Słuchawki do biegania za ok 100 zł
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może to kwestia tego, że na słuchawkach słucham muzyki raczej cicho ale jak na coś co ma membranę jak średnica dobrego kabla nie narzekam.
Jeśli ktoś chce rozkoszować się krystalicznym audiofilskim brzmieniem w czasie treningu to musi poszukać czegoś innego :D
Jeśli ktoś chce rozkoszować się krystalicznym audiofilskim brzmieniem w czasie treningu to musi poszukać czegoś innego :D
- Wzorsabinea
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 26 sie 2010, 17:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zastanawia mnie jeszcze jakby się biegało w IEM'ach robionych na odlew.. ale póki co na takie eksperymenty mnie nie stać :P
- Gromson
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 20 gru 2009, 10:56
Kupiłem słuchawki PMX 80 SPORT II bo pomyślałem że moje koss sporta pro ciężko upchać pod czapkę.
Nie jestem audiofilem itd ale niestety muszę powiedzieć że w PMX 80 SPORT II wyjdę biegać tylko w ulewę albo jak temperatura spadnie poniżej -10 bo przy koss grają beznadziejnie przeciętny bas zero średnich i max wysokie. Gdzie kossy bez ruszania equalizerem grają rewelacyjnie jak z dobrych głośników.
Nie jestem audiofilem itd ale niestety muszę powiedzieć że w PMX 80 SPORT II wyjdę biegać tylko w ulewę albo jak temperatura spadnie poniżej -10 bo przy koss grają beznadziejnie przeciętny bas zero średnich i max wysokie. Gdzie kossy bez ruszania equalizerem grają rewelacyjnie jak z dobrych głośników.
- Adamowicz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szkoda ,że nie napisałeś , że zamierzasz je kupić gdyż byłem ich posiadaczem jak i również PMX 80 SPORT I , tak więc na pewno bym Ci coś o nich napisał;) Mogę Ci już powiedzieć , że zakładanie na nie czapki to droga przez mękę gdyż pałąk z tyłu głowy odstaje a nie przylega do głowy:/ Na pewno nie będziesz się w nich czuł komfortowo mając dodatkowo założoną czapkę:PGromson pisze:Kupiłem słuchawki PMX 80 SPORT II bo pomyślałem że moje koss sporta pro ciężko upchać pod czapkę.
Nie jestem audiofilem itd ale niestety muszę powiedzieć że w PMX 80 SPORT II wyjdę biegać tylko w ulewę albo jak temperatura spadnie poniżej -10 bo przy koss grają beznadziejnie przeciętny bas zero średnich i max wysokie. Gdzie kossy bez ruszania equalizerem grają rewelacyjnie jak z dobrych głośników.
- Gromson
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 20 gru 2009, 10:56
Dziwna sprawa bo czapka dociska tak pałąk do karku że słuchawki zaczynają nawet nieźle grać ale za to po godzinie strasznie bolą górne części ucha trzeba bardzo uważać żeby były odpowiednio dociśnięte do głowy a nie do ucha.Adamowicz pisze:Szkoda ,że nie napisałeś , że zamierzasz je kupić gdyż byłem ich posiadaczem jak i również PMX 80 SPORT I , tak więc na pewno bym Ci coś o nich napisał;) Mogę Ci już powiedzieć , że zakładanie na nie czapki to droga przez mękę gdyż pałąk z tyłu głowy odstaje a nie przylega do głowy:/ Na pewno nie będziesz się w nich czuł komfortowo mając dodatkowo założoną czapkę:PGromson pisze:Kupiłem słuchawki PMX 80 SPORT II bo pomyślałem że moje koss sporta pro ciężko upchać pod czapkę.
Nie jestem audiofilem itd ale niestety muszę powiedzieć że w PMX 80 SPORT II wyjdę biegać tylko w ulewę albo jak temperatura spadnie poniżej -10 bo przy koss grają beznadziejnie przeciętny bas zero średnich i max wysokie. Gdzie kossy bez ruszania equalizerem grają rewelacyjnie jak z dobrych głośników.
