Kulawy Pies - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

A ja Wam tyle powiem: http://www.youtube.com/watch?v=xgMQypQ5WvI Oj!
Nagranie brzmi trochę jakby było przegrywane z kasety, przegrywanej itd, ale co tam.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Konwentu A nigdy nie słyszałem, Dzieci Kapitana Klossa miałem jakąś pożyczoną kasetę...ale kiedy to było?
na końcu tego kawałka pisze:same błędy...ale o to właśnie nam chodzi
...mistrzostwa świata w Samsarze, philosophy of denial...
tak, to dobry trening.
------------------
linku do alcohol gogol bordello nie wrzucam, bo to wszyscy jeszcze pamiętają

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
rwJasiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
Życiówka na 10k: <35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak z wagą po jedzeniu zielska i innych warzywnych frykasów?:)
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kapan, Dzieci Kapitana Klossa - o tak, zaiste zacna kapela.
kulawy pies pisze:Konwentu A nigdy nie słyszałem
No tak, 3miasto lata osiemdziesiąte. I nagle poczułem się bardzo ale to bardzo staro. :hej:
To idę pobiegać. To znaczy pójdę - po pracy :spoko:

PS: Idealny sposób na poranek czy przedpołudnie po piwnej nocy - ciężki trening. Sprawdzone. Pierwsze pół godziny człowiek klnie, a potem krew wypłukuje co trzeba i zaczyna być całkiem całkiem.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

rwJasiu pisze:jak z wagą po jedzeniu zielska i innych warzywnych frykasów?:)
są postępy w sztuce znikania - dziś rano 77,8kg.

aha i jeszcze jedna uwaga - jem generalnie to samo co wcześniej, tylko tak na oko ze 3-4 razy mniej.
no i wypadł alk.

tylko coś kuźwa rozbiegania ciężko idą - no i nie wiem za czym bardziej tęsknię: za piwem, czy za glikogenem w mięśniach.
budzę się rano, i ewidentnie czuję że "nogi są głodne"

-------------------------------
Rosomak, ty gdzieś kiedyś pisałeś bloga, prawda?
to jeszcze aktualne?

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:Rosomak, ty gdzieś kiedyś pisałeś bloga, prawda?
to jeszcze aktualne?
Tak, coś gdzieś tam skrobnę, od czasu do czasu ...
Jak chcesz to Ci podrzucę namiary na priv.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

chątnie, chątnie!
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:EDIT (Zamotałem, przez cały trening pamiętałem i skupiałem się na tym ile ma być, udało się, a tu walnąłem głupią literówkę) 13km, w tym dyszka w XXX38:44. było 38:54
Może lepiej się nie ograniczej jeszcze przez ta sekundę na kilometrze podczas ciągłego nie uda się zrealizować celu i będę miała do końca życia wyrzuty sumiania, że to z mojej winy. Albo nawet pare dni dłużej.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

oj tam, ach tam.
próg nie zając.

zresztą parę sekund w tą czy w tamtą, w porównaniu do 6 minutowej nieplanowanej przerwy konwersacyjnej w środku treningu - to i tak pikuś.

a poza tym ...
same błędy...ale o to właśnie nam chodzi

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Рисунки и картинки: Самоделкин
Obrazek
беги колченогий, беги!
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tapering 3 tygodnie przez dyszką to nowatorskie rozwiązanie ;)
Quentino
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1168
Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: 3:24:39
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Coolawy stosuję dodatkowo tabeering, czyli tzw. wyostrzenie piwne.
Dużo za wcześnie. Dramatycznie wręcz...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...do tego jeszcze zbyt ciasny tapeing, utrudniający prawidłową cyrkulację promili.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

kota nie ma, szydercy grasują.
psia ich mać.

ja tu, kurde, kombinuję jak koń pod górkę, coby całą pracę sensownie upchnąć w cykl treningowy, a te się rozsiadły jak kury na grzędzie, jak baby dorodne na parapetach, i czynią swą dolę zawistną!

póki co, w ramach trzech regeneracyjnych dni po zawodach wyszło mi zdrowe trzydzieści kilka godzin małpowania za piniundze.

ale już, już - tranquilo - budzę w sobie gepardzicę, tylko się muszę spod tejpów rzeczywistości rozsupłać.

kończy mi się ogród zoologiczny, nieważne, czas się zezwierzęcić na czterysetkach.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

za dużo patrzysz w tabelki a za mało pod nogi ;)
ODPOWIEDZ