Praktyczna nauka biegania ze śródstopia

[jass1978]

Biegam tygodniowo 70-90 km, w zasadzie codziennie, od początku roku miałem może ze dwa dni bez treningu. Biegałbym więcej, ale pracuję w systemie zmianowym po 12 godzin, więc nie chcę przeginać. I jakoś nie mam kontuzji. Więc o co chodzi? Mam BMI poniżej 19, jestem w miarę wyrenowany, co prawda biegam dopiero niecałe 2 lata, ale wcześniej trenowałem kolarstwo i pływanie. Rozciągam się, robię ćwiczenia siłowe. Stawiam równo stopy. To jest najważniejsze. A, że z pięty...
A niby czemu lepiej miałbym się czuć biegając ze śródstopia? Jak już wspomniałem biegam ze śródstopia jeżeli sytuacja tego wymaga. I jakoś nie czuję się wtedy lepiej. Ale może jestem czereśniakiem co się nie zna na bieganiu.

[piter82]

Po to żeby zapobiegać kontuzjom i urazom. W dodatku lepiej się człowiek z tym czuje.

poza tym co powiedział kolega bieg jest ekonomiczniejszy i można biegać szybciej zużywając mniej siły

TU jest ciekawy filmik wiele wyjaśniający

[thomekh]

jass1978 jak tam uważasz to jest kwestia gustu. Ja się po prostu lepiej czuję kiedy mój bieg jest bardziej "kenijski".

[jass1978]

Thomekh ja uważam, że Kenijczyków i tak ciężko jest dogonić. Ale coś w tym jest bo jak wspomniałem gdy widzę jakąś ładną laskę to od razu zmieniam technikę, ląduję na śródstopiu a moje nogi pracują niczym koła zamachowe

Piter82 pozwolisz, że zacytuję samego siebie:

Po co miałbym cały czas używać tej techniki biegu skoro nie jestem szczególnie szybkim zawodnikiem. Biegam dychę w granicach 37-38 minut, czasem nawet pod 39 mi podchodzi. Gdybym biegał poniżej 30 minut to owszem, miałoby to znaczenie.

Może Ty potrafisz biegać dychę poniżej 30 minut albo piątkę tak pod 14. Ja nie potrafię. Nawet na śródstopiu.

A co do ekonomiki, to zauważyłem, że przy tempie Easy (tak pomiędzy 4:35-4:55/km) moje HR jest o jakieś 2-3 bity niższe gdy ląduję na pięcie niż na śródstopiu.

[javai]

Po to żeby zapobiegać kontuzjom i urazom. W dodatku lepiej się człowiek z tym czuje.

Jak się przesadzi to nawet biegając na śródstopiu można się nabawić kontuzji, przeciążenia tak jak ja.
Żadna technika nie uchroni gdy się przesadzi.

[piter82]

Może dlatego, że samo bieganie na piętę jest czymś nienaturalnym bo wymuszają to tylko i wyłącznie buty. Spróbuj biec na boso i lądować na piętę, będzie to nie tylko trudne ale i bolesne. Więc skoro nie jest to naturalne to dlaczego mamy się przestawiać i kupować obuwie które wymusza ten nienaturalny ruch skoro można kupować takie obuwie (w tej samej cenie) które pozwala biegać naturalnie tak jak jesteśmy do tego przystosowani swoją budową ? generalnie można by zadać pytanie, po co kupować buty które wymuszają nienaturalny ruch? odpowiedź że dlatego, że jestem wolny to biegam na piętę jest dość dziwna, bo gdzie jest napisane, że tylko szybcy biegają na śródstopie a wolni na piętę?

[piter82]

wczoraj 15 min + 8 przebieżek na boso. Dziś łydki bolą, ale planuje znów trochę pobiegać ale w startówkach, a na koniec z 10 min biegu boso

[jass1978]

Dzisiaj zafundowałem sobie sesję interwałową i biegałem oczywiście ze śródstopia bo przy dużych prędkościach bieganie z pięty jest bez sensu, ale wszystkie swoje biegi wolne i umiarkowane (tak do T) biegam z pięty bo tak jest lepiej. Na boso to niech sobie biega ludność pasterska w dzikich krajach bo jest do tego przyzwyczajona.
A Kenijczycy niekoniecznie biegają w obuwiu minimalistycznym - biegają w tym co mają, przeważnie są to normalne nike, adidasy czy inne asicsy.

[gasper]

A Kenijczycy niekoniecznie biegają w obuwiu minimalistycznym - biegają w tym co mają, przeważnie są to normalne nike, adidasy czy inne asicsy.

bo to jedyna szansa białych - zasypać Kenie butami i naszym jedzeniem

[jass1978]

i jeszcze naszymi suplementami i metodami treningowymi

ale pisząc o butach Kenijczyków miałem na myśli to, że oni są biedni, często nie mogą pozwolić sobie na kupno butów i biegają w tym co dostaną od przyjezdnych, którzy trenują w ich kraju. Po prostu zdzierają po nich buty.

[piter82]

jass1978 to wątek dla uczących się biegać ze śródstopia lub z niego biegających mogących podzielić się doświadczeniem a nie wątek typu czy lepiej z pięty czy śródstopia, takie wątki już są i tam możesz się spierać do woli i od pastuchów wyzywać jeśli masz ochotę

[javai]

Coś mnie dzisiaj naszło i zrobiłem sobie w domu w salonie przebieżkę na bosaka.
Zrobiłem 30 okrążeń po pętli 12 metrowej.
Jest to moje trzecie doświadczenie i stwierdzam, że na prawdę warto. Kiedyś zrobiłem 1km na bieżni mechanicznej, a innym razem 300m na trawie na boisku.
Jest to bardzo dobre ćwiczenie do biegania na śródstopiu.

[piter82]

dokładnie, super rozwija mięśnie o których istnieniu nie miałem pojęcia i nigdy mnie nie bolały bo przy upadaniu na piętę nie są potrzebne a amortyzacja w bucie je rozleniwia i zanikają

Ja dziś 10 min pobiegałem bo jestem trochę obolały, ale jutro planuje 20 min + przebieżki

[thomekh]

piter łamiesz 40min w tym roku?

[gasper]

piter łamiesz 40min w tym roku?

złamie, złamie