Kulawy Pies - komentarze

[Buniek]

trochę mi się sylwester przedłuża, dziś delikatnienia ciąg dalszy.

wszystko niby ładnie, pięknie ale na koniec zawsze pojawia się on

[kulawy pies]

ano dziękować za przypomnienie Kaczmarskiego.

kiedyś sporo Go słuchałem, - ale to było jeszcze na kasetach. czas wrócić, dobre teksty mają to do siebie, ze znaczenia dorastają wraz z nami.

zdrówko

[gasper]

hehe, my też nie próżnujemy - na razie to masz prawo sie czuć jak po 3 liczeniach

[gasper]

na podbiegu jednak nasza masa sie przydała - wyprzedzaliśmy po dwadzieścia kilo lżejszych od nas a jutro jade na wieś na dzień babci więc na zrzucanie kilogramów nie ma co liczyć

[kulawy pies]

...na zawodach za mało podbiegów, w codziennym życiu przeciwnie wręcz.
c'est la vie.

eee tam, nie przejmuj się - jeszcze sobie odbijemy w m70.

zdrówko

[gasper]

eee tam, nie przejmuj się - jeszcze sobie odbijemy w m70.

zdrówko

albo w zawodach dla ludzi z normalnym BMI

[Qba Krause]

Podoba mi się Twój plan - przyp***dolić
Motywuje mnie to, by samemu spróbować. Tylko u mnie to będzie przypopierdółkać.

[gasper]

hmm, ambitny cel - będzie ciężko, ale wiara czyni cuda większe niż trening

[Katarina]

...na zawodach za mało podbiegów, w codziennym życiu przeciwnie wręcz.
c'est la vie.

eee tam, nie przejmuj się - jeszcze sobie odbijemy w m70.

zdrówko

ze śpiewem na ustach:
... dobrze, żeśmy młodo nie umarli



powodzenia (a niech tam, niech będzie przed M70)

[kulawy pies]

dziękowania.

ze śpiewem na ustach:
... dobrze, żeśmy młodo nie umarli

...maszerują zombie, na drugi trening (właściwie trzeci licząc halę)

--------------------------------------------------------------------------
gasper, a jak się w zeszłym roku założyłeś z Artim że nabiegasz <36, to z czegoś te 35:58 nabiegał ?
z wiary czy z treningu?

zdrówko

[gasper]

to z czegoś te 35:58 nabiegał ?
z wiary czy z treningu?

zdrówko

tak pół na pół wiara poparta treningiem to najlepszy duet - z samego treningu czy samej wiary nie jest łatwo

[Buddy]

[PiotrekMarysin]

Oj Pietrek, tak wachlujesz nazwami bloga, że dopiero teraz Cię przyuważyłem...
A plan ambitny, nie powiem.

Z zaszłości to skojarzyło mi się:

jazda za samochodem 4x4 po oblodzonej drodze, trzymając się liny (na butach).
jedni mają narty wodne, drudzy twardy tyłek.

A jeszcze inni klapki i sukienki.

Trzymam kciuki.

[kapan]

Jak mogłeś pobić moja życiówkę na dychę ... na treningu? Nie wstydzisz się pisać o takich rzeczach? Ta zniewaga krwi wymaga.
Cel delikatnie mówiąc ambitny. Powodzenia.

[kulawy pies]

A jeszcze inni klapki i sukienki.

mmmmm, pyszka, nie wiesz z czego oni mają podeszwy?
te klapki wyglądają mi na pierwszorzędne buty na półmaraton.

---------------------------
Kasiu, obiecuję następny ciągły pobiec 14 sekund wolniej.


zdrówko