Jak i przy każdej innej metodzie zrzucania większej wagi ciałaRyszard N. pisze:... Osoby z większą nadwagą muszą to robić pod okiem lekarza.
Dieta Dukana - opinie.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Tu akurat się nie zgodzę np. przy diecie 10PŻ doktora Johna Berardiego nie trzeba tego konsultować z lekarzem.hyzop pisze:Jak i przy każdej innej metodzie zrzucania większej wagi ciałaRyszard N. pisze:... Osoby z większą nadwagą muszą to robić pod okiem lekarza.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 03 lis 2007, 13:06
Czytając wątek zauważam, że zdania co do stosowania DD są podzielone. Mam pytanie. Czy ktoś z Państwa stosował tą dietę mocno trenując? Noszę się z zamiarem rozpoczęcia jej jutro a w planie mam bieg w 6.PMW. Po pierwszej fazie tej diety (5-7 dni) do biegu w Warszawie pozostanie ok. tygodnia fazy drugiej. Obawiam się, iż brak węglowodanów spowoduje, że w połowie dystansu padnę na twarz.A tego bym nie chciał, bo i obciach i czas i pieniądze poszłyby w błoto. Bóg wie jak wybiegany to ja nie jestem, ale wiem, że przy dotychczasowym odżywianiu, tj. z węglowodanami dystans przebiegnę/doczłapię (2h30min). Nie jest to mój pierwszy taki dystans. Nigdy nie byłem na diecie. Odżywiam się fatalnie. Od ok. 3 lat truchtam sobie 2-3 razy w tygodniu po 10K w tempie b.konwersacyjnym.Aha, jetem otyły- 176 cm wzrostu, 100kg wagi. Czy ktoś z Państwa miał podobne doświadczenie, tzn. DD i bieg długodystansowy?
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skoro jak piszesz odżywiasz się fatalnie to może po prostu zacznij odżywiać się normalnie i Ducan nie będzie potrzebny. Też bym się obawiał 'padnięcia na ryj' na samym białku. Solidne naładowanie się węglami złożonymi na 2-3 dni przed biegiem to w długich dystansach podstawa. Pomijając już całą resztę wartościowych składników, których w DD nie uraczysz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Joggi, dieta Dunkana i bieganie, szczególnie na długich dystansach to dwa byty wzajemnie się wykluczające. jestem pełen podziwu dla Ciebie jeżeli w ogóle wytrzymujesz na tej diecie. Sugeruję jednak aby odstawić dietę "dożywotnio", zacząć się optymalnie odżywiać i częściej biegać.
Pamiętaj, w diecie ważne jest nie tyle ile zrzuciłeś wagi ale czy nauczyłeś się inaczej żyć. Na diecie Dunkana raczej jest to niemożliwe. Piszę to z pozycji człowieka który ważył więcej od Ciebie, przy niższym wzroście a obecnie waży 74 kg i za dwa tygodnie w warszawie pobiegnę poniżej 1:40.
Odpowiedz sobie co się stanie gdy odpuścisz dietę,...
Tak na marginesie czytałem po raz kolejny, że Dunkanowi ponownie zdrowo się dostało we Francji.
Nie wiedzieć dlaczego, gdy patrzę na te osoby które odchudzały się metodą Dunkana, i gdy widzę jak zacieśnia się przestrzeń wokół niego na zachodzie to na myśl przychodzą mi tzw. Witaminy Centrum.Na zachodzi nie chciał tego jeść już nawet pies ale w Europie Wschodniej jeszcze takich ładnych opakowań zapewne nie widzieli,.. Dunkan jest o tyle w porządku gość, ponieważ otwarcie mówi, że jego dieta jest dla osób które chcą zrzucić 3-4 kg. pozostali powinni robić to pod kontrolą lekarza,...
Pamiętaj, w diecie ważne jest nie tyle ile zrzuciłeś wagi ale czy nauczyłeś się inaczej żyć. Na diecie Dunkana raczej jest to niemożliwe. Piszę to z pozycji człowieka który ważył więcej od Ciebie, przy niższym wzroście a obecnie waży 74 kg i za dwa tygodnie w warszawie pobiegnę poniżej 1:40.
Odpowiedz sobie co się stanie gdy odpuścisz dietę,...
Tak na marginesie czytałem po raz kolejny, że Dunkanowi ponownie zdrowo się dostało we Francji.
Nie wiedzieć dlaczego, gdy patrzę na te osoby które odchudzały się metodą Dunkana, i gdy widzę jak zacieśnia się przestrzeń wokół niego na zachodzie to na myśl przychodzą mi tzw. Witaminy Centrum.Na zachodzi nie chciał tego jeść już nawet pies ale w Europie Wschodniej jeszcze takich ładnych opakowań zapewne nie widzieli,.. Dunkan jest o tyle w porządku gość, ponieważ otwarcie mówi, że jego dieta jest dla osób które chcą zrzucić 3-4 kg. pozostali powinni robić to pod kontrolą lekarza,...
