dziura na palcu !!!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 14 sty 2011, 20:27
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: brak
Podczas biegania mam tendencję do przecierania butów na paluchach
Asics-y przetarłem po ok. 150km Nike Pegasus nie wytrzymały długo więcej.
Doradźcie proszę najlepsz modele zabezpieczone porządnie przed takim przecieraniem.
Asics-y przetarłem po ok. 150km Nike Pegasus nie wytrzymały długo więcej.
Doradźcie proszę najlepsz modele zabezpieczone porządnie przed takim przecieraniem.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
albo nie obcinasz paznokci
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 14 sty 2011, 20:27
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: brak
Wiem, że nie tylko ja mam taki problem . Wskazuje na o także fakt , że wiele modeli butów ma specjalne naszywki na "przodach" butów właśnie po to aby się nieprzecierały. Liczę na to, że ktoś ma lepsze rozpoznanie w temacie niż ja i potrafi doradzić .
dzięki z góry
dzięki z góry
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
kupujesz w aptece plaster materiałowy w rolce szeroki na pi x oko 2cm, a potem odciętym fragmentem plastra o stosownej długości podklejasz _od_wewnątrz_ przetarty fragment;trirun pisze:Wiem, że nie tylko ja mam taki problem . Wskazuje na o także fakt , że wiele modeli butów ma specjalne naszywki na "przodach" butów właśnie po to aby się nieprzecierały. Liczę na to, że ktoś ma lepsze rozpoznanie w temacie niż ja i potrafi doradzić .
dzięki z góry
osobiście sprawdzone na kilku parach wysłużonych Asicsów i z przodu (palce), i z tyłu (pięty);
przydadzą się też umiejętności mikrochiruga;) (pęseta) i denaturat do odtłuszczenia miejsca podklejenia;
pzdr
gl
gl
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
może kup takie: http://allegro.pl/dr-martens-buado-buty ... 55397.html
buty ala hutnicze, mają blachę chroniącą palce (wytrzymuje uderzenie 200J i 15kn) np. przed odpryskami z pieca hutniczego... oraz poduszkę powietrzną w pięcie + unikalny dezzzajn. Nikt na 100% w takich w twojej okolicy nie biega.
buty ala hutnicze, mają blachę chroniącą palce (wytrzymuje uderzenie 200J i 15kn) np. przed odpryskami z pieca hutniczego... oraz poduszkę powietrzną w pięcie + unikalny dezzzajn. Nikt na 100% w takich w twojej okolicy nie biega.

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Wyobraź sobie, że ja nie przecieram butów na czubku... na razie mi się to nie przytrafiło.
PS. Jak byłem młody to każdy szanujący się młodzieniec nosił glany... ja nie byłem gorszy, ale o butach dr Martensa to sobie mogłem w tamtych czasach najwyżej pomarzyć (gdybym w ogóle znał taką markę). Ale były w Polsce do zdobycia tzw. "rumuny", były to podobne buty... dla hutników... tylko szycie było b. kiepskiej jakości.
A ty myślałeś, że w latach 80 to w czym się biegało w Najkach ???
Czego was teraz w tych szkołach uczą ??
PS. Jak byłem młody to każdy szanujący się młodzieniec nosił glany... ja nie byłem gorszy, ale o butach dr Martensa to sobie mogłem w tamtych czasach najwyżej pomarzyć (gdybym w ogóle znał taką markę). Ale były w Polsce do zdobycia tzw. "rumuny", były to podobne buty... dla hutników... tylko szycie było b. kiepskiej jakości.
A ty myślałeś, że w latach 80 to w czym się biegało w Najkach ???

Czego was teraz w tych szkołach uczą ??

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.