to wygląda na więzadło rzepki, albo jeśli z boku ciało Hoffy. Spróbuj pougniatac sobie to miejsce- tak jakby w poprzek, możesz posmarować sobie maścia przeciwzapalna- to struktury dośc blisko skóry, więc maść powinna zadziałać. Możesz sobie masować kostka lodu. Duzo rozciagać czworogłowy. Dość pomocny jest tu taping i rozpracowywanie manualne powięzi, ale to jak nie przejdzie ,wtedy musisz wpąśc do terapeuty.PATATAJEC pisze:Dziś na Zimnarze w połowie dystansu poczułem kłucie z przodu prawego kolana. Przeszło pod koniec zawodów, ale posiedziałem w autobusie i przy wychodzeniu zeń znowu zakłuło jak cholera i w zasadzie kłuje do tej pory, kiedy chodzę po schodach, wstaję z krzesła, czy robię przysiad. Boli z przodu, nieco po zewnętrznej stronie kolana, lecz nie w okolicach ITBS (bardziej na szczycie) - nie jestem w stanie stwierdzić, czy to górne czy dolne więzadło rzepki. Schładzam kolano. Teraz jest trochę lepiej, ale czuję się bardzo niepewnie. Czy mógłbym liczyć na wskazówki, co to może być i co z tym fantem zrobić?
szczyt rzepki
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Dziękuję 
Czyli nie panikować, a pougniatać, poprzemieszczać, porozciągać... Dobrze
EDIT: W jak długim czasie od ustania objawów będę mógł wyjść na bieganie?

Czyli nie panikować, a pougniatać, poprzemieszczać, porozciągać... Dobrze

EDIT: W jak długim czasie od ustania objawów będę mógł wyjść na bieganie?
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
spróbuj 5-7dni
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Dziękuję! Dziś już jest niemal dobrze. Spróbuję wyjść w niedzielę na max wolny trucht.
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Jeszcze raz dzięki za pomoc. Dziś przebiegłem ponad 12 km, z czego ostatnie 3 km szybciej i nie czułem żadnych dolegliwości. Strasznie się cieszę!