Ambitne plany

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie! To mój pierwszy post na forum, więc korzystając z okazji krótko się przedstawię. Mam na imię Natalia, mam 19 lat i jestem z Żagania (woj. lubuskie) :)
Jestem ogólnie wysportowana 9 lat grałam w siatkówkę, 3 w piłkę ręczną i dosyć dużo pływałam (amatorsko). W szkole brałam udział w każdych możliwych zawodach sportowych. Jednak jedyne czego znieść nie mogłam było bieganie. Nienawidziłam tego! Jak wiadomo od miłości do nienawiści jest niedaleko. Tak było też w moim przypadku. Mimo mojej aktywności jestem masywna i mam duże predyspozycje do tycia. W zeszłym roku zaczęłam biegać głównie z myślą o schudnięciu. Biegałam 5-6 razy w tygodniu 3 km. Udało się. Schudłam. Zimą miałam problemy zdrowotne i trochę dobie odpuściłam i zaliczyłam jojo :hejhej:. Teraz bieganie nie jest dla mnie tylko sposobem na pozbycie się kilogramów, ale stało się jak używka. Od stycznia pobiegiwałam za każdym razem jak mrozy puściły, a od końca lutego biegam regularnie. W tym roku postawiłam sobie ambitny cel. Wystartować w warszawskim Pucharze Maratonu i jeśli zdrowie pozwoli przebiec wszystkie etapy. Nie mówię o rzeźbieniu jakichś kosmicznych czasów. Chcę to przebiec, pokonać siebie, zmęczenie, ból i słabość mięśni. Liczę, ba! Wiem! że mi się to uda, bo jestem z tych upartych bab, które doporwadzają plany do końca. Z waszej strony liczę na wsparcie, porady, czy chociaż nowe znajomości z ludźmi z podobnym uzależnieniem.
Obecnie biegam 6 razy w tygodniu robiąc ok 30 km/tydzień. 3x5, 2x3, 1x8 km. W dzień kiedy nie biegam mam tańce latino, więc mięśnie też pracują. Biegam częściowo po drodze i częściowo przełaj, bo biegam ze swoimi psami więc wybieram trasy, gdzie mogę puścić je luzem.
Mam nadzieję, że jeśli kiedyś tu wejdę i zacznę marudzić, że jednak nie, że nie dam rady, że to bez sensu powiedzcie mi otwarcie, żebym przestała pierdzielić, ruszyła leniwy zadek na trening i Wam głowy nie zawracała.

Pozdrawiam Natalia :)
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
PKO
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

O proszę jaka ambitna forumowiczka :) faktycznie masz ambitne plany, a co do tego maratonu, to musisz naprawdę dobrze się do niego przygotować by pokonać taki dystans, życzę szczęścia i przedewszystkim zdrowia :) Pozdrawiam ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zmodyfikowałam trochę swoje plany. Mam zamiar 16 kwietnia wystartować w biego dookoła ZOO na 10km i następnego dnia na 5 w Pucharze Maratonu. Nie ma co iść na łatwiznę :)
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

puchar maratonu to ile km??
ja bym odradzala zawody dzien po dniu. Nawet moj Emek, ktory ma dosc doswiadczenia robi to naprawde wyjatkowo i najwyzej raz w roku. W maju tak bedzie wyjatkowo wlasnie, bo w sobote sa jakies mistrzostwa Bawarii w maratonie chyba a w niedziele bieg, w ktorym biegamy od lat. Emek normalnie biega tam polmaraton ale dwa polmaratony dzien po dniu to naprawde za duzo zdecydowal sie, ze pobiegnie 10 ale regeneracyjnie, raczej dla dotrzymania mi towarzystwa.
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Puchar Maratonu to tylko 5 km, bo to pierwszy etap. Planuję go przetruchtać, na rozbieganie mięśni po większym wysiłku. Wszystko z głową :) Chodzi o to, że do stolicy mam ok. 500 km i na sam Puchar nie opłaca mi się jechać, a chciałam jednak startować w każdym etapie :)
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nadi pisze:Puchar Maratonu to tylko 5 km, bo to pierwszy etap. Planuję go przetruchtać, na rozbieganie mięśni po większym wysiłku. Wszystko z głową :) Chodzi o to, że do stolicy mam ok. 500 km i na sam Puchar nie opłaca mi się jechać, a chciałam jednak startować w każdym etapie :)
a [poco ci jechadz aż 500 km by wystartowac w bardoz zatłoczonych biegach w stolicy znajsz sobie biegi s wojje okolicy bardizje kameralne. Szkoda czasu i paliwa na takie długie wycieczki.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niestety jestem z lubuskiego i tu praktycznie nic się nie dzieje pod względem biegowym. Najbliżej Poznań, Wrocław, ale to i tak w granicach 200 km. W Warszawie miałabym nocleg u rodziny lub kolegi więc odpada problem zakwaterowania. Poza tym chcę zacząć biegać w imprezach, a nie tylko ganiać po lesie z psami :)
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
Wala
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 09 lut 2011, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Małymi kroczkami i dojdziesz do swego. Trzymam kciuki (choć wątpię, aby było z czego chudnąć akurat, na tym punkcie kobiety są przewrażliwione :oczko: )

