Witam
biegam od ok. pół roku.
Ostatnio zauważyłem że przy niemal maksymalnym podniesieniu tylko prawej nogi strzela mi w prawym biodrze. Już kiedyś zauważyłem że to się dzieje lecz jakoś mi to nie przeszkadzało. Gdy robię brzuszki i odchylę się maksymalnie czyli plecy dotykają podłoża również ma to miejsce. Przy tym strzelaniu nie boli mnie to.
Poszedłem do lekarza rodzinnego powiedział ze strzelają stawy 80% ludziom. zrobiłem rentgena biodra i wszystko z nim jest OK.
Więc jest czym się przejmować czy może należy zrobić inne badania??
Strzelanie w biodrze
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
mi lekarz powiedział przy okazji wizyty z kręgosłupem, że stawy strzelają i mam się nie przejmować, mogę sobie strzelać, ale już rehabilitanci powiedzieli, że mam nie strzelać, bo to wyrabia jakoś tam staw i może się skończyć krzywdą po takim długotrwałym strzelaniu, że tak powiem.
mi strzela kręgosłup i mi to wręcz ulgę sprawia - ale mam ćwiczyć i to strzelanie opanowywać, żeby w końcu wyeliminować.
polecam wizytę u kolejnego lekarza albo u jakichś rehabilitantów i podpytanie o ćwiczenia, a nuż pomoże.
mi strzela kręgosłup i mi to wręcz ulgę sprawia - ale mam ćwiczyć i to strzelanie opanowywać, żeby w końcu wyeliminować.
polecam wizytę u kolejnego lekarza albo u jakichś rehabilitantów i podpytanie o ćwiczenia, a nuż pomoże.