kształt czworogłowego w prawej nodze.
Mam odstawić buty dla pronatorów i biegać w naturalach.
Po co ja biegam?
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt: