Co do mięśni - przecież trening polega właśnie na kasowaniu mięśni i późniejszej ich odbudowie z nadwyżką.
Co do reszty - tak, nie unikniesz kasowania stawów, ale jak nie chcesz ich narażać to po prostu nie biegaj :P
Dzięki lądowaniu na przedniej części stopy moje problemy z kolanami skończyły się jak ręką odjął - więc wybieram moja praktykę, a nie twoją teorię.
ile km w jednych butach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
>Co do mięśni - przecież trening polega właśnie na kasowaniu mięśni i późniejszej ich odbudowie z nadwyżką.
ale musisz im to umożliwić - czyli nie możesz stale biegać w terenie kasującym;
>Dzięki lądowaniu na przedniej części stopy moje problemy z kolanami skończyły się jak ręką odjął - więc wybieram moja praktykę, a nie twoją teorię
widzisz, gdybyś wcześniej choć trochę zapoznał się "teorią", to nie musiałbyś się uczyć na własnych kolanach;)
ale musisz im to umożliwić - czyli nie możesz stale biegać w terenie kasującym;
>Dzięki lądowaniu na przedniej części stopy moje problemy z kolanami skończyły się jak ręką odjął - więc wybieram moja praktykę, a nie twoją teorię
widzisz, gdybyś wcześniej choć trochę zapoznał się "teorią", to nie musiałbyś się uczyć na własnych kolanach;)
pzdr
gl
gl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
A ile biegacie w startówkach? Teoria mówi, że po około 100 km startówki się już nie nadają do biegania. Ja kupiłem Saucony Fastwith, zrobiłem już w nich ze 100 km (pare zawodow na piątkę i dyszkę) i zastanawioam się co dalej. W sumie mógłbym zacząć biegać w nowej parze, ale te co mam na oko są zupełnie nie zużyte - tylko podeszwa z przodu (śródstopie i palce) lekko się starła.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Przez półtora roku (czyli od początku) biegałem w Adidasach Exerta - łącznie ponad 3000 km. Siatka "na przedzie" już bezzębna...więc naszyłem łatkę - mają ksywkę od tamtej pory Łaciate. Przebiegłem w nich 6 maratonów, dwie połówki i kilka shortów.
Skoro amortyzację podobno tracą po ok. 1200 km to teraz zbliżyłem się do natural running...
Mamy dziś Walentego więc z amortyzacji został im tylko amor.
Od ok. miesiąca wymiennie biegam w Adidasach Supernova Sequence 2.
Zdrovaś!
Quentino
-------------------------
www.quentino.pl
Skoro amortyzację podobno tracą po ok. 1200 km to teraz zbliżyłem się do natural running...
Mamy dziś Walentego więc z amortyzacji został im tylko amor.
Od ok. miesiąca wymiennie biegam w Adidasach Supernova Sequence 2.
Zdrovaś!
Quentino
-------------------------
www.quentino.pl