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Mam przypadek który sam sobie oblukałem jako że dieta Dukana jest tak bardzo na topie znajoma z pracy mojej żonki zastosowała ją i za 2 tygodnie poczuła się źle, a osłabienie odczuwała już od kilku dni wcześniej, prawdopodobnie nałożyła się też ścianka i cała popuchła a najwięcej nogi. Żonka zadzwoniła do mnie co robić więc nie zastanawiając się zaproponowałem żeby przyjechał mąż od niej i zawiózł ją do szpitala, diagnoza - zapalenie dróg moczowych, zapalenie prawej nerki, lekka kwasica i tu podsumowanie, nie każda dieta dla każdego...
A dieta Dukana nie jest dobrą ani zdrową dietą tylko skuteczną, pamiętajmy o tym, dietą dla niecierpliwych...
pozdro

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Była dieta Kwaśniewskiego i przeminęła, przeminie i Dunkan. Z tą rozwagą w społeczeństwie to bym nie przesadzał. Ludzie od dawna wiedzą, że palenie szkodzi a jakoś nadal wielu pali.
wielokrotnie, gdy ktoś się poczuje źle to łaskawie nie przypisze to diecie tylko pogodzie, szefowi w pracy, etc.
wielokrotnie, gdy ktoś się poczuje źle to łaskawie nie przypisze to diecie tylko pogodzie, szefowi w pracy, etc.
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 cze 2010, 13:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Manchester
Witam wszytkich,
przeczytalem wszystkie opinie w tym temacie na temat tej diety i mam zamiar sprobowac jej.
Najpierw kilka slow o mnie:
Kiedys(liceum): Wazylem 62kg przy wzroscie 169cm i biegalem 3:59:00 na 1500m i 8:34:00 na 3000 metrow
od tego czasu przytylem 21 kg i 27 lutego 2011 rano wazylem 84.5kg w wieku 25 lat i to byl moj piewszy dzien treningowy- wybieganie 7 km po 6 minut km - porazka, a 16 marca bylem juz na 17km po 5:25
Nowe bieganie od 27lutego 2011 zaczalem dosc ostro i robie okolo 60km tygodniowo co pomoglo mi schudnac do 82.1kg (dzis rano).
Jednakze mam zamiar wrocic szybko do formy i zadecydowalem przesc do diete Dukana od dzisiaj rano.
Jestem w okresie gdzie nie biegam jeszcze jeszcze zadnych akcentow i nie zaczne dopoki nie schudne do 75kg i tez dlatego decyduje sie na dukana zeby przyspieszyc spadek wagi w piewszym okresie biegowym.
Zobaczymy jak pojdzie i czy spadek wagi sie zwiekszy i jakie beda efekty. Napewno napisze czy jest przyspieszenie spadku wagi i czy moje samopoczycie sie zmienilo jako ze mam zamiar dalej robic po 60km tygodniowo.
przeczytalem wszystkie opinie w tym temacie na temat tej diety i mam zamiar sprobowac jej.
Najpierw kilka slow o mnie:
Kiedys(liceum): Wazylem 62kg przy wzroscie 169cm i biegalem 3:59:00 na 1500m i 8:34:00 na 3000 metrow
od tego czasu przytylem 21 kg i 27 lutego 2011 rano wazylem 84.5kg w wieku 25 lat i to byl moj piewszy dzien treningowy- wybieganie 7 km po 6 minut km - porazka, a 16 marca bylem juz na 17km po 5:25
Nowe bieganie od 27lutego 2011 zaczalem dosc ostro i robie okolo 60km tygodniowo co pomoglo mi schudnac do 82.1kg (dzis rano).
Jednakze mam zamiar wrocic szybko do formy i zadecydowalem przesc do diete Dukana od dzisiaj rano.
Jestem w okresie gdzie nie biegam jeszcze jeszcze zadnych akcentow i nie zaczne dopoki nie schudne do 75kg i tez dlatego decyduje sie na dukana zeby przyspieszyc spadek wagi w piewszym okresie biegowym.
Zobaczymy jak pojdzie i czy spadek wagi sie zwiekszy i jakie beda efekty. Napewno napisze czy jest przyspieszenie spadku wagi i czy moje samopoczycie sie zmienilo jako ze mam zamiar dalej robic po 60km tygodniowo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Myślę, że nie jest to dobry pomysł. Raczej bym poszedł w kierunku racjonalnej diety i efektywnego treningu. Bez węgli trening będzie trudny i w efekcie pewnie schudniesz ale treningowo odsuniesz się do tyłu,... Z dietą ubogą w węglowodany z objętością 60 km tygodniowo nie ma możliwości fektywnie się regenerować,...
Jednak to Twój wybór.
Jednak to Twój wybór.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
To dieta nie jest dla sportowca ani aktywnej osoby, dieta ta jest wymyślona dla ludzi którzy maja problem z nadwaga, przy diecie tej nie powinno się ciężko ćwiczyć ani za bardzo obciążać organizm, tylko się ruszać, spacerować dużo przebywać na świeżym powietrzu a jeżeli się tyczy siłowni jest ona wskazana lecz w bardzo umiarkowanym stopniu, ponieważ dieta ta bardzo obciąża organizm, a przynajmniej I i II faza, nie polecałbym biegaczom jest tyle lepszych diet.Ads86 pisze:Witam wszytkich,
przeczytalem wszystkie opinie w tym temacie na temat tej diety i mam zamiar sprobowac jej.
