Niskie tętno
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Mam pewne soje przypuszczenia ale chciałbym usłyszeć zdanie innych ludzi. Ostatnio robiłem tempo maratońskie wg szkoly amerykańskiej, podczas trwania tego treningu początkowo biegło mi sie ciężko, jakby brakowało mocy, dopiero od 8-9 km juz dobrze na luzie. Dystans 12km, średnie tętno też niskie bo ok 166-168, powinno byc wyższe, tempo pod maraton. Restytucja po minucie tylko 111. Dodam, że robie teraz sobie oboz ale na nizinach i wyjdzie mi ze 180 w tym tygodniu oraz biegam mocne akcenty na niepełnej superkompensacji. Ciągłe 19km biegałem na tętnie ok 160 a wiec na 80 procent. Biegam mocne akcenty dopiero od 3 tyg, a wiec przyg przedstartowe.
Pierwsze pytanie co podowało że początkowo biegło mi sie źle, brakowało mocy a potem luźno, po drugie dlaczego jest takie niskie tętno, przy hr max 200.
Pierwsze pytanie co podowało że początkowo biegło mi sie źle, brakowało mocy a potem luźno, po drugie dlaczego jest takie niskie tętno, przy hr max 200.
R.S.
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 02 lis 2009, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
Z własnego doświadczenia wiem że w okresie treningu o dużej objętości puls jest niższy niż normalnie. W moim przypadku wynika to z niepełnej regeneracji z dnia na dzień. Robiąc np. 2-3 "ciężkie treningi" w kolejnych dniach, z każdym dniem średnie tętno przy podobnych prędkościach spada.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Na zawodach na dyche też miałem niskie ale btłem w stanie dobrze przyspieszyc na ostatnich 2km. A jak u Ciebie biega się te akcenty przy dużej objętości, napewno wolniej aniżeli przy pełnej superkompensacji
R.S.
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Zgadza się. U siebie również obserwuję takie zjawisko. Dzień po mocnym treningu tętno w biegu "Easy" jest naprawdę "Low"mariusz k pisze:Z własnego doświadczenia wiem że w okresie treningu o dużej objętości puls jest niższy niż normalnie. W moim przypadku wynika to z niepełnej regeneracji z dnia na dzień. Robiąc np. 2-3 "ciężkie treningi" w kolejnych dniach, z każdym dniem średnie tętno przy podobnych prędkościach spada.

Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Mnie nurtuje czy powinno się zwracać uwagę na tętno średnie czy max?harpaganzwola pisze:Mam pewne soje przypuszczenia ale chciałbym usłyszeć zdanie innych ludzi. Ostatnio robiłem tempo maratońskie wg szkoly amerykańskiej, podczas trwania tego treningu początkowo biegło mi sie ciężko, jakby brakowało mocy, dopiero od 8-9 km juz dobrze na luzie. Dystans 12km, średnie tętno też niskie bo ok 166-168, powinno byc wyższe, tempo pod maraton. Restytucja po minucie tylko 111. Dodam, że robie teraz sobie oboz ale na nizinach i wyjdzie mi ze 180 w tym tygodniu oraz biegam mocne akcenty na niepełnej superkompensacji. Ciągłe 19km biegałem na tętnie ok 160 a wiec na 80 procent. Biegam mocne akcenty dopiero od 3 tyg, a wiec przyg przedstartowe.
Pierwsze pytanie co podowało że początkowo biegło mi sie źle, brakowało mocy a potem luźno, po drugie dlaczego jest takie niskie tętno, przy hr max 200.
Może optymistycznie trzeba podejść do sprawy czyli a tętno M nie jest za słabe jak na obecne wytrenowanie?
Ja ostatnio robiąc 24km w tempie M uzyskałem tętno średnie na poziomie 79% HRmaxa. Zadawałem sobie pytanie: Czyżby to taki zapas mocy ?

Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
przemekWCH pisze:
Ja ostatnio robiąc 24km w tempie M uzyskałem tętno średnie na poziomie 79% HRmaxa. Zadawałem sobie pytanie: Czyżby to taki zapas mocy ?)))
Pomyliłem się, myślałem, że biegasz na tętnie 180 a ty piszesz o 79% (pewnie maraton biegasz w tempie drugiego zakresu, czyli ok 3 godzin). 79 % to u mnie dolna wartość drugiego zakresu, tętno maratonu to bedzie u mnie jakieś 170 (85%) i więcej. Na dzień dzisiejszy nie jestem jeszcze w stanie na tym tetnie biec maraton ponieważ dopiero zaczynam przygotowanie specjalne pod ten dystans.harpaganzwola pisze: Ja biegając TM na poziomie 79 % po kilku treningach dawno bym się zarżnął. Z takim tętnem (178-183) to ja w wiekszości leciałem połówkę ostatnio na zawodach, też bedąc w mocnym treningu jeszcze, bo maraton jest ważniejszy i wiosenne starty
R.S.
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Mam 5 tygodni do Wiednia... i coraz więcej pytań sobie zadaje
Zerkam właśnie na maraton we Wrocławiu z zeszłego roku i widzę, że średnią pulsu z pierwszych 24 km mam 171 (82% HRmax) (max 176 czyli 85%). Średnie tętno z całego biegu wyniosło 176 bpm.
Ostatni trening 24 km w nowym tempie M - 79% HRmaxa... czyli wróżby dobre....
Wydaje mi się jednak, że trening Danielsa ... to dla mnie dobre rozwiązanie.

Zerkam właśnie na maraton we Wrocławiu z zeszłego roku i widzę, że średnią pulsu z pierwszych 24 km mam 171 (82% HRmax) (max 176 czyli 85%). Średnie tętno z całego biegu wyniosło 176 bpm.
Ostatni trening 24 km w nowym tempie M - 79% HRmaxa... czyli wróżby dobre....

Wydaje mi się jednak, że trening Danielsa ... to dla mnie dobre rozwiązanie.
Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 gru 2007, 21:42
Tetno maksymalne wyznaczales hr max - wiek czy jakis test ? Na pierwszych kilometrach tez zawsze sie ciezko czuje mozliwe ze trzeba sie po prostu wkrecic na obroty i po prostu pozniej sie juz lepiej biegnie
A jak ktos wczesniej wspominal przy duzym kilometrazu wartosci tetna spadaja.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Właśnie o to chodzi, że tętno jest niskie i nie patrze wtedy na jakieś wyliczenia, czy kalkulatory, biegnę wg tętna a wybiegania zaczynam wolno powiedzmy na tętnie 120 a kończę nawet na 135 (67%), co dla przy wybieganiu to wysokoszefo141 pisze:Tetno maksymalne wyznaczales hr max - wiek czy jakis test ? Na pierwszych kilometrach tez zawsze sie ciezko czuje mozliwe ze trzeba sie po prostu wkrecic na obroty i po prostu pozniej sie juz lepiej biegnieA jak ktos wczesniej wspominal przy duzym kilometrazu wartosci tetna spadaja.
R.S.