dzisiaj około godziny 19:00 spotkałem grupkę 17 biegnących osób w okolicach rynku (ul. Lompy). Czy jest na forum może ktoś z nich? Kiedy biegacie? Bo ja oprócz sekcji na politechnice (biegamy wtorek i czwartek) chciałbym mieć jakąś dodatkową motywację żeby ruszyć się z mieszkania w pozostałe dni
GLIWICE!!!
- 
				StykuS
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 1
 - Rejestracja: 27 cze 2009, 23:53
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Będzin/Gliwice
 
Witam wszystkich,
dzisiaj około godziny 19:00 spotkałem grupkę 17 biegnących osób w okolicach rynku (ul. Lompy). Czy jest na forum może ktoś z nich? Kiedy biegacie? Bo ja oprócz sekcji na politechnice (biegamy wtorek i czwartek) chciałbym mieć jakąś dodatkową motywację żeby ruszyć się z mieszkania w pozostałe dni
            
			
									
									
						dzisiaj około godziny 19:00 spotkałem grupkę 17 biegnących osób w okolicach rynku (ul. Lompy). Czy jest na forum może ktoś z nich? Kiedy biegacie? Bo ja oprócz sekcji na politechnice (biegamy wtorek i czwartek) chciałbym mieć jakąś dodatkową motywację żeby ruszyć się z mieszkania w pozostałe dni
- Dzidka
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 261
 - Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Kontakt:
 
Może byli to studenci, którzy "odrabiali" zaległy WF??  
 
P.Braś tak niektórym pozwala zaliczać zaległe zajęcia.
Dosyć sporo ludzi biega na "Orliku" przy ul.Jasnej. Byłam tam w poniedziałek i wczoraj.
Jest to zupełnie inne bieganie od tego po ciemych, jesiennych ulicach: nie trzeba ciągle patrzeć pod nogi. Tylko trochę nudno tak kręcić się w kółko.
Ale do ćwiczenia tempa i różnych "wygibasów" jest to idealne miejsce. Zazdroszczę tym, co mieszkają w pobliżu.
            
			
									
									P.Braś tak niektórym pozwala zaliczać zaległe zajęcia.
Dosyć sporo ludzi biega na "Orliku" przy ul.Jasnej. Byłam tam w poniedziałek i wczoraj.
Jest to zupełnie inne bieganie od tego po ciemych, jesiennych ulicach: nie trzeba ciągle patrzeć pod nogi. Tylko trochę nudno tak kręcić się w kółko.
Ale do ćwiczenia tempa i różnych "wygibasów" jest to idealne miejsce. Zazdroszczę tym, co mieszkają w pobliżu.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
						http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
- 
				lukasz177
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 3
 - Rejestracja: 05 maja 2010, 18:49
 - Życiówka na 10k: 36:05
 - Życiówka w maratonie: 2:52:47
 
Witam,
Uważam, że Orlik przy ul. Jasnej jest dobry do poczłapania i do biegania rytmów.
Robiąc dłuższe tempa na tej krótkiej niewymiarowej trasie łatwo o kontuzje, ponieważ wiraże są ostre i agresywne dla kolan.
Polecam bieganie na lotnisku, choć tam czasami wieje, lub bieganie po parku przy ulicy chorzowskiej. Z kochanowskiego do parku jest 20 minut biegu.
Pozdrawiam,
Łukasz
            
			
									
									
						Uważam, że Orlik przy ul. Jasnej jest dobry do poczłapania i do biegania rytmów.
Robiąc dłuższe tempa na tej krótkiej niewymiarowej trasie łatwo o kontuzje, ponieważ wiraże są ostre i agresywne dla kolan.
Polecam bieganie na lotnisku, choć tam czasami wieje, lub bieganie po parku przy ulicy chorzowskiej. Z kochanowskiego do parku jest 20 minut biegu.
Pozdrawiam,
Łukasz
- 
				lukasz177
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 3
 - Rejestracja: 05 maja 2010, 18:49
 - Życiówka na 10k: 36:05
 - Życiówka w maratonie: 2:52:47
 
Hej,
Start akademik solaris (Kochanowskiego), do placu krakowskiego, obok wydziału elektrycznego, później wzdłuż Kłodnicy przy MT, później przy parku technologicznym i przy tych 2 lwach lezących przed odlewnia skręcam w lewo i później jak droga prowadzi przez most nad torami i juz jest chorzowska.
Pozdrawiam
            
			
									
									
						Start akademik solaris (Kochanowskiego), do placu krakowskiego, obok wydziału elektrycznego, później wzdłuż Kłodnicy przy MT, później przy parku technologicznym i przy tych 2 lwach lezących przed odlewnia skręcam w lewo i później jak droga prowadzi przez most nad torami i juz jest chorzowska.
Pozdrawiam
- 
				Marcin7
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 20
 - Rejestracja: 04 kwie 2010, 14:55
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 
Ale cicho tu się zrobiło. Co tam u Was słychać drodzy biegacze, jakieś ciekawe plany noworoczne może macie ? A może planujecie jakiś noworoczny bieg... bo pamiętam że ktoś coś takiego organizował rok temu.
            
			
									
									
						- Dzidka
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 261
 - Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Kontakt:
 
Witam.
Ja w te śniegi i mrozy spasowałam. Po skręceniu stawu skokowego mam jakieś psychiczne opory przed zimową, śliską nawierzchnią. Próbowałam na bieżni mechanicznej (mamy w domu), ale to jest masakra! Po kilometrze czuję się jakbym przebiegła półmaraton. Lepsza jest elektryczna, tylko ...... kasy brak
 
Marcin7: bieg noworoczny, jak co roku, planujemy zorganizować. Jakoś z początkiem stycznia, w tym samym miejscu co zwykle (sobota lub niedziela).
Zaglądajcie na forum, bo pewnie info. dam tuż przed spotkaniem (czwartek, piątek).
Ooooo, zaglądnijcie na tą stronę: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=20642 albo bezpośrednio tu: http://www.bieganko.pl/
            
			
									
									Ja w te śniegi i mrozy spasowałam. Po skręceniu stawu skokowego mam jakieś psychiczne opory przed zimową, śliską nawierzchnią. Próbowałam na bieżni mechanicznej (mamy w domu), ale to jest masakra! Po kilometrze czuję się jakbym przebiegła półmaraton. Lepsza jest elektryczna, tylko ...... kasy brak
Marcin7: bieg noworoczny, jak co roku, planujemy zorganizować. Jakoś z początkiem stycznia, w tym samym miejscu co zwykle (sobota lub niedziela).
Zaglądajcie na forum, bo pewnie info. dam tuż przed spotkaniem (czwartek, piątek).
Ooooo, zaglądnijcie na tą stronę: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=20642 albo bezpośrednio tu: http://www.bieganko.pl/
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
						http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
- Dzidka
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 261
 - Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Kontakt:
 
Zapraszam na bieg w niedzielę, 2 stycznia 20011r., godz.12.00
Start tradycyjnie na działce.
Po przybywających wyjdziemy (ja lub mąż) przed bramę główną działek "Biała Róża" ul.Kozielska (za rondem Kozielska-Andersa-Łabędzka, vis a vis nowych bloków). Jak ktoś nie wie gdzie ta brama
 , to niech czeka na stacji paliw "Lotos" za rondem Kozielska-Andersa-Łabędzka.
            
			
									
									Start tradycyjnie na działce.
Po przybywających wyjdziemy (ja lub mąż) przed bramę główną działek "Biała Róża" ul.Kozielska (za rondem Kozielska-Andersa-Łabędzka, vis a vis nowych bloków). Jak ktoś nie wie gdzie ta brama
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
						http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
- ozzy
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 13
 - Rejestracja: 07 kwie 2004, 19:39
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Kontakt:
 
Dzięki za zaproszenie. Było nas tylko szóstka i pies. 
Było truchtanie po śniegi z pogaduchami. Moja aktualna forma jest taka że serce chciało mi wyskoczyć i pogalopować (średnio - 152, max 186 uderzeń na minutę.) a ja ledwo przebierałem nogami. W zeszłym roku przebiegłem w sumie 150km, dwa lata temu chyba nawet mniej... no i mogę zaczynać prawie od od zera.
            
			
									
									Było truchtanie po śniegi z pogaduchami. Moja aktualna forma jest taka że serce chciało mi wyskoczyć i pogalopować (średnio - 152, max 186 uderzeń na minutę.) a ja ledwo przebierałem nogami. W zeszłym roku przebiegłem w sumie 150km, dwa lata temu chyba nawet mniej... no i mogę zaczynać prawie od od zera.
[i]Człapać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej. Ale nie o to chodzi jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi. [/i]
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
						[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
- Dzidka
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 261
 - Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Kontakt:
 
Może ZIMNAR pomoże się rozruszać!
Ja we wtorek połykam ostatni antybiotyk i mam nadzieję, że w niedzielę (23-go) coś w Decathlonie potruchtam, bo już mnie nosi po kątach
            
			
									
									Ja we wtorek połykam ostatni antybiotyk i mam nadzieję, że w niedzielę (23-go) coś w Decathlonie potruchtam, bo już mnie nosi po kątach
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
						http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
- ozzy
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 13
 - Rejestracja: 07 kwie 2004, 19:39
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Kontakt:
 
Byłem tydzień temu. Narobiłem fotek:
http://picasaweb.google.com/KCz.Pedziwi ... directlink#
Fajnie ze się coś ruszyło, choć odczucia mam mieszane. Trasa generalnie nieprzygotowana: lodowisko przy Dekathlonie takie że przewrócenie się nie było trudno, zaspy ze śniegu do przeskoczenia na trasie, część trasy chodnikiem przy Kozielskiej między ludźmi, ani kawałka taśmy zabezpieczającej. W porównaniu z tym, to co biegi dla dzieci przy Chatce, które robiliśmy kiedyś, były to szczytem profesjonalizmu.
Ale już nie narzekam, cieszę się że ktoś ma chęci i czas żeby coś organizować. Trzymam kciuki za powodzenie imprezy.
Dziś na drugim etapie nie byłem.
Zdrowiej Dzidka zdrowiej. Jurek tydzień temu wymigał się od biegania. Pewnie go zaraziłaś.
            
			
									
									http://picasaweb.google.com/KCz.Pedziwi ... directlink#
Fajnie ze się coś ruszyło, choć odczucia mam mieszane. Trasa generalnie nieprzygotowana: lodowisko przy Dekathlonie takie że przewrócenie się nie było trudno, zaspy ze śniegu do przeskoczenia na trasie, część trasy chodnikiem przy Kozielskiej między ludźmi, ani kawałka taśmy zabezpieczającej. W porównaniu z tym, to co biegi dla dzieci przy Chatce, które robiliśmy kiedyś, były to szczytem profesjonalizmu.
Ale już nie narzekam, cieszę się że ktoś ma chęci i czas żeby coś organizować. Trzymam kciuki za powodzenie imprezy.
Dziś na drugim etapie nie byłem.
Zdrowiej Dzidka zdrowiej. Jurek tydzień temu wymigał się od biegania. Pewnie go zaraziłaś.
[i]Człapać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej. Ale nie o to chodzi jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi. [/i]
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
						[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
- 
				lukas728
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 14
 - Rejestracja: 21 cze 2009, 14:46
 
Witam wszystkich, dawno tutaj nie pisałem, po pierwsze brak czasu, a po drugie nie było mnie w Polsce. Niestety brak czasu za granicą zmusiły mnie do zaprzestania treningów 
  Ale już dość czasu jestem tutaj i od wczoraj pomyślałem, że czas najwyższy wsiąść się za siebie, bo przecież już luty, a potem marzec i wiadomo wakacje idą, a ja niestety trochę przybrałem na wadze co widać w okolicach talii 
 
Kiedyś pisałem, że fajnie by było się spotkać, poznać, bo widać sporo osób zaczęło pisać na forum i fajnie by było gdyby doszło do takiej sytuacji
  Chyba, że coś mnie ominęło i z braku chęci przeczytania tych kilkunastu stron tego forum coś mi umknęło;P;P a takie spotkanie doszło do skutku....
Pozdrawiam wszystkich biegaczy zaawansowanych i tych dopiero raczkujących
            
			
									
									
						Kiedyś pisałem, że fajnie by było się spotkać, poznać, bo widać sporo osób zaczęło pisać na forum i fajnie by było gdyby doszło do takiej sytuacji
Pozdrawiam wszystkich biegaczy zaawansowanych i tych dopiero raczkujących
- aogro
 - Dyskutant

 - Posty: 36
 - Rejestracja: 10 sie 2009, 00:38
 
poczytaj i wpadnij zobaczyć:
http://www.bieganko.pl/
            
			
									
									
						http://www.bieganko.pl/