Najpierw kilka slow o mnie:
Kiedys(liceum): Wazylem 62kg przy wzroscie 169cm i biegalem 3:59:00 na 1500m i 8:34:00 na 3000 metrow
od tego czasu przytylem 21 kg i 27 lutego 2011 rano wazylem 84.5kg w wieku 25 lat i to byl moj piewszy dzien treningowy- wybieganie 7 km po 6 minut km - porazka, a 16 marca bylem juz na 17km po 5:25
Nowe bieganie od 27lutego 2011 zaczalem dosc ostro i robie okolo 60km tygodniowo co pomoglo mi schudnac do 82.1kg (dzis rano).
Jednakze mam zamiar wrocic szybko do formy i zadecydowalem przesc do diete Dukana od dzisiaj rano.
Jestem w okresie gdzie nie biegam jeszcze jeszcze zadnych akcentow i nie zaczne dopoki nie schudne do 75kg i tez dlatego decyduje sie na dukana zeby przyspieszyc spadek wagi w piewszym okresie biegowym.
Zobaczymy jak pojdzie i czy spadek wagi sie zwiekszy i jakie beda efekty. Napewno napisze czy jest przyspieszenie spadku wagi i czy moje samopoczycie sie zmienilo jako ze mam zamiar dalej robic po 60km tygodniowo.
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 cze 2010, 13:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Manchester
poki co idzie dobrze drugi dzien na diecie i narazie jest ok. Jestem wlasnie po 9km ktore zrobilem po 12 godzinach w pracy i czuje sie dobrze i czulem sie dobrze podczas biegu i wczoraj tez.
Wiem ze wszyscy odradzacie mi tej diety, ale poeksperymentuje i jak tylko cos sie bedzie dzialo to przystopuje.
Wiem ze wszyscy odradzacie mi tej diety, ale poeksperymentuje i jak tylko cos sie bedzie dzialo to przystopuje.
- Nadi
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jak nagle przystopujesz z tą dietą to załapiesz ładne jojo. 'poeksperymentuje' to idealnie wyraża to, co chcesz zafundować swojemu organizmowi.
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
...zakrztusiłbym się herbatą, a jak ma być inaczej, idzie dobrze, ale na jakiej podstawie to osądzasz i co idzie dobrze ?Ads86 pisze:poki co idzie dobrze drugi dzien na diecie i narazie jest ok.
A jak masz się czuć po drugim dniu, jak nawet jeszcze organizm nie przeszedł na tłuszcz, a po 12h w pracy się odpoczywa a nie biega, tym bardziej że w organizmie zmieniają się o 180* procesy metaboliczne, zmienia się paliwo, wszystko się zmienia, bardzo odpowiedzialnie - naprawdę.Ads86 pisze:Jestem właśnie po 9 km które zrobiłem po 12 godzinach w pracy i czuje się dobrze i czułem się dobrze podczas biegu i wczoraj tez.
Bo w przeciwieństwie do Ciebie ludzie którzy odradzają, nie odkrywają Ameryki na nowo, jak ty to robisz, bo nie dość że szkoda czasu to i szkoda zdrowia, coś widać zagubiony jesteś w tym co robisz i przesz na siłę do przodu bez żadnego merytorycznego przygotowania. Twoje wypowiedzi są niespójne, przeczące i nie posiadają żadnego sensownej podstawy. Wszystko bierzesz na żywioł, ale nie martw się takich jest 80% naszego społeczeństwa.Ads86 pisze:Wiem ze wszyscy odradzacie mi tej diety, ale poeksperymentuje i jak tylko coś się będzie działo to przystopuje.
pozdrawiam
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Ads86,
jak dla mnie to kombinujesz, jak koń pod górę, a potem będziesz tu nam płakał.
Samo bieganie znakomicie odchudza, wystarczy normalne MŻ (mało żreć). Ale wszystko!!! Wszystkiego po trochu.
Ja jedząc 1600-1700 kcal chudłam jeszcze, a jako raczej szczupła i mała kobieta mam jednak zapotrzebowanie niż Ty.
Po co Ci te eksperymenty?! Nie lepiej poeksperymentować kulinarnie z dietetyczną lazagne (cukinia zamiast makaronu, pycha!) albo sałatkami??
jak dla mnie to kombinujesz, jak koń pod górę, a potem będziesz tu nam płakał.
Samo bieganie znakomicie odchudza, wystarczy normalne MŻ (mało żreć). Ale wszystko!!! Wszystkiego po trochu.
Ja jedząc 1600-1700 kcal chudłam jeszcze, a jako raczej szczupła i mała kobieta mam jednak zapotrzebowanie niż Ty.
Po co Ci te eksperymenty?! Nie lepiej poeksperymentować kulinarnie z dietetyczną lazagne (cukinia zamiast makaronu, pycha!) albo sałatkami??