
Stan podgorączkowy po bieganiu.
- Emocja
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 29 lis 2010, 23:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jakiś czas temu zaprzestałam biegania z powodu podwyższonej temperatury. Po bieganiu pojawiały się potężne dreszcze, ale tylko lekki stan podgorączkowy, max. 37.5 stopnia. Teraz wracam, i sytuacja ma się podobnie. Macie jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje i co z tym fantem zrobić? Dodam, że przeprowadzałam wszystkie "zabiegi" po bieganiu, czyli chłodzenie, prysznic, suche ubranko. Wracam z treningu i nadaję się wyłącznie do łóżka, a to trochę dezorganizuje życie... 

Śmigacz.
:]
:]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
kiedys od lekarza uslyszalam ze u kobiet to "normalka". w zaleznosci od tego w jakiej fazie cyklu sie znajdujemy temp wskazywac moze na stan podgoraczkowy a nawet oslabienie (w druga strone). jak zwykle biore pod uwage ze lekarz nie wiedzial co z moim przypadkiem zrobic i tak palnal zeby nie musiec przyznac sie do braku kompetencji
jakis czas temu mialam tak ze rano i wieczorem temperatura byla za wysoka ale procz tego zadnych oznak choroby. nie przypominam sobie jednak zeby to wystepowalo po bieganiu
jak mam rozumiec schlodzenie o ktorym piszesz?
ja po bieganiu wlasnie sie rozgrzewam biorac dluga goraca kapiel
a sennosc po treningu towarzyszy mi wlasciwie odkad zaczelam biegac, z tym ze u mnie bywa ze nawet po zwyklym spacerze czuje sie tak zmeczona ze musze odespac
jakis czas temu mialam tak ze rano i wieczorem temperatura byla za wysoka ale procz tego zadnych oznak choroby. nie przypominam sobie jednak zeby to wystepowalo po bieganiu
jak mam rozumiec schlodzenie o ktorym piszesz?
ja po bieganiu wlasnie sie rozgrzewam biorac dluga goraca kapiel

a sennosc po treningu towarzyszy mi wlasciwie odkad zaczelam biegac, z tym ze u mnie bywa ze nawet po zwyklym spacerze czuje sie tak zmeczona ze musze odespac

- Emocja
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 29 lis 2010, 23:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mi lekarz powiedział, że to za duży wysiłek dla mnie teraz, żebym się przerzuciła na szybkie marsze. Ale bez jaj, no.
Taką podwyższoną temperaturę mam jeszcze przy innych okazjach, ale je jestem w stanie zrozumieć (stres, silne emocje).
I to się dzieje niezależnie od dnia cyklu.
A "chłodzenie" to nie chłodzenie w sensie: okładanie się lodem i czekanie aż mi się zrobi zimno, tylko rozciąganie po bieganiu, przebranie w suche ciepłe ubranko. Prysznic i herbata/jakieś jedzenie. Te wszystkie rzeczy, które stosuje się zapobiegawczo, żeby się nie rozchorować.
Taką podwyższoną temperaturę mam jeszcze przy innych okazjach, ale je jestem w stanie zrozumieć (stres, silne emocje).
I to się dzieje niezależnie od dnia cyklu.
A "chłodzenie" to nie chłodzenie w sensie: okładanie się lodem i czekanie aż mi się zrobi zimno, tylko rozciąganie po bieganiu, przebranie w suche ciepłe ubranko. Prysznic i herbata/jakieś jedzenie. Te wszystkie rzeczy, które stosuje się zapobiegawczo, żeby się nie rozchorować.
Śmigacz.
:]
:]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
Emocja a od jak dawna biegasz, ze lekarz radzi Ci marsze zamiast biegania, a moze jakimis innego rodzaju treningami obciazasz organizam, jestes w ciazy? moze niewlasciwie sie ubierasz na trening i zbyt schladzasz organizm? ja tam nie wiem jak inni biegacze ale ja nie robie zadnych rozciagniec i po bieganiu szybciutko zmykam do ciepelka
- Emocja
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 29 lis 2010, 23:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
wtedy chyba tylko jeszcze pływałam, teraz pływanie+ścianka, jak pływam "luźno" to jest ok, a jak już się trochę bardziej zepnę to jest problem. po ściance tak samo, ale to jestem w stanie zrozumieć, bo to jednak spory wysiłek przynajmniej na tym etapie.
nie jestem w ciąży
nie wiem, może to ma związek z bezsennością? za mało odpoczynku, czasu na regenerację?
ale biegam luźno, nie spinam się, nie przekraczam granic i nie biję rekordów...
no przecież nie jestem z porcelany! :/
aha, a rozciąganie po bieganiu w domu oczywiście
nie jestem w ciąży

nie wiem, może to ma związek z bezsennością? za mało odpoczynku, czasu na regenerację?
ale biegam luźno, nie spinam się, nie przekraczam granic i nie biję rekordów...
no przecież nie jestem z porcelany! :/
aha, a rozciąganie po bieganiu w domu oczywiście

Śmigacz.
:]
:]
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
organizm reaguje obniżeniem lub podwyższeniem temperatury po długotrwałym silnym przeciążeniu...
Sygnalizuje zmniejszenie odporności na skutek wysiłku...
albo gdy jesteśmy juz zainfekowani + wysiłek...
Może masz coś nie tak z ogólną odpornością.... to dziwny i niezdrowy objaw....
poszedł bym do lekarza bo to niweczy przyjemność biegania i moze być coś powaznego
oby nie pzdr
Sygnalizuje zmniejszenie odporności na skutek wysiłku...
albo gdy jesteśmy juz zainfekowani + wysiłek...
Może masz coś nie tak z ogólną odpornością.... to dziwny i niezdrowy objaw....
poszedł bym do lekarza bo to niweczy przyjemność biegania i moze być coś powaznego
oby nie pzdr
1065 km w roku 2009 ( zresztą zawsze więcej niż 1000 od 2006 ) biega od 2003, 1/2 maratonu 1:49:30 ( Kross )
885 km w 2010
885 km w 2010