Kontuzja kolana.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 mar 2011, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam serdecznie!
Jestem tu nowy aczkolwiek od dłuższego czasu regularnie śledzę stronę i forum. Chciałbym opisać swój problem i ewentualnie prosić o informacje czy ktokolwiek z Was miał podobny problem dotyczący kolana.
Biegam a raczej biegałem regularnie od początku 2011 roku. Wcześniej nie stroniłem od innych sportów (piłka nożna, koszykówka, siłownia). Przez pierwszy miesiąc wszystko było ok. Poczułem że bieganie to jest naprawdę to czego potrzebuję. Aż do momentu gdy zacząłem odczuwać ból w kolanie. Podczas biegania odczuwałem ból po zewnętrznych stronach rzepki. Miałem problem po powrocie do domu z dotknięciem piętą do pośladka. Ale po przyłożeniu zimnego okładu i zastosowaniu maści rozgrzewającej następnego dnia problem mijał. I tak po 4 razie (ból cały czas występował podczas biegu i znikał już trochę później po 2-3 dniach) postanowiłem zrobić sobie przerwę. Niestety pomimo dwu tygodniowego rozbratu z bieganie w dalszym ciągu odczuwałem ból podczas chodzenia. Postanowiłem zgłosić się do lekarza ortopedy który zdiagnozował chondromalację. Umówiliśmy się na wizytę następną podczas której miałem otrzymać zastrzyk Synocrom. Przyznam się że podczas pierwszej wizyty nie powiedziałem lekarzowi o strzykającym i przeskakującym "czymś" w górnej części kolana (nad rzepką) odczuwalnym w trakcie zginania kolana. Oczywiście lekarz stwierdził że w tej sytuacji nie ma mowy o zastrzyku bo nie wlewa się nowego oleju do starego silnika. Wypisał mi skierowanie na RTG z podejrzeniem Osteochondritis dissecans. Wspomniał coś o możliwej artroskopii kolana bo najprawdopodobniej oderwał się kawałek kości. I tu moje pytanie do Was drodzy forumowicze. Czy komuś z Was zdarzył się podobny przypadek i podobna diagnoza? Czy wróciliście do biegania po zabiegu artroskopii? Wiem że w każdym przypadku wygląda to inaczej ale ile trwała u Was rehabilitacja? Dziękują za odpowiedzi i życzę udanego weekendu!
Pozdrawiam
Matidor
Jestem tu nowy aczkolwiek od dłuższego czasu regularnie śledzę stronę i forum. Chciałbym opisać swój problem i ewentualnie prosić o informacje czy ktokolwiek z Was miał podobny problem dotyczący kolana.
Biegam a raczej biegałem regularnie od początku 2011 roku. Wcześniej nie stroniłem od innych sportów (piłka nożna, koszykówka, siłownia). Przez pierwszy miesiąc wszystko było ok. Poczułem że bieganie to jest naprawdę to czego potrzebuję. Aż do momentu gdy zacząłem odczuwać ból w kolanie. Podczas biegania odczuwałem ból po zewnętrznych stronach rzepki. Miałem problem po powrocie do domu z dotknięciem piętą do pośladka. Ale po przyłożeniu zimnego okładu i zastosowaniu maści rozgrzewającej następnego dnia problem mijał. I tak po 4 razie (ból cały czas występował podczas biegu i znikał już trochę później po 2-3 dniach) postanowiłem zrobić sobie przerwę. Niestety pomimo dwu tygodniowego rozbratu z bieganie w dalszym ciągu odczuwałem ból podczas chodzenia. Postanowiłem zgłosić się do lekarza ortopedy który zdiagnozował chondromalację. Umówiliśmy się na wizytę następną podczas której miałem otrzymać zastrzyk Synocrom. Przyznam się że podczas pierwszej wizyty nie powiedziałem lekarzowi o strzykającym i przeskakującym "czymś" w górnej części kolana (nad rzepką) odczuwalnym w trakcie zginania kolana. Oczywiście lekarz stwierdził że w tej sytuacji nie ma mowy o zastrzyku bo nie wlewa się nowego oleju do starego silnika. Wypisał mi skierowanie na RTG z podejrzeniem Osteochondritis dissecans. Wspomniał coś o możliwej artroskopii kolana bo najprawdopodobniej oderwał się kawałek kości. I tu moje pytanie do Was drodzy forumowicze. Czy komuś z Was zdarzył się podobny przypadek i podobna diagnoza? Czy wróciliście do biegania po zabiegu artroskopii? Wiem że w każdym przypadku wygląda to inaczej ale ile trwała u Was rehabilitacja? Dziękują za odpowiedzi i życzę udanego weekendu!
Pozdrawiam
Matidor
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 28 gru 2010, 22:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Jesli niedawno zaczales biegac to moze to ma zwazek z jakims przeciazeniem czy cos w tym stylu ? Takze mialem problemy zaraz na poczatku praktycznie ze wszystkimi stawami. Nie wierze w wiekszosc tych wszystkich dziwnych kontuzji/chorob ktore lekarza wymyslaja poczatkujacym biegaczom. Ciekawe czy u 5 roznych lekarzy bez podania dolegliwosci by byla ta sama diagnoza ? Jestem pewien ze przynajmniej z 3 diagnozy by sie pojawily jak nie wiecej. Czasem pod 1 objaw odrazu naciagaja niewiadomo jaka chorobe.
Przykladowy temat dotyczacy kolana i diagnoza => http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... w=previous
I takich tematow jest mnostwo.
Problem z kolanem w cale moze nie lezec w kolanie.
Ps. Rozciagales sie cos od momentu bolu ?
Jesli niedawno zaczales biegac to moze to ma zwazek z jakims przeciazeniem czy cos w tym stylu ? Takze mialem problemy zaraz na poczatku praktycznie ze wszystkimi stawami. Nie wierze w wiekszosc tych wszystkich dziwnych kontuzji/chorob ktore lekarza wymyslaja poczatkujacym biegaczom. Ciekawe czy u 5 roznych lekarzy bez podania dolegliwosci by byla ta sama diagnoza ? Jestem pewien ze przynajmniej z 3 diagnozy by sie pojawily jak nie wiecej. Czasem pod 1 objaw odrazu naciagaja niewiadomo jaka chorobe.
Przykladowy temat dotyczacy kolana i diagnoza => http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... w=previous
I takich tematow jest mnostwo.
Problem z kolanem w cale moze nie lezec w kolanie.
Ps. Rozciagales sie cos od momentu bolu ?
“Najsilniejszym wojownikiem jest ten, kto pokonał sam siebie.”
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 mar 2011, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak. Staram się rozciągać by nie zastygły mięśnie. Bólu praktycznie nie odczuwam ale wyraźnie czuć jak przyłożę palce do kolana że coś mi przeskakuje
. Jutro RTG i kolejna konsultacja. Mam nadzieję że jutro będę mądrzejszy.

- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
co to jest pietaszkowanie?? bo z Pietaszkiem od Robinsona nie ma chyba nic wspolnego
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 mar 2011, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A co masz na myśli pisząc zbyt wypasione buty? Jak biegam to rzeczywiście mam tendencję do lądowania częściowo na pięcie. Ale tu powinny dawać znać o sobie oba kolana. Tak mi się wydaje. Tym bardziej że lewe mam trochę słabsze.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
no wlasnie jedno jest slabsze dlatogo daje znac o sobie a co do wypasionych butow to ja bym stawiala na slaba amortyzacje ale to z wypasieniem chyba nic wspolnego nie ma
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 mar 2011, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale byłem dziś na RTG i nie jest źle. Artroskopia oddalona. Dziś dostałam zastrzyk zmiękczający a później 3 x Synocrom na wzmocnienie. No i trzeba będzie pomyśleć o lepszych butach. Te które mam to raczej na siłownię się nadają.
-
- Wyga
- Posty: 137
- Rejestracja: 02 mar 2009, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:44
- Życiówka w maratonie: 3:56
miałem coś podobnego w liceum, nawet lekarz na rtg stwierdził oderwany kawałek czegoś tam.
wtedy na artroskopię nie było mnie stać, zresztą nie była tak popularna jak dziś.
przez rok miałem problemy z chodzeniem, a potem samo przeszło.
wg lekarza kawałek mógł się po prostu rozpuścić (nie wiem jak to możliwe).
tak więc czasami takie rzeczy mogą same się zagoić.
wtedy na artroskopię nie było mnie stać, zresztą nie była tak popularna jak dziś.
przez rok miałem problemy z chodzeniem, a potem samo przeszło.
wg lekarza kawałek mógł się po prostu rozpuścić (nie wiem jak to możliwe).
tak więc czasami takie rzeczy mogą same się zagoić.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:32
Zgadzam się, że mogą mieć wpływ na kolana zbyt mało "wypasione" buty ale i pewnie brakuje w Twojej diecie witamin i innych przydatnych biegaczom źródeł energii. Jeśli planujesz biegać to radzę zaopatrzeć się w Spirulinę (wydawana bez recepty). A jeśli chodzi o bieganie na piętę to nie ma możliwości biegania inaczej no chyba, że zaczniesz biegać bez butów
To buty przyczyniają się do tego, że stawiając stopę zaczynamy od pięty a potem reszta 


Nigdy nie mów nigdy :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Wpływ na kolana mają ZBYT WYPAŚNE buty. Prosze czytać uważnie nie wprowadzać w błąd innych użytkowników.
Nie od dziś wiadomo, że najlepszym lekarstwem na ból kolan u biegacza jest pochylenie się w przód i bieg na śródstopiu.
Nie od dziś wiadomo, że najlepszym lekarstwem na ból kolan u biegacza jest pochylenie się w przód i bieg na śródstopiu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Takowe buty rozleniwiają do takiego stopnia stopę, że jest nam wygodnie lądując jak nam się podoba. Najłatwiej na piętę co skutkuję cholernymi przeciążeniami kolan. Biegacz musi mieć silne stopy, silny staw skokowy, silne śnięgno achillesa. Wypaśnie buty nie rozwijają tych punktów, ponieważ posiadają swój własny "mięsień"... wygórowana amortyzacja i inne bzdety 21 wieku.darin pisze:darin pisze:Wpływ na kolana mają ZBYT WYPAŚNE buty.
Proszę rozwinąć temat
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 mar 2011, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To może jakaś podpowiedź kolego z Twojej strony odnośnie butów. Biegam po zdecydowanie twardej nawierzchni (asfalt + kostka brukowa). Waga ok 82 kg (teraz bez biegania pewnie +3
). Myślałem ze względów finansowych o Nike Vomero +5. W Outlecie są po 295,00 zł. 
Dzięki za odpowiedź i ewentualne sugestie.


Dzięki za odpowiedź i ewentualne sugestie.