Jednak nie polecam ich nikomu kupiłem je bo wyglądały bardzo nowocześnie na zdjęciach i wg naszych forumowiczów miały nieźle grać. W rzeczywistości to tylko patrzeć jak wyrwę kabel z wtyczki bo nawet nie jest nawet zawulkanizowany. Pod czapkę da się je upchać ale powoduje to dyskomfort. Jakość dźwięku jest taka jak w przeciętnych słuchawkach dołączanych do mp3 Playera albo do telefonu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39
Odkurzę nieco temat - polowałem od jakiegoś czasu na te Sennheisery, ale jakoś nigdzie ich nie widziałem, a ponieważ stare słuchawki doprowadzały mnie do szału (zwykłe douszne AKG, okropnie niewygodne, wiercce się w uchu, a czasem wypadające podczas biegu) to kupiłem na szybko te:
http://www.philips.pl/c/przewodowe-sluc ... 00_10/prd/
I wczoraj przetestowałem. To moje pierwsze słuchawki z takim pałąkiem, więc nie porównam do innych podobnych, dla mnie rewelacja, nie tylko jeśli chodzi o wygodę, ale i sam dźwięk, nareszcie słyszę basy.
Nie wiem, jak będzie z czapką, ale biegam z buffem na łbie i jest na tyle elastyczny, że nie koliduje z pałąkiem.
Aha, nie polecam okularnikom, nie da się ich nosić jednocześnie z okularami - na szczęście biegam w soczewkach kontaktowych.
http://www.philips.pl/c/przewodowe-sluc ... 00_10/prd/
I wczoraj przetestowałem. To moje pierwsze słuchawki z takim pałąkiem, więc nie porównam do innych podobnych, dla mnie rewelacja, nie tylko jeśli chodzi o wygodę, ale i sam dźwięk, nareszcie słyszę basy.
Nie wiem, jak będzie z czapką, ale biegam z buffem na łbie i jest na tyle elastyczny, że nie koliduje z pałąkiem.
Aha, nie polecam okularnikom, nie da się ich nosić jednocześnie z okularami - na szczęście biegam w soczewkach kontaktowych.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Używa ktoś Creative EP-650? proszę o opinie.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- serek
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 09 mar 2004, 11:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
Witam!
Posiadam ep630. To jest starsza wersja 650. Grają bardzo dobrze , ale niestety jak dla mnie do biegania nie nadają się ..powodem jest za dobra izolacja otoczenia. Po włożeniu do ucha ma się wrażenie jakby się miało stopery.Nic z zewnątrz nie słychać , a wg mnie przy poruszaniu się po chodniku nie jest to zbyt bezpieczne. Poza tym wszelkie poruszenia kabla przenoszą się do ucha. Używam creative 510, takie fajne sportowe. Dźwięk troszkę gorszy od 630 ale naprawdę przyzwoity i ergonomia też ok .
Pozdrawiam
Serek
Posiadam ep630. To jest starsza wersja 650. Grają bardzo dobrze , ale niestety jak dla mnie do biegania nie nadają się ..powodem jest za dobra izolacja otoczenia. Po włożeniu do ucha ma się wrażenie jakby się miało stopery.Nic z zewnątrz nie słychać , a wg mnie przy poruszaniu się po chodniku nie jest to zbyt bezpieczne. Poza tym wszelkie poruszenia kabla przenoszą się do ucha. Używam creative 510, takie fajne sportowe. Dźwięk troszkę gorszy od 630 ale naprawdę przyzwoity i ergonomia też ok .
Pozdrawiam
Serek
Serek
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jak mam to rozumieć? że frywolnie falujący kabelek muzykę zakłóca?serek pisze:Witam!
wszelkie poruszenia kabla przenoszą się do ucha
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- serek
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 09 mar 2004, 11:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
Witam!
Dokładnie tak. Chcąc nie chcąc biegnąc poruszasz kablem , a on przenosi te "ocierania" do uszu z uwagi na to , że słuchawki ściśle przylegają do małżowiny usznej. Może nie wszystkim to przeszkadza, ale ja wybrałem do biegania 510.
pozdrawiam
Serek
Dokładnie tak. Chcąc nie chcąc biegnąc poruszasz kablem , a on przenosi te "ocierania" do uszu z uwagi na to , że słuchawki ściśle przylegają do małżowiny usznej. Może nie wszystkim to przeszkadza, ale ja wybrałem do biegania 510.
pozdrawiam
Serek
Serek
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Nie lepiej kossy na czapkę? Mi by się chyba czapka na łeb i kossy nie zmieściła. Przy czapce z polara, te kossy praktycznie nie są tłumione, a i nie będą tak mokre po bieganiugoldie77 pisze:a ja biegam z Koss Porta Pro - i zakładam na nie czapkę i dają radę

- goldie77
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki
spoko, mam luźną czapkę i dlatego chowam je pod spód - i jest dobrze - w uszy mi ciepło, muzyka graPATATAJEC pisze:Nie lepiej kossy na czapkę? Mi by się chyba czapka na łeb i kossy nie zmieściła. Przy czapce z polara, te kossy praktycznie nie są tłumione, a i nie będą tak mokre po bieganiugoldie77 pisze:a ja biegam z Koss Porta Pro - i zakładam na nie czapkę i dają radę. Bardzo zacne słuchawki - tylko na deszcz bym ich założył.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 01 mar 2010, 11:24
Drodzy forumowicze mam pytanie w sprawie słuchawek. Czy ktoś z Was używał może Sennheiserów MX 680 lub OMX 680? I mógłby się na ich temat wypowiedzieć? Wcześniej używałam słuchawek głównie z Philipsa SHE3600 czy SHS 3200 po których okropnie bolały mnie uszy. Ostatnie ipodowskie piez zeżarł. Głównie zależy mi żeby były odporne na wodę, dobrze się trzymały i nie powodowały dyskomfortu. Wszelkie sugestie na temat dobrych, a niedrogich słuchawek mile widziane. Pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lut 2011, 00:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich. Kiedyś musi być ten pierwszy post. Biegam od prawie pół roku (ze słuchawkami) i na razie jedynie czytam forum dla podniesienia poziomu swojej wiedzy w tematyce biegowej. W temacie słuchawek ośmielę się jednak doradzić co nieco.
Od ponad roku "w wymagających sytuacjach" używam słuchawek Klipsch Image S2 (lub X1) - podstawowy model tej firmy, znanej głownie z dobrych głośników. Na słuchawki Klipsch natknąłem się na head-fi.org a kupiłem je na amazonie. I tutaj zagadkowa sprawa. U polskiego przedstawiciela ten model kosztuje 599zł ! Na amazonie obecnie Ł19.50. Dla niewtajemniczonych dodam, że inny model Klipscha na Amazonie o nazwie X1 to dokładnie te same słuchawki co S2. Jest to wersja "eco" zapakowana w pudełko z szarego kartonu i dostępna jedynie na amazonie, ale to nie podróbka. Cena Ł17.99.
Są to słuchawki dokanałowe - nie każdy to lubi. Świetnie izolują i, jak dla mnie, nie są męczące nawet przy 1-1,5h biegach. Oczywiście trzeba się przyzwyczaić tak jak do wszystkiego. Owalne tipy u mnie się dobrze sprawdzają. Ponieważ przewody wychodzą ze słuchawek pod pewnym kątem można to wykorzystać i włożyć je do ucha kablem do góry i kabel poprowadzić za małżowiną. W moim przypadku minimalnie poprawiają się tony wysokie ale co najważniejsze kabel przestaje przenosić hałasy przy ocieraniu o odzież czy uderzeniach o np kurtkę. Słychać jedynie muzykę. No i oczywiście nie ma mowy o wypadaniu słuchawek z ucha. Wiem inne firmy dodają pałąk zauszny, który też się świetnie sprawdza. Tutaj jednak patent z odwróconymi słuchawkami działa rewelacyjnie i nie potrzeba pałąka, który nie ułatwia rozpląywania kabla.
Dźwięk? Nie lubię przekonywać jak coś brzmi, bo jest to za bardzo subiektywne. Dźwięk jest po prostu zrównoważony i nie wyczuwalne są jakieś "dziury" w paśmie. Te słuchawki po prostu grają bardzo dobrze jak na swoją cenę. Nie ma tu ani zbyt dudniącego basu ani natarczywych tonów wysokich. Postawiłbym przeciwko nim kilka modeli z wyższą cyfrą na metce i myślę, że dałyby radę. Oczywiście bez szaleństw, jestem realistą. Zaletą jest to, że w razie uszkodzenia niewielka strata..no chyba że ktoś się skusi na zakup u polskiego dystra Klipscha
Słuchawki do pełnego rozbrzmienia potrzebują kilkudziesięciu godzin grania i to słychać - nagle zastanawia jakiś utwór i można się złapać na tym, że coś brzmi zaskakująco dobrze. Najlepiej jest słuchawki podłączyć do komputer np i pozwolić im grać 2-3 dni bez przerwy. Zaskoczycie się efektem.
Wytrzymałość ponadprzeciętna - fakt, uważam na nie ale bez przesady. Nie trzymam ich w etui, które dodaje producent. Kabel jest bardzo elastyczny i nie sztywniej zbytnio w niskiej temperaturze. Po ponad roku codziennego używania (często zasypiam w nich również) żadnych zauważalnych oznak zmęczenia materiału i zniszczenia.
Po co piszę tyle o słuchawkach za 80 zł z groszami? Bo można za te pieniądze sporo wycisnąć. Przerabiałem EPki, Sennheisery, Panasonici i inne "tanie słuchawki". Zawsze coś było mocno nie tak. Tutaj jest po prostu dobrze i to wystarcza. Nie dajcie sobie wciskać do uszu epek, tanich senków, kossów plug i innych wynalazków. Amazon sprzedaje już do Polski. Sprawdźcie komentarze kupujących te słuchawki.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich biegaczy/ki a zwłaszcza amatorów treningów w towarzystwie muzyki. Jak już głuchnąć to przynajmniej słuchając dobrej jakości muzyki. Temat źródła dźwięku pomijam celowo
Aha, żeby była jasność, nie handluję słuchawkami.
Od ponad roku "w wymagających sytuacjach" używam słuchawek Klipsch Image S2 (lub X1) - podstawowy model tej firmy, znanej głownie z dobrych głośników. Na słuchawki Klipsch natknąłem się na head-fi.org a kupiłem je na amazonie. I tutaj zagadkowa sprawa. U polskiego przedstawiciela ten model kosztuje 599zł ! Na amazonie obecnie Ł19.50. Dla niewtajemniczonych dodam, że inny model Klipscha na Amazonie o nazwie X1 to dokładnie te same słuchawki co S2. Jest to wersja "eco" zapakowana w pudełko z szarego kartonu i dostępna jedynie na amazonie, ale to nie podróbka. Cena Ł17.99.
Są to słuchawki dokanałowe - nie każdy to lubi. Świetnie izolują i, jak dla mnie, nie są męczące nawet przy 1-1,5h biegach. Oczywiście trzeba się przyzwyczaić tak jak do wszystkiego. Owalne tipy u mnie się dobrze sprawdzają. Ponieważ przewody wychodzą ze słuchawek pod pewnym kątem można to wykorzystać i włożyć je do ucha kablem do góry i kabel poprowadzić za małżowiną. W moim przypadku minimalnie poprawiają się tony wysokie ale co najważniejsze kabel przestaje przenosić hałasy przy ocieraniu o odzież czy uderzeniach o np kurtkę. Słychać jedynie muzykę. No i oczywiście nie ma mowy o wypadaniu słuchawek z ucha. Wiem inne firmy dodają pałąk zauszny, który też się świetnie sprawdza. Tutaj jednak patent z odwróconymi słuchawkami działa rewelacyjnie i nie potrzeba pałąka, który nie ułatwia rozpląywania kabla.
Dźwięk? Nie lubię przekonywać jak coś brzmi, bo jest to za bardzo subiektywne. Dźwięk jest po prostu zrównoważony i nie wyczuwalne są jakieś "dziury" w paśmie. Te słuchawki po prostu grają bardzo dobrze jak na swoją cenę. Nie ma tu ani zbyt dudniącego basu ani natarczywych tonów wysokich. Postawiłbym przeciwko nim kilka modeli z wyższą cyfrą na metce i myślę, że dałyby radę. Oczywiście bez szaleństw, jestem realistą. Zaletą jest to, że w razie uszkodzenia niewielka strata..no chyba że ktoś się skusi na zakup u polskiego dystra Klipscha

Słuchawki do pełnego rozbrzmienia potrzebują kilkudziesięciu godzin grania i to słychać - nagle zastanawia jakiś utwór i można się złapać na tym, że coś brzmi zaskakująco dobrze. Najlepiej jest słuchawki podłączyć do komputer np i pozwolić im grać 2-3 dni bez przerwy. Zaskoczycie się efektem.
Wytrzymałość ponadprzeciętna - fakt, uważam na nie ale bez przesady. Nie trzymam ich w etui, które dodaje producent. Kabel jest bardzo elastyczny i nie sztywniej zbytnio w niskiej temperaturze. Po ponad roku codziennego używania (często zasypiam w nich również) żadnych zauważalnych oznak zmęczenia materiału i zniszczenia.
Po co piszę tyle o słuchawkach za 80 zł z groszami? Bo można za te pieniądze sporo wycisnąć. Przerabiałem EPki, Sennheisery, Panasonici i inne "tanie słuchawki". Zawsze coś było mocno nie tak. Tutaj jest po prostu dobrze i to wystarcza. Nie dajcie sobie wciskać do uszu epek, tanich senków, kossów plug i innych wynalazków. Amazon sprzedaje już do Polski. Sprawdźcie komentarze kupujących te słuchawki.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich biegaczy/ki a zwłaszcza amatorów treningów w towarzystwie muzyki. Jak już głuchnąć to przynajmniej słuchając dobrej jakości muzyki. Temat źródła dźwięku pomijam celowo
