
Przygodę z bieganiem dopiero zaczynam. Dziś po raz pierwszy pobiegłem, mimo mrozu i lodu, od razu uzbrojony w pulsometr Lifeteca.
Czas biegu 25 minut.
Co mnie zaskoczyło i zaniepokoiło to bardzo wysoki puls pokazywany na urządzeniu. Mimo, że biegłem truchtem to momentami np. na odcinkach gdzie droga wznosiła się do góry puls osiągał 189 uderzeń na sekundę przekraczając wartość mojego pulsu maksymalnego. Również na prostych odcinakach tętno oscylowało między 170 a 180 bpm. Z tego co się orientuje puls podczas treningu powinien mieścić się w graniach 75-80% wartości pulsu maksymalnego czyli w moim przypadku ok. 140-150 bpm.
Czy to normalne że na początku biegania tętno tak szaleje? Czy powinienem jeszcze bardziej zwolnić? Jak wspomniałem biegłem szybkim truchtem i już trudno biec wolniej.