A tutaj to co w Twojej okolicy:


1.
XXIV Bieg „Śladami Wiosny”
18 III
Przemysław k. Krzeszyc
8 km

2.
V Półmaraton PRZYTOK
24 III
Przytok k. Zielonej Góry
21,1 km

3.
V Bieg po Słońce
2 V
Pniewo k. Międzyrzecza
8 km

4.
XXIV Pszczewska Dwudziestka
6 V
Pszczew
20 km

5.
XXVI Bieg Słowiański
12 V
Gorzów Wlkp.
10 km

6.
XXIV Bieg Chemików
19 V
Gorzów Wlkp.
5 km

7.
I Bieg Odry
20 V
Krosno Odrzańskie
5 km

8.
VII Wiosenne Biegi Przełajowe
26 V
Długie k. Strzelec Kraj.
10 km

9.
XIV Bieg Żakowski
2 VI
Gorzów Wlkp.
5 km

10.
XVI Międzyrzecka Dziesiątka
2 VI
Międzyrzecz
10 km

11.
XXIV Półmaraton Solan
3 VI
Nowa Sól
21,1 km

12.
XXII Kostrzyńska Dziesiątka
16 VI
Kostrzyn n. Odrą
10 km

13.
XXI Cross Sulęty
17 VI
Sulęcin
5 km

14.
X Międzynarodowy Bieg Szlichtyngów
17 VI
Szlichtyngowa
M10,8; K5,4

15.
XVI Bieg Dziadoszan
23 VI
Szprotawa
M6; K3

16.
V Cross Lubniewicki
29 VII
Lubniewice
M5; K2

17.
III Dziesiątka Lasów Bogdanieckich
18 VIII
Bogdaniec
10 km

18.
XXII Nocny Bieg Bachusa
1 IX
Zielona Góra
10 km

19.
XVII Bieg Solidarności
8 IX
Gorzów Wlkp.
10 km

20.
X „EKO-Bieg”
22 IX
Gorzów Wlkp.
5 km

21.
XXIV Bieg im. Tomasza Hopfera
23 IX
Przytoczna
10 km

22.
IX Bieg „O Złotego Lwa” Skwierzyny
29 IX
Skwierzyna
M5; K3

23.
IX Memoriał Stanisława Ożoga
7 X
Sulęcin
4 km

24.
XX Ogólnopolski Bieg Zbąskich
21 X
Zbąszyń
21,1 km

25.
XVIII Biegi Niepodległości
11 XI
Słubice
M5; K3
Awatar użytkownika
Nadi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 06 mar 2011, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za kalendarz. Nie sprawdzałam biegów powyżej maja. Jednak coś się dzieje, ale i tak większość biegów w granicach stówki od domu, a najbardziej kuszące gorzowskie biegi to wypad rzędu 3 godzin samochodem w jedną stronę :(. Ale większość to jest opcja jednodniowa więc może się skuszę na któryś w ramach treningu do Pucharu Maratonu, bo z niego nie zamierzam rezygnować. A jednak starty to dobry sprawdzian, bo tu nie ma zmiłuj, czas mierzony obiektywnie i bez żadnych wymówek :)
"Sam talent nie wystarczy, silny charakter
Liczy się nakład pracy, nie trenowanie na raty
Bo nie tacy się przeliczyli
W jednej chwili talenty przekreślili